338 DUON rOLCKilA I IV< /NA
Etyczny charakter prawa pozytywnego zawiera zatem w sobie podwójny pierwiastek: niezmienny, oparty na prawic naturalnym, i zmienny, pod legły ewolucji i wymagający doskonalenia. Wyraża ten stan rzeczy zasada tożsamości prawa pozytywnego z prawem naturalnym w normowaniu wspólnych im kategorii działań oraz zasada racjonalności norm stanowionych przez prawo pozytywne w jemu tylko właściwej sferze aktów
0 zmiennej kwalifikacji moralnej.
Uściślenie warunków, od których zależy obowiązujący w sumieniu cha rakter prawa pozytywnego, umożliwia także przeprowadzenie oceny etycznej poszczególnych norm zawartych w tym prawic. Od uzyskanych na tej drodze wyników zależy ostateczny wniosek, czy wśród tych norm nic znaj dują się również takie, które nic wiążą odnośnych podmiotów mocą morał nego zobowiązania lub uprawnienia do ich zachowania. W takim wypadku niezachowanie danej normy nic ściąga na odnośne podmioty winy morał ncj, niekiedy (w wypadku zmuszania do oczywiście niemoralnego działa nia) nie tylko uwalnia od winy, ale wręcz kwalifikuje takie postępowano jako moralnie godne.
Zagadnienie prawa czysto karnego
Pozostaje jeszcze do rozstrzygnięcia pytanie, czy sam prawodawca jak«* twórca prawa pozytywnego nie mógłby uwolnić swoich podwładnych 1*1 obowiązującego w sumieniu przestrzegania stanowionych przez siebie noirn
1 zadowolić się czysto zewnętrznym ich zachowaniem. Naruszenie tego n* dzaju norm nic pociągałoby za sobą winy moralnej, ale w' wypadku stw u i dzenia przez kompetentną władzę faktu naruszenia którejś z funkcjonując y* h norm pozostałby tylko obowiązek poddać się ewentualnym sankcjom prze/ tę władzę wymierzonym. Prawo pozytywne obow iązywałoby wówczas jedy nie, jak się mówi, „pod karą”, nic zaś „w sumieniu”. Takie prawo zwie sic u „prawem wyłącznie karnym", albo też „prawem dyscyplinarnym”
Odpowiedź na postawione pytanie nic nastręcza trudności dla prawo dawców czy też w ielu kierunków filozoficznych stojących na gnincie lale kiego poglądu na świat. Takie rozumienie obowiązywalności prawa po/y tywnego nie tylko uchodzi wśród nich za możliwe, ale wręcz stanowi ••/> roko w tym święcie rozpowszechnioną wykładnię tego prawa i podstaw*, działalności legislacyjnej. Prowadzi ona w wyniku do powstania prawa oh<> wiązującego tylko „pod karą”.
Sprawa wikła się dopiero w założeniu moralistyczncgo pojmowania prawa pozytywnego, szczególnie w wyłożonej na poprzednich strona* •• interpretacji etyki chrześcijańskiej. Ujmując problem z tego stanowisku należy najpierw stwierdzić, że nie leży w mocy prawodawcy zawiesić obo-wiązywalności w sumieniu prawa pozytywnego w granicach jego tożsamości / normami prawa naturalnego. Odnośne normy obowiązują zawsze „w sumieniu" i „pod karą”.
Natomiast problematycznie przedstawia się supozycja, która zasadę obowiązywalności prawa pozytywnego tylko „pod karą" zacieśnia do norm prawa pozytywnego w zakresie działań moralnie obojętnych, bądź wziętych globalnie, bądź ograniczonych jedynie do pewnej ich kategorii, normujących wyłącznic zewnętrzne zachowania się ludzi w życiu zbiorowym, a więc przepisy natury' porządkowej.
Nie brak autorów, którzy zaprzeczają możliwości istnienia tego rodzaju prawa dla następujących racji: 1° istota prawa leży w jego obowiązującej mocy, ta zaś domaga się obowiązku moralnego u osób podległych prawu. Jeżeli tego nie ma. trudno mówić o rzeczywistym prawic. 2 Pojęcie praw a dyscyplinarnego opiera się na obcej etyce chrześcijańskiej idei rozdziału prawa i moralności, a przeto jest dla tej ostatniej nie do przyjęcia.
Inni wszakże autorzy przyjmują możliwość i faktyczne istnienie prawa dyscyplinarnego twierdząc, że prawo dyscyplinarne odnosi się tylko do niektórych, czysto zewnętrznych kategorii działania Dobru powszechnemu i zyni się zadość przy jego zewnętrznym zachowaniu, element zaś zobo-wiązania tkwi w pow inności przyjęcia nałożonej kary. To zdanie wydaje się bardziej prawdopodobne.
Mimo wszystko, jeżeli się nawet przyjmuje koncepcję prawa wyłącznie karnego, trudno przeczyć, że jego treść moralna jest znikoma. Redu-y uje to do minimum rolę, jaką to prawo może spełniać w moralnym życiu człowieka.
Problem definicji obiektywnego prawa moralnego
SN' ciągu dotychczasowych rozważań zostały sformułowane trzy okre-• lenia moralnego prawa obiektywnego, w tradycyjnej terminologii etyki chrześcijańskiej zwanego też „prawem prcccptywnym". Pierwsze z tych określeń miało charakter ogólny, gdyż odnosiło się do zjawiska imperatywów moralnych przeżywanych przez ludzi w ich świadomości moralnej <s 263-2M) Zadaniem tej definicji było ustalić najbardziej charaktery-