B. Nirmtrrko. Ktztalcenie <rtetne. Wartiawa 2007. 1SHN 976-Kł^OS07-lI-8.€ ty, WAIP20O7
Twóraofc m«o«J>vn« naiKrytKlo 203
związek z mechanizmami psychologicznymi”. To wyznacza, jego zdaniem, pięć „wymiarów" każdej metody kształcenia (1987b, s. 194-205):
1. Poziom regulacji czynności. Od uczenia się przez warunkowanie, obejmującego łańcuchy układów bodźca i reakcji (jak przy starannym pisaniu w poliniowanym zeszycie), do regulacji czysto intelektualnej (jak przy rozwiązywaniu zadań matematycznych przez wgląd w strukturę zależności między zmiennymi).
2. Operacje na obiekcie poznania. Od bezpośredniego, autentycznego poznawania rzeczywistości (jak w toku pracy na szkolnej działce ogrodniczej) do poznania pośredniego, wysoko symulowanego (jak w toku pracy z mapą lub z tekstem werbalnym).
3. Stosunek do schematów wewnętrznych. Od stosowania gotowych schematów poznawczych (zapamiętywania, ćwiczenia, uczenia się reproduk-tywnego) do wytwarzania nowych schematów (odkrywania, uczenia się produktywnego).
4. Aktywność w procesie interioryzacji. Od operacji pokazanych lub opisanych przez nauczyciela (jak przy demonstrowaniu algorytmu działania arytmetycznego) do operacji wytworzonych jako wyobrażenie (myślowe uwewnętrznienie, czyli interioryzację) czynności zewnętrznych, wykonywanych etapami (jak przy budowaniu, łączeniu, rozłączaniu i porównywaniu wielkości zbiorów).
5. Zaprogramowanie czynności uczenia się. Od uczenia się spontanicznego, swobodnego, metodą prób i błędów, do nauczania programowanego, w którym sekwencja bodźców i reakcji jest dokładnie określona, wypróbowana i - współcześnie - komputerowo sterowana.
Pięć wymiarów metody kształcenia w ujęciu Kruszewskiego opisuje uczenie się w języku psychologii poznawczej, dość trudnym dla nauczyciela, przywykłego do myślenia w kategoriach sytuacji dydaktycznych, nie zaś mechanizmów psychologicznych. \'a szerszy użytek można zatem zaproponować następujący układ kryteriów:
OPIS METODY KSZTAŁCENIA
1. Poziom aktywności ucznia:
a. odtwórcza - odbiór informacji, naśladowanie czynności,
b. twórcza - wytwarzanie informacji, budowanie czynności.
2. Udział nauczyciela:
a. bezpośredni - kierowanie pracą poszczególnych uczniów,
b. pośredni - kierowanie pracą grupy uczniów.
wvAv.waip.com.pl
B. Nirmsftkn. KcUtoń skrim, Warszawa 2007. ISBN ¥78-88-40507-1 I -8.« bv WAlP 2007
204 Rozdział 7 Kształcenie Indy wid wlne
3. Rodzaj treści kształcenia:
a. praktyczna - czynności naturalne, konkretne,
b. teoretyczna - czynności intelektualne, wysokosymulacyjne.
4. Rodzaj wyposażenia dydaktycznego:
a. pasywne - ułatwiające uczniowi jedynie odbiór informacji,
b. interaktywne - ułatwiające uczniowi odbiór i wytwarzanie informacji.
5. Typ organizacji kształcenia:
a. sterowana - z przewagą czynności przewidzianych planem,
b. swobodna - oparta na dobrowolnym podejmowaniu czynności przez ucznia.
A oto przykłady, opisanych według powyższego wzoru autorskich metod czworga nauczycieli:
1. Ulubioną metodą pani Humańskiej jest głośne czytanie, przez uczniów lub osobiście, wybranego fragmentu poznanego już utworu literackiego, z licznymi przerwami na pytania, objaśnienia, dygresje i swobodne dyskusje. Tę metodę można by określić jako la - 2b - 3b - 4a - 5a, gdyż jest zorientowana na twórcze interpretacje pojedynczego ucznia, oparta na tekście, ale swobodna. Pani Humańska mogłaby ją nazwać „czytaniem statarycznym” (z objaśnieniami), ale woli ją uważać za bajki Starego Doktora, bo przypomina opowieści Korczaka „na dobranoc dla najmłodszych", w których celowo zmieniał tok wydarzeń i przerywał bajkę, by porozmawiać z dzieckiem, poznać jego poglądy i oddziałać wychowawczo.
2. Pan Technologowicz wyspecjalizował się w metodzie, którą początkowo określił jako „ćwiczenia wielopoziomowe”, ale uczniowie dali jej nazwę schody i tak już zostało. Nauczyciel przygotowuje trzy zbiory zadań: łatwych (na „trójkę"), trudnych (na „czwórkę”) i bardzo trudnych (na „piątkę”), a uczniowie wybierają, za jego radą, zadania dla siebie. Bardzo dobre rozwiązania zadań wybranego poziomu pozwalają uczniowi uzyskać stopień wyższy od danego poziomu (np. celujący przy zadaniach bardzo trudnych), ale bardzo słabe przynoszą stopień odpowiednio niższy (np. dopuszczający przy zadaniach łatwych), a niedostateczny przy braku rozwiązań. Trwa stały ruch w górę i w dół tych „schodów”, co na zmianę cieszy i zastanawia nauczyciela. Tę metodę można zapisać jako la - 2a - 3b - 4a - Sb.
3. Ponieważ okolica obfituje w zabytki z różnych epok, nauczycielka historii wysyła grupy chętnych na ich badanie i ewidencjonowanie, co można określić jako układ Ib - 2b - 3a - 4b - 5a, dokładnie przeciwny metodzie pana Techno-logowicza: twórczy, grupowy, praktyczny, interaktywny i swobodny. Nauczycielka nazywa metodę „śladami przodków", a w wyższych klasach - „warsztatami historycznymi".