wydarzeń i oczywiście towarzyszy mu pewna doza izolacji. Dlatego początkowo stopień izolacji charakteryzuje dzielone z drugim człowiekiem doświadczenie i nie występuje w strumieniu własnych doświadczeń bezpośrednich. Sięgając dalej, wydarzenia, przy pomocy których subiektywne procesy drugiego człowieka są dzielone, są bardziej „obiektywne” niż własne doświadczenia „wewnętrzne”. Stąd, w sytuacji twarzą w twarz, doświadczenia z innym partnerem sa zharmonizowane z własnymi aktualnymi doświadczeniami „wewnętrznymi”, lecz w pewnej od nich izolacji. Innymi słowy, są one interpretacjami tych doświadczeń z niezależnej perspektywy. W zsynchronizowanym strumieniu wspólnego doświadczenia te interpretacje z kolei uwidoczniają się i stają się dostępne dla pierwszego partnera. Przez to niezależne i quasi-obiektywne spojrzenie na jego własne doświadczenia również staje się ono dla niego dostępne. Podsumowując, podczas gdyfizolacja od strumienia bezpośredniego doświadczenia^iie może powstać autonomicznie, to może być „importowana” w formie „zewnętrznego” punktu widzenia. Człowiek zaczyna na siebie patrzeć oczyma drugiego człowieka. Jest to możliwe jedynie we wzajemnych procesach społecznych, przy sytuacji twarzą w twarz1.
Izolacja jest podstawa do budowy najbardziej podstawowej ramy inter-pretac^neplla pizesziyćlTlerSniejszych i przyszłych doświadczeń. Rama ta może mieścić cały wachlarz specyficznych i zróżnicowanych schematów interpretacyjnych. Gdv osiągnie się pewien pułap świadomości oraz odpo-* władającą mu znajomość języka, to gotowe (tzn. społecznie wytworzone) schematy interpretacyjne .można wprowadzić en bloc. Odwrotnie, izolacja, pierwotnie niemożliwa dla izolowanej jednostki, staje się istotnym wymiarem osobowej tożsamości i może się dokonywać poza i niezależnie od procesów społecznych. Co za tym idzie, jednostka teraz potrafi stwarzać znaczenie.
Innym ważnym wymiarem osobowej tożsamości jesfjntegracja subiektywnych procesów pamięci i projekcji w przyszłość i w moralną jedność
^2- f
'iayru^
biografujak jak izolacja ze strumienia bezpośredniego doświadczenia, również taka integracja ma swój społeczny początek. Podczas gdy izolację można prześledzić aż do struktury sytuacji twarzą w twarz, integracja musi być przyporządkowana ciągłości stosunków społecznych w życiu jednostki.
W następstwie sytuacji twarzą w twarz oraz innych mniej bezpośrednich relacji obejmujących drugiego człowieka, jednostka spotyka świadków swoich przeszłych, a również potencjalnych świadków swych przyszłych, zachowań. Jednostce jest i będzie przypominana jejprzeszłość. Być może zarzuci się jej działania, o których już zapomniała2.—
Również jednostka musi antycypować zarzuty co do teraźniejszych zachowań. Subiektywne procesy pamiętania i antycypowania są utkane we wzór pamięci, który zawija pamiętanie i antycypowanie innych jednostek. Procesy subiektywne stabilizują się, gdy stają się częścią takiego wzoru; biorą więc udział w „obiektywnej” rzeczywistości. Zachowania jednostki nie tylko są pamiętane, ale i oceniane przez innych, stają się sekwencją odrębnych i nieodwołalnych działań. Zachowanie jednostki staje się częścią „obiektywnej” i mozolnej rzeczywistości. Innymi słowy, doświadczenie subiektywne i indywidualne działania są zintegrowane, w trakcie ciągłych stosunków społecznych, w określoną i mniej lub bardziej spójną biografię, za którą odpowiada jednostka. ——
Rozważania powyższe można podsumować następująco. Izolacja od bezpośredniego doświadczenia wywodzi się z konfrontacji z innymi ludźmi w sytuacjach twarzą w twarz. Prowadzi ona do indywiduacji świadomości i pozwala na konstruowanie schematów interpretacyjnych, a w końcu, systemów znaczeniowych. Izolacja od bezpośredniego doświadczenia znajduje swe dopełnienie w integracji przeszłości-i przyszłości w określonąspolecznie i moralnie relewantną biografię. Integracja ta powstaje w trakcie ciągłych stosunków społecznych i prowadzi do ukształtawania sumiemar-Indywidu-acja dwu uzupełniających się aspektów Jaźni występuje w procesach, spoję -cznych. Organizm, będący w wyizolowaniu niczym innym jak odrębnym
83
Por. bardzo interesującą analizę Sartre' a, dotyczącą konstytucji tożsamości, która jednak nie podkreśla w pełni ważności procesów społecznych. Jean-Paul Sartre, The Transcendence of the Ego, The Noonday Press, New York, 1957, szczególnie fragmenty eksplikujące zdanie Rimbauda „Ja jest kim innym” na str. 97 i 98.
Na temat społecznych wymiarów pamięci i czasu por. Maurice Halbwaschs, Les Universitaires de France, Paris, 1925, oraz La Mśmoire Collective, Presses Universitaires de France, Paris, 1950.