cych utrzymywać zarówno heteroseksualny, jak i homoseksualny typ miłości i stosunków płciowych, które daj;) im pełne zadowolenie. Zważywszy na różnice w podejściu psychologicznym oraz przebiegu związku homoseksualnego i heteroseksualnego i biorąc również. pod uwagę odmienne formy kontaktów płciowych, jakie zwykle niosą te związki, wydaje się prawdopodobne. że istnieją osoby, które pragną kultywować obie formy, odmiennych psychicznie i seksualnie, zw iązków międzyludzkich.
Biseksualistów - jak słusznie zauważył Scott (1938) - nie należy uważać za osoby, które dowolnie mogą modelować swoje zachowanie seksualne, raz wybierając partnera heteroseksualnego, a raz homoseksualnego. Są oni tak samo przywiązani do swego wzoru postępowania biseksualnego. jak homoseksualista do stosunków homoseksualnych, a heteroseksualista do heteroseksualnych. Dotyczy to również strony uczuciowej. a niekiedy i socjalnej biseksualistów. W niektórych wypadkach chęć zawarcia związku heteroseksualnego może być podyktowana pragnieniem poczucia normalności lub uwarunkowaniami społecznymi. IVłna analiza takiej osobowości wymaga uwzględnienia wszystkich czynników psychologicznych, społecznych itp.
Kinsey i wsp. (1918) sprzeciwiają się użyciu słowa „biseksualizm”, ponieważ stosuje się je w biologii do zwierząt i implikuje ono współobecność cech anatomicznych obu płci. Wydaje się jednak, że słowo „bisek-sualista" jest najlepszym określeniem osoby, która reaguje psychoseksualnie zarówno na mężczyznę, jak i na kobietę.[Biscksualista nie ma żadnych odchyleó w anatomicznej budowie ciała. lego typu niepraw idłowości określamy bowiem zupełnie inaczej; jako obojnactwo lub hermafrodytyzm.
Bergler uważa (1937), że nie istnieją prawdziwi bi-seksualiści. a termin ten służy tylko do zamaskowania homoseksualistów, którzy są zdolni do mechanicznej aktywności heteroseksualnej. Przeciwny pogląd wydaje się wyznawać Beilei (1935), który uważa biseksualistów za mężczyzn heteroseksualnych, sporadycznie odbywających akt homoseksualny. Henry (1930) uważa, że kryterium biseksualizmu ma dotyczyć nic tyle seksu z mężczyzna lub kobietą, ile przyjemności i satysfakcji. jaką dana osoba z tego czerpie. Uważa, że za osobnika biseksu-alnego można uznać takiego, który uzyskuje podobną satysfakcję z obu rodzajów aktywności płciowej. Jeśli zastosować kiyterium Henry'ego. to 99f badanych przez Westwooda (1960) homoseksualistów trzeba będzie uznać za biseksualistów.
Weinberg i Williams (1974) porównali odpowiedzi mężczyzn, którzy uważali siebie za biseksualistów, z tymi. którzy uważali siebie za homoseksualistów. Stwierdzili, że biseksualiści częściej i łatwiej niż homoseksualiści wchodzą w związki towarzyskie i społeczne z. he-teroseksualistami, a rzadziej w związki z homoseksualistami. Ponadto biseksualiści bardziej obawiają się ujawnienia swojego homoseksualizmu i są bardziej zainteresowani ukryciem go. Badania Weinberga i Wil-liamsa nie potwierdziły często wyrażanych przypuszczeń, że biseksualiści mają więcej problemów psychologicznych niż homoseksualiści, wykazały jedynie, że biseksualiści mają większe poczucie wstydu oraz niepokoju związanego ze swoim homoseksualizmem.
Niepotwierdzone okazały się też przy puszczenia, że biseksualiści mają problemy psychologiczne związane z pomieszaniem obiektów seksualnych lub nie mają jasnego obrazu swych zainteresować seksualnych. W przeważającej większości wypadków biseksualiści nie mylą i nie mieszają swoich homoseksualnych i heteroseksualnych zainteresowań i jasno potrafią je od siebie oddzielić. Ich biseksualizm nie jest związany z niemożliwością uświadomienia sobie swoich rzeczy-