190 Druidzi
anfad, oznaczających zło, niepomyślność. Główny miesiąc zimowy nazywał się giamon, a letni samon, obie te nazwy można odnaleźć we współczesnych językach celtyckich26.
Kalendarz obejmuje sześćdziesiąt dwa kolejne miesiące, podzielone na okresy po dwadzieścia dziewięć lub trzydzieści nocy każdy. Zgodnie z celtyckim obyczajem, czas odlicza się nocami. Jak zauważył Juliusz Cezar: „wszelki podział czasu określają oni nie według dni, lecz nocy; dni urodzin oraz początki miesięcy i lat tak obliczają, aby noc zawsze poprzedzała dzień”27.
Pliniusz podaje, że druidzi dokonywali obliczeń „miesięcy, lat i ich wieków (saeculi) trwających trzydzieści lat, według ruchów księżyca. Uwaga ta znajduje potwierdzenie w kalendarzu z Coligny.
Jak zauważyli M. Dillon i N. Chadwick:
Kalendarz z Coligny jest świadectwem wysokiego stopnia kompetencji w dziedzinie astronomii i może być wyrazem wiedzy druidów. Poza tym zaś podział miesiąca na jasną i ciemną połowę, jak i miesiąc trzydziestodniowy z trzyletnim cyklem, na końcu którego umieszczano miesiąc dodatkowy, upodabnia ten galijski kalendarz do kalendarza Hindusów28.
John Rhys w pracy Origin and Growth of Religion as Illustrated by Celtic Heathendom (Pochodzenie i rozwój religii na podstawie celtyckiego pogaństwa, 1888) dowodził, że celtycki tydzień trwał dziewięć nocy. Liczba dziewięć często pojawia się w różnych wyliczeniach, na przykład w prawach Hywela Dda dziewiąty dzień miesiąca często oznaczał początek lub koniec jakiegoś okresu. Także bracia Rees w książce Celtic Heritage (Celtyckie dziedzictwo, 1961) zauważyli, że literatury celtyckie dostarczają dowody na to, że liczba dziewięć ma znaczenie przy podziałach czasu. Czas żniw, gdy księżyc jasno świecił, zwano [po walijsku] y nawnos olau (dziewięć jasnych nocy), również w języku irlandzkim używa się terminów nómadi noinden na określenie dziewięciodniowych okresów. Bracia Rees zwrócili uwagę, że trzy tygodnie po dziewięć nocy dają miesiąc
0 dwudziestu siedmiu nocach, a dwadzieścia siedem jest kolejną liczbą istotną w mitologii celtyckiej, powiązaną z dwudziestoma siedmioma konstelacjami księżycowego zodiaku. Podobnie jest w mitologii indyjskiej, gdzie księżyc Soma ma dwadzieścia siedem żon-gwiazd.
Należy zadać teraz pytanie, czy owa głęboka celtycka wiedza astronomiczna
1 astrologiczna była wyłącznie rodzimego pochodzenia, czy też raczej wywodziła się z nauk Babilończyków i dotarła do Celtów za pośrednictwem Greków. Jak
26 Por. nazwy dla lata: sam (st.irl.), samhradh (irl.), samhradh (gael.), sourey (mański), a także nazwę listopada: samhna (irl.), samhuin (gael.), sauin (mański), interpretowaną jako „koniec lata”. Nazwa galijskiego miesiąca zimowego znajduje odbicie w słowie „zima”: gaim (st.irl.), geimhreadh (irl.), geamhradh (gael.), geurey (mański) (przyp. tłum.).
27 Wojna galijska, ks. VI, 18, str. 222.
28 Ze świata Celtów, tł. Z. Kubiak, str. 24-25.
już zauważyłem, historycy astronomii opowiadają się za taką właśnie drogą przybycia tej nauki do Europy.
Hekatajos z Miletu, historiograf i geograf grecki z VI/V w. p.n.e., przypisywał znajomość obliczeń kalendarzowych Hyperborejczykom, których umieszczał na Wyspach Brytyjskich. Jednakże jak zauważył profesor Stuart Piggott:
Jest wysoce prawdopodobne, że część wiedzy matematycznej Greków dotarła do świata celtyckiego poprzez datujące się od siódmego wieku p.n.e. kontakty w Massalii [Marsylii], co tłumaczyłoby stwierdzenie Hipolita o „pitagorejskich” obliczeniach. Całkiem możliwe, że wszelkie pitagorejskie doktryny przejęte przez druidów dotyczyły nie tyle ezoterycznych tajemnic wędrówek dusz, co bardziej przyziemnych spraw, jak na przykład wartości kwadratu przeciwprostokątnej w trójkącie prostokątnym.
Nie należy jednak zapominać o wielkich budowlach megalitycznych i kamiennych kręgach, jak na przykład w Stonehenge, zbudowanych według bardzo ścisłych wyliczeń astronomicznych. Oczywiście nie można przypisywać tych budowli Celtom, ponieważ pochodzą one z okresu znacznie poprzedzającego ich migracje. Konstrukcję tych obiektów rozpoczęto w drugim tysiącleciu p.n.e. Jednakże gdyby przyjąć poglądy Christophera i Jacąuett Hawkes na temat pra-Celtów, można by uznać budowniczych tych obiektów za przodków Celtów. Pra-Celtowie przekształcili się w Celtów, podobnie jak królestwa anglosaskie przekształciły się z upływem czasu w jeden naród angielski. Istnieją również inne hipotezy na temat powstania megalitów. Niektórzy uczeni wierzą w teorię o pochodzącym z północnej Afryki nieindoeuropejskim ludzie, który dotarł do Wysp Brytyjskich. Celtowie mieliby później zdominować ten lud, równocześnie przyswajając jego kulturę i dziedzicząc wiedzę.
Doktor John Smith, wynalazca szczepionki przeciwko ospie, prawdopodobnie jako pierwszy zauważył w opublikowanej w 1771 pracy Choir Gaur, the Grand Orrery of the Ancient Druids (Stonehenge, wielki słoneczny zegar planetarny druidów) astronomiczne znaczenie ustawienia Stonehenge. Pojawiające się w tytule słowo Orrery to tytuł Charlesa Boyle’a, hrabiego Orrery w Irlandii, dla którego w 1713 roku wykonano zegarowy mechanizm ukazujący ruch planet wokół słońca. Smith wykonał szereg obliczeń, z których wynikało, że główną oś, wokół której wzniesiono Stonehenge, wyznaczono według przesilenia letniego. Twierdził, że „arcydruid, stojąc w swojej loży, patrząc wzdłuż głównej linii Świątyni (...) widział w dniu przesilenia letniego wschód słońca”.
W roku 1796 Henry Wansey napisał, że:
Stonehenge ma znakomite usytuowanie, jeżeli chodzi o obserwację ciał niebieskich, ponieważ horyzont oddalony jest o trzy mile w każdym kierunku. Ale dopóki nie dowiemy się, jakimi metodami druidzi z tak wielką dokładnością, jak wspomina Cezar, wyliczali zaćmienia, nie będziemy mogli wytłumaczyć teoretycznego zastosowania Stonehenge.