IMG534 (2)

IMG534 (2)



172 (De)Kon$trukcje kobiecości

absurdu: „Transseksualizm redukuje opór do garderoby, hor. monów, chirurgii i pozy - do wszystkiego tylko nie równości pici" (Raymond 1996,223). Jej zdaniem, a należy dodać, ijest to popularne stanowisko, transseksualiści podtrzymują stereotypy ról płciowych i idealizują seksualne wykorzystanie, są więc konformistami ról płciowych. Trzeba tu wspomnieć, w jaki sposób Raymond zbierała dane dotyczące zjawiska transsek-sualizmu. Opiera się ona na wywiadach własnych i Tomasza Kando, uwidaczniających, jej zdaniem, bardzo stereotypowe pojmowanie kobiecości przez transseksualistów. Jednak wy. wiady te były przeprowadzane z osobami, które niedawno poddały się operacji, co tłumaczyłoby ich pragnienie, by odpowiadać pierwowzorowi - silniejsze niż u innych, bardziej komfortowo czujących się już w swych zmienionych ciałach, Poza tym konformizm płci jest często dla transseksualistów koniecznością, condicio sine qua non zgody lekarskiej na ich zmianę płci. Zresztą większość kobiet nie obala stereotypów i trudno je za to winić - nie są bowiem ani wymysłem transseksualistów, ani kobiet, ale wytworem historycznym i społecznym (Riddell 1996; Whittle 1996). „Transseksualiści, jak wszyscy z nas, są złapani w sieć opresyjnych oczekiwań związanych z płdą kulturową" (Riddell 1996, 183).

Książka Raymond to jedna z tych pozycji feministycznych, które mocno wpłynęły na stosunek ruchu do transseksualistów - „pomylonych” mężczyzn. Jest manifestacją nienawiści i negatywnym przykładem, jak szuka się kozła ofiarnego: „Trans-sexml Empire to niebezpieczna książka, która nie traktuje transseksualistów jak istoty ludzkie. Jej argumenty mogą utrudnić życie transseksualistom” (jw., 186). Raymond występuje jako moralny sędzia w sprawie, w której wyrok jest z góry przesądzony. Pokłosiem publikacji była lawina nietolerancji, między innymi wyrzucenie z ruchu kobiet Sandy Stone, transseksual-nej kobiety z 01ivia Women’s Record Collective, którą to grupę Raymond bezpośrednio zaatakowała w książce. Wywołała tym bojkot wydawnictwa, aż w końcu pod groźbą plajty musiało ono zrezygnować ze współpracy ze Stone.

Inne kobiety - problem wykluczenia mniejszości... 173

Warto tu dodać, że Raymond w ogóle nie uwzględnia ani wiedzy medycznej na temat przyczyn transseksualizmu, ani faktu istnienia transseksualizmu homoseksualnego (patrz na przykład: Vernon A. Rosario, Trans(Homo)Sexuality? Double Jtmrsion, Psychiatrie Confusion, and Hetero-Hegemony 1996), jak również nie zajmuje jej specyfika doświadczenia samych zainteresowanych. Opisując proces zmiany pici jako eksperyment medyczny, porównuje go do praktyk nazistowskich (sic!). Uznaje transseksualistów za oręże patriarchatu, ale nie zastanawia się nad niechęcią patriarchalnego środowiska medycznego do idei zmiany płci, stanowiącej zagrożenie dla „naturalnego” porządku. Nie chce zauważyć, jaką cenę płacą transseksualiści za swą decyzję, choćby ostracyzmu społecznego, a także walk toczonych o akceptację i dofinansowanie chirurgicznej operacji.

Zastanawiające jest częste przywoływanie procesu socjalizacji w argumentacji przeciwko obecności transseksualistów typu mężczyzna/kobieta w ruchu feministycznym czy lesbij-skim. Twierdzi się, że skoro owi transseksualiści nie zostali wychowani jako dziewczynki, nie mogą być potem uznani za kobiety. Nie uwzględnia się tu faktu, że każda socjalizacja zmierza w pewnym kierunku, w wypadku kobiet jej celem jest zaś wychowanie „normalnych, heteroseksualnych jednostek”. A zatem wszystkie lesbijki, jak też wszystkie feministki niezgadzające się na przyjęcie ograniczonego miejsca i ograniczonej roli kobiet w społeczeństwie są w jakiś sposób dowodem na to, że ta socjalizacja zawiodła. Odwoływanie się do niej, przy jednoczesnym zapominaniu, że sposób wychowania dziewczynek w kulturze patriarchalnej jest krytykowany w literaturze feministycznej, można uznać za typowy przykład podtrzymywania systemu, którego jest się nie w pełni udanym elementem.

Niestety stanowisko Raymond ma wciąż wiele zwolenniczek, a echa jej argumentacji można odnaleźć we współczesnych debatach, których ulubionym chwytem przeciwko włączeniu transseksualistów jest odwoływanie się do „kobiecej


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMG534 (2) 172 (De)Kon$trukcje kobiecości absurdu: „Transseksualizm redukuje opór do garderoby, hor.
IMG591 (2) 284 (De)Kon$trukcje kobiecości według Benhabib stanowi warunek wstępny działania. Perform
84895 IMG591 (2) 284 (De)Kon$trukcje kobiecości według Benhabib stanowi warunek wstępny działania. P
IMG586 (2) 274 (De)Konstrukcje kobiecości *    Problem ten szczególnie w odniesieniu
Magazyn67601 172 KOALICJA 1 PRAWO KOALICJI — KOBIECA KWEST JA Wszystkie te zjazdy, z wyjątkiem k
POURQUOI PAS r 1087 POURQUOI PAS r 1087 Lingerie exceptionnelt e coup de fusll Si un hótel aituć non
moda kobieca XXw str144 Kolory. W stosunku do poprzedniego okresu kolory siały się bardziej jasr.e o
moda kobieca XXw str248 kołową. dostosowaną do barwy tkaniny. Do kostiumu takiego zakładano na głowę
HudsonTABLE DES AUTEURS DE 1941400 densations dćtcrminees par les bases, acylalion do
172 Ryszard Domański Oznaczenia / Symbols 1) p -prawdopodobieństwo przejścia od postawy i do postaw
Koń protestuje Ma już dość porównywania go do Joli Rutowicz, jest o wiele ładniejszy wńwdemoiywałory

więcej podobnych podstron