img937 (2)

img937 (2)



W

Aspekty mitu


185


184

w rozprzestrzenianiu się zjawiska określonego mianem „kultu świętego samochodu”. Jak trafnie zauważył Andrew Greeley,

odwiedzając coroczną wystawę samochodową trudno nie zauważyć, że jest ona niczym głęboko zrytualizowane święto religijne. Kolory, światła, muzyka, uniżoność adoratorów, obecność kapłanek (modelki), luksus i przepych, marnotrawstwo pieniędzy, zbita masa ludzi — wszystko to w innej kulturze mogłoby uchodzić za prawdziwe nabożeństwo liturgiczne... Kult świętego samochodu ma swoich wyznawców i wtajemniczonych. Niepokój gnostyka oczekującego na głos wyroczni nie może się równać z niecierpliwością wielbiciela samochodu nasłuchującego pierwszych informacji o nowych modelach. To właśnie w tym ważnym momencie corocznego cyklu kapłani kultu — sprzedawcy samochodów — pełnią funkcję wyjątkową, podczas gdy niespokojny tłum czeka niecierpliwie na objawienie nowej formy zbawienia32.

Mniej uwagi poświęcono temu, co można by nazwać mitem elity, a zwłaszcza tym jego formom, które narastają wokół twórczości artystycznej, jej kulturowego i społecznego znaczenia. Podkreślmy od razu, że mitom tego rodzaju udało się zaistnieć poza zamkniętymi kręgami wtajemniczonych przede wszystkim za sprawą kompleksu niższości, na jaki cierpi publiczność i oficjalne instancje artystyczne. Agresywny brak wyrozumiałości i zrozumienia ze strony publiczności, krytyków i oficjalnych przedstawicieli świata sztuki wobec takiego Rimbauda czy van Gogha i żałosne tego konsekwencje, zwłaszcza dla kolekcjonerów i muzeów, obojętność wobec ruchów nowatorskich, od impresjonizmu do kubizmu i surrealizmu, okazały się ciężką lekcją zarówno dla krytyków i publiczności, jak i dla ntarszandów czy kierowników muzeów i kolekcjonerów. Dzisiaj ich jedynym utrapieniem jest niepokój, czy są aby wystarczająco postępowi i czy potrafią na czas odgadnąć rękę geniusza w dziele na pierwszy rzut oka bezwartościowym. Chyba nigdy dotąd w historii

32 Tamże, s. 24.

Mity przetrwały w ukryciu...

artysta nie mógł być bardziej pewien tego, że im bardziej jest ekstrawagancki, obrazoburczy, niedorzeczny i nieprzystępny, tym prędzej będzie chwalony, rozpieszczany i wielbiony. W niektórych krajach mamy nawet do czynienia z akademizmem a rebours, to znaczy z akademizmem awangardy: zjawisko to jest tak silne, że wszelkie dzieło artystyczne, które nie bierze pod uwagę tego nowego rodzaju konformizmu, naraża się na ryzyko stłamszenia czy niezauważenia.

Mit artysty przeklętego, który zdominował XIX wiek, dziś jest już czymś przestarzałym. Od dawna, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, ale także w Europie Zachodniej, dążenie do prowokacji i przesady przestało służyć artyście. Dzisiaj wymaga się odeń raczej tego, aby upodobnił się do swego mitycznego pierwowzoru — do kogoś niezwykłego, niezwyciężonego i „stwarzającego nowe”. Oznacza to absolutny tryumf permanentnej rewolucji w sztuce. Nie można już nawet powiedzieć, że wszystko jest dozwolone, skoro wszelkie nowatorstwo, niezależnie od tego, czy chodzi o rozdarty plakat czy o puszkę sardynek podpisaną przez artystę, z góry ogłoszone jest jako genialne i porównywane z nowatorstwem takiego van Gogha czy Picassa.

Znaczenie tego zjawiska kulturowego jest tym większe, że być może po raz pierwszy w historii sztuki doszło do zaniku napięcia pomiędzy artystami, krytykami, kolekcjonerami i publicznością. Zanim zostanie stworzone nowe dzieło lub odkryty nieznany artysta, wszyscy są już zgodni co do jego znaczenia. Liczy się tylko jedno — nie dopuścić do takiej sytuacji, w której pewnego dnia trzeba będzie przyznać, że nie doceniliśmy wagi nowego zjawiska artystycznego.

Jeśli chodzi o kwestię mitologii współczesnych elit, chcielibyśmy ograniczyć się tylko do kilku uwag. Przede wszystkim należy podkreślić — zwłaszcza w stosunku do dzieł sztuki współczesnej — zbawienną funkcję, jaką spełnia „trudność”. Jeśli elita pasjonuje się Finnegans Wake, muzyką atonalnączy taszyzmem, to między innymi dlatego, że dzieła tego rodzaju stanowią świat zamknięty i hermetyczny, do którego można Przeniknąć jedynie za cenę przezwyciężenia niesłychanych


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
powierzchni objętej, przez linie Do zaprezentowania poziomu rozprzestrzeniania się zjawisk można uży
img942 (2) i 94 Aspekty mitu roli. Nie narzuca się więc tutaj zależność genetyczna: próby matrymonia
img888 86 Aspekty mitu Wszystko to stanie się jeszcze bardziej zrozumiale dzięki przykładom, którymi
17 (68) węższy zakres zjawisk, określany mianem składników tych procesów. Składniki procesu
41851 img932 (3) 174 Aspekty mitu po prostu nie dawano wiary w jego zgon: mówiono, że Cesarz schroni
9 (681) 184 —    Wiąże się z wyżej wymienionymi zjawiskami mania
71894 img916 142 Aspekty mitu nieznanym”, niezrozumiałym, nie dającym się uchwycić i pozbawionym zna

więcej podobnych podstron