img350 (6)

img350 (6)



220 Druidzi

i politycznym Y Cylch-grawn Cymraeg. Tego samego roku odbył się jeszcze jeden eisteddfod, tym razem w Bała, również sponsorowany przez Gwyneddigion.

Wśród londyńskich członków stowarzyszenia Gwyneddigion znalazł się Edward Williams (1747-1826), kamieniarz z Glamorgan, wielce zainteresowany walijskimi starożytnościami i literaturą. Pisał pod pseudonimem Iolo Morganwg (Iolo z Glamorgan), jego poezje walijskie i angielskie cechowały się radykalnym, a nawet republikańskim tonem. Williams, jak większość ówczesnych badaczy starożytności i artystów, żywo interesował się dyskusją wokół druidów i problemami religii naturalnej. Jeszcze wrócimy do tej ważnej postaci.

Książka Williama Cooke’a z 1754 roku okazała się inspirująca dla kolejnego walijskiego pisarza, który zdobył trwałą sławę jako autor jednej z najbardziej skandalizujących książek wszech czasów.

W 1749 r. pisarz John Cleland (1709-1778) znalazł się w londyńskim więzieniu Newgate za długi. Wówczas to wydawca z Fenton Griffiths, o nazwisku Drybutter, zaproponował mu dwadzieścia gwinei za napisanie skandalizującej i nieprzyzwoitej powieści. Cleland przyjął ofertę i napisał Fanny Hill, or the Memoirs of a Woman of Pleasure (Fanny Hill, wspomnienia kobiety lekkich obyczajów, 1749), a zyski z książki pozwoliły mu opuścić więzienie. Fanny Hill wywołała skandal obyczajowy i znajdowała się w Angli na indeksie jeszcze do 1963 roku, choć wcześniej wydawano ją w Stanach Zjednoczonych. Cleland odnalazł się w tym gatunku i wyprodukował jeszcze Memoirs of a Coxcomb (Wspomnienia dandysa, 1751) oraz Memoirs of the Celebr a ted Miss Maria Brown: the Life of a Courtesan (Wspomnienia sławnej panny Marii Brown. Żywot kurtyzany, 1766).

Cleland był przy tym językoznawcą amatorem i pod wpływem dzieła Williama Cooke’a napisał w 1766 r. książkę o imponującym tytule The Way to Things by Words and to Words by Things; being a sketch of an attempt at the retrieval ofthe antient Celtic to which is added a succinct account ofSanscrit or learned language of the Brahmins (Od słów do rzeczy i od rzeczy do słów, próba odnalezienia starodawnego języka celtyckiego, z dodanym krótkim zarysem sanskrytu, języka uczonych braminów). W tym niezwykłym, lecz całkowicie błędnym dziele Cleland twierdził, że język celtycki był przodkiem wszystkich języków europejskich, a działo się to na długo przed tym, jak niemieccy językoznawcy wysunęli powszechnie teraz akceptowaną hipotezę o wspólnym języku indoeuropejskim. Można jednak uznać, że Cleland podążał we właściwym kierunku, ponadto jako jeden z pierwszych zauważył językowe podobieństwa między celtyckim a sansk-rytem. Jego książka o długim tytule sama była bardzo krótka, składała się z siedmiu stron wstępu i tylko 123 stron tekstu. Cleland zamieścił w niej swoje uwagi o druidach, którzy rzekomo przechowywali i przekazywali pierwotną wiedzę starożytnej i nie podzielonej Europy.

Wkrótce Cleland wydał nieco dłuższą pracę Specimens of an Etimological Vocabulary or Essay by means of the analitic method to retrie\e the antient Celtic (Elementy słownika etymologicznego, czyli próba odtworzenia starożytnego języka celtyckiego metodą analityczną, 1768). Książka ta była dwa razy dłuższa niż poprzednia, ale w zasadzie powtarzała wszystkie wcześniejsze uwagi na temat języka celtyckiego i druidów.

Cleland pisał pod wpływem idei Williama Cooke’a, on sam z kolei zainspirował Rowlanda Jonesa, który napisał w latach 1764-1771 kilka książek poświęconych druidom. Udowadniał tam, że syn Noego, Jafet, był arcydruidem. Ostatnia książka Jonesa The Circles of Gomer (Kręgi w Gomer), zainspirowała z kolei leksykografa Williama Owena Pughe i radykalnego poetę Iolo Mor-ganwga. Pughe, zaprzyjaźniony z Williamem Blakem, ułożył dość specyficzny, dwutomowy słownik walijsko-angielski (1803).

Biorąc za pewnik istnienie w Walii nieprzerwanej tradycji bardów, Iolo Morganwg postanowił udowodnić, na podstawie fragmentów literatury walijskiej, że literacka wiedza druidów przetrwała w Glamorgan. Dzięki swej nad wyraz płodnej wyobraźni stworzył coś, co nazwał „obrządkiem druidów”, i 21 czerwca 1792 r. na Primrose Hill w Londynie odbyło się zebranie założycielskie Gorsedd Beirdd Ynys Prydain (Zebranie Bardów Brytanii). Wśród licznych entuzjastów obecny był również William Owen Pughe.

W 1819 r. Williams przekonał organizatorów dużego Carmarthen Eisteddfod (w tym czasie liczne pomniejsze eisteddfodau odbywały się w całej Walii), żeby włączyli do uroczystości również jego Gorsedd. Tak się stało i od tamtej pory te dwa spotkania odbywają się razem i stanowią całość. Od Eisteddfod w Llangol-len w 1858 r. spotkania zaczęły mieć charakter ogólnonarodowy, co zaowocowało powołaniem komisji zajmującej się organizacją dorocznych spotkań narodowych National Eisteddfod Association. Doroczne ogólnowalijskie spotkania Eisteddfod Gendlaethol Frehind Cymru odbywają się zawsze w sierpniu, na przemian w północnej i południowej Walii.

Stowarzyszenie Gorsedd skupia trzy grupy (zakony): druidzi w białych szatach, bardowie przybierający po zdaniu egzaminu wyznaczonego przez Gorsedd szaty niebieskie i owaci w zielonych szatach nakładanych po zdaniu dwóch egzaminów lub na znak zasług dla walijskiej kultury. W czasie spotkania druidów obnosi się wkoło wieki miecz {y cleddyf mawr) częściowo wyciągnięty z pochwy, ale nigdy całkowicie. Arcydruid zadaje zgromadzonym rytualne pytanie: a oes heddwch? (czy jest pokój?). Zgromadzeni odkrzykują: heddwch! (jest pokój!) Powtarza się to trzy razy. Później Arcydruid otrzymuje Owoce Ziemi, symbolizowane przez róg z winem i snop zboża, aherthged. Młode dziewczyny z kwiatami we włosach tańczą boso wokół. Jeszcze jednym elementem spotkania jest trójnóg symbolizujący trzy boskie przymioty: miłość, sprawiedliwość i prawdę.

Pod koniec dziewiętnastego wieku przez kraje celtyckie przeszła fala Odrodzenia Celtyckiego. Na tej fali powstał w Bretanii Gorzez Gourenez Breiz Yihan, czyli bretoński Gorsedd. Spotkania odbywały się w Guingamp pod


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
98 Jacek Sójka Kolejnym ważnym wydarzeniem, które miało miejsce jeszcze tego samego roku, było złoże
wykład  10 (2) Izotopy Definicja Atomy tego samego pierwiastka różniące się jedynie liczbą neutronó
78 M. Suwała kami) oraz tego samego roku publikacji. Największe są w Niemczech, mniejsze w Norwegii,
- w obrębie tego stanowiska zawsze znajduje się jeszcze jedna, dodatkowa kadź-na wypadek gdyby ceram
Do tego samego wniosku dochodzi się, biorąc pod uwagę, że w stanie rezonansu susceptancja B dwójnika
Do tego samego wniosku dochodzi się, biorąc pod uwagę, że w stanie rezonansu susceptancja B dwójnika
Słowo wstępne prac, podając je w układzie chronologicznym, a w przypadku pochodzących z tego samego
Zdjęcie061 StmOtKtan fJto mypf*rp*nim tego wątku rozważań potrzebny jest jeszcze jeden cytat: ii dus
Scan0061 2 4 1.    Izotopy są to atomy tego samego pierwiastka, różniące się liczbą:
Krzyżówki (220) _Ptasia krzyżówka_ W lesie żyje tak dużo ptaków, że chyba nikt nie zna wszystkich. T
2. Problematyka polityczna - postulaty II Polskiego Synodu Plenarnego W 1936 roku odbył się na Jasne
ulotnił się. Jeszcze tego samego dnia sytuacja się wyjaśnia. Ściśle w tym samym czasie, jak przewidz
Do tego samego wniosku dochodzi się, biorąc pod uwagę, że w stanie rezonansu susceptancja B dwójnika
Chemia budowlana TEST ZALICZENIOWY (II) 1 .Izotopy są to atomy tego samego pierwiastka różniące się:

więcej podobnych podstron