ny wyraz w przymuszaniu uczniów do nauki szkolnej za pomocą różnych sankcji, gróźb, nakazów i poleceń. Nierzadko towarzyszy temu przesadny dydaktyzm, tj. wyraźna przewaga w procesie nauczania funkcji informacyjnej nad funkcją kształcącą { wychowawczą, czyli przerost nauczania podającego nad nauczaniem bardziej unowocześnionym, jak nauczanie wielostronne i problemowe, liczące się z potrzebami, motywami, uzdolnieniami, możliwościami uczniów. Dydaktyzm z reguły idzie też w parze z nadmiarem elementów autokracji w postawie nauczycieli Trudno się temu dziwić, jeśli się zważy, iż uczeń nieustannie poddawany tradycyjnemu nauczaniu, które przejawia się w nader formalnym podejściu pedagogicznym, nie mogąc spełnić stawianych przed mm wymagań, wcześniej lub później zniechęca się do nauki. Nauczyciel natomiast, aby sprostać zadaniom, jakie nakłada na niego przesadny dydaktyzm, ma coraz częściej powody do zaniepokojenia o wyniki nauczania, ponieważ motywacja ucznia się staje niepokojąco niska. Stara się wówczas zaradzić złu poprzez coraz bardziej natarczywe przybieranie wobec uczniów postawy autokratycznej. Uczniowie natomiast, zwłaszcza' ci najsłabsi, jeszcze bardziej zniechęcają się do nauki, co wyraża się kompletnym brakiem koncentracji — a w jego następstwie — dalszym zaniedbywaniem nauki W tej sytuacji postępowanie uczniów i nauczyciela przybiera postać „błędnego koła**, z którego praktycznie rzecz biorąc nie ma wyjścia w warunkach nauczania tradycyjnego.
Dydaktyzm jest s reguły wynikiem przesunięcia głównego zainteresowania szkoły s ucznia, jego możliwości, dążeń, aspiracji, marzeń na sam program nauczania i związane t nim wymagania egzekwowane w sposób formalny. Dlatego taż nie sprzyja en wyzwalaniu aktywności i samodzielności uczniów. Powoduje nudą na lekcji i stwarza w klasie napiętą atmosferą. Uczniowie broniąc się przed tym, szukają rekompematy własnych nie-powodień pracjawiąjącej aią min. w niewłaściwych zachowa* niadt, nia mtomciących dą w narzuconym przes nauczyciela schemacie naurtama, jakie inktarta dydaktyzm. Są one — jak prtypumaąjt aiektśny psychologowie —» prśbą ucieczki ed ąrlaitp atomowych, jak** slwacia rygnrytlycms t siereelype em postępowanie aeacgyciefta* rSrjr.hajagaule o prsemrmgają tak*