IMGP6604

IMGP6604



ROLAND BAHTHES

„,ctwem syntagmy dcnotacyjnej, nieciągły świat symboli zanurza się w historii denotowanej sceny jak w oczyszczającej kąpieli.

Widać stąd, że w całościowym systemie obrazu funkcje strukturalne ulegają polaryzacji; z jednej strony mamy coś na kształt paradygmatycz-nego zagęszczenia na poziomie konotatorów (tzn. z grubsza biorąc — „symboli”), które są znakami mocnymi, eratycznymi i można by rzecz „zreitikowanymiz drugiej zaś mamy „strumień” syntagmatyczny na poziomie denotacji. Nie można zapominać, ze syntagma jest zawsze bardzo bliska mowie i tym, co naturalizu/e jej symbole, jest „dyskurs” iko-niczny. Nie mając zamiaru przedwcześnie włączać obrazu do semiologii ogólne], możemy jednak zaryzykować twierdzenie, że świat sensu totalnego rozdarty jest wewnętrznie (strukturalnie) między systemem takim jak kultura a syntagmą taką jak natura: wszystkie wytwory komunikacji masowej łączą, z pomocą różnych dialektyk i z różnym powodzeniem, fascynację natury, właściwą opowiadaniu, diegezie, syntagmie oraz inteUgibilność kultury chroniącej się wśród kilku nieciągłych symboli, które człowiek „odmienia” pod osłoną swej żywej parole.

Przełożył Zbigniew Kruszyński

Pamiętnik Literacki LXXVI, IMS, i. Z PL ISSN OOSI-OSW

GUI BONSIEPE

RETORYKA WIZUALNO-WERBALNA

Retoryka popadła właściwie nie tyle w niesławę, ile w niepamięć. Jako dziedzictwo antyku otoczona jest aurą starożytności, która sprawia, iż na pierwszy rzut oka wydaje się nam nieprzydatna w badaniu wypowiedzi reklamowej, będącej retoryką naszych czasów. Jakiś nowoczesny system retoryczny mógłby jednak stać się użytecznym narzędziem opisu i analizy zjawisk reklamy, i celem tego artykułu jest właśnie wskazanie takiej możliwości.

Starożytni Grecy dzielili retorykę (sztukę wymowy) na trzy kategorie: polityczną, sądowniczą i religijną. Adeptami tej sztuki byli przede wszystkim politycy, prawnicy i kapłani, ich to bowiem zadaniem było oddziaływać na publiczność za pomocą mowy — nakłonić do podjęcia określonej decyzji (np. w sprawie kampanii wojennej), wpoić jakiś pogląd czy ocenę (mogące rozstrzygnąć o losie oskarżonego), wywołać pewien nastrój (w obrzędzie religijnym). Domena retoryki to domena lo-gomachii, wojny słów.

Są dwie odmiany retoryki: pierwsza wiąże się z użyciem środków przekonywania (rhetorica utens), druga zaś — z opisem i analizą (rheto-rica docens); praktyka i teoria są jednak w retoryce ściśle z sobą połączone. Określa się ją zazwyczaj jako sztukę przekonywania bądź jako badanie środków perswazji; ma ona na celu przede wszystkim kształtowanie poglądów, nakłanianie innych ludzi do przyjęcia pewnej postawy lub wywieranie wpływu na ich działania. Tam, gdzie rządzi siła, retoryka jest niepotrzebna. Jak mówi Burkę (w swej A Rhetoric of Motives. New York 1955), „kierowana jest do człowieka tylko wtedy, gdy jest on wolny. Jeśli musi on coś zrobić, retoryka jest zbyteczna”.

Takie warunki wolnego wyboru spełnia sytuacja konkurencyjności na rynku, gdzie spotykają się rozmaite towary. Konsument staje wobec szerokiego wachlarza możliwości wyboru między wyrobami i usługami, pożądane więc staje się wywieranie wpływu na wybór, jakiego dokona. To właśnie jest funkcją reklamy. W domenę retoryki, którą stanowiła

[Przekład według: G. Bonsiepe, Vuual-Verbal Rhetoric. W zbiorze: W. Skibie* (ed.), Essays on Metaphor. Whitewater, Wisconsin, 1972, *. 155— KI J


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
P1110457 302 ROLAND BAHTHES nictwem syntagmy denotacyjnej; nieciągły świat symboli zanurza się w his
ko┼éo II rz─ůd C febd C_________ , t 2mL 1 Hiifiliniih    tłumionych zmniejszyła się
IMG581 (2) 350 ROLAND BARTHES rator jest rodzajem totalnej, jakby bezosobowej świadomości, która opo
ko┼éo II rz─ůd C febd C_________ , t 2mL 1 Hiifiliniih    tłumionych zmniejszyła się
2012 04 25 ;41;56 „    ----------- ^v*vv^iłw-uxvuuv/iłm,z.ujrta i msiorycznycn kształ
hist my� part4 51. Rozwój człowieka według Freuda odbywa się T -    r_• *. napęćowyra
DSC00034 (9) jp4„jOOCMfBbl - IwicLk^A, jtftlT^kJ. > Tablica l.l (cd.) Symbol Element Pompa o zmie
Stopień zero stylu 2 308 Roland Barthes Z punktu widzenia estetyki wiek XVI i początek XVII znamionu
roland2 CLXIX (...) Owo czyha nań Saracen, który udał martwego (...) Prostuje się, wstaje, nadbiega.
61454 Obraz (2417) v„=0 = V„-g, Kiedy ciało osiągnie maksymalną wysokość, zaczyna poruszać się do do
roland2 CLXIX (...) Owo czyha nań Saracen, który udał martwego (...) Prostuje się, wstaje, nadbiega.
6 (50) 123 Pojęcia wstępne lim lim fn(t) = lim lim/„(f), tj. czy istotna jest kolejność, w jakiej do
GIMNAZJUM1 ATLAS € GEOGRAFICZNY ©v Polska, kontynenty, świat v    i
ko┼éo II rz─ůd C febd C_________ , t 2mL 1 Hiifiliniih    tłumionych zmniejszyła się

więcej podobnych podstron