znoję otwarcie, że kilka tysięcy Polaków, i to przede wszystkim : z warstwy przywódców duchowych Polski, przypłaci to życiem. Chwila ta jednak nakłada na nas, narodowych socjalistów, obowiązek starania się o to, aby naród polski nigdy więcej nie stawiał żadnego oporu”13.
Pawiak był tylko przedsionkiem koszmaru czekającego adwokatów, którzy wraz z kilkoma tysiącami innych mieszkańców Warszawy zostali przywiezieni do Auschwitz 15 sierpnia 1940 r. Odtąd każdego dnia byli narażeni na szykany, zniewagi, poni-żanie, a przede wszystkim potworne bicie za jakiekolwiek uchy-1 hienie zarządzeniom obozowym. Najczęściej jednak więźniów bito bez żadnego powodu. Wynikało to z sadyzmu funkcjonariu- I szy niemieckiej administracji obozowej, której najniższy i zwykle j najokrutniejszy szczebel stanowili kapo, rekrutujący się spośród! niemieckich kryminalistów14. Jak pisze współczesna badaczka,] „bicie i inne szykany towarzyszyły wszystkim czynnościom wy- ; konywanym przez więźniów [...]. Powodów do bicia i znęcania j się nigdy nie zabrakło. Bito i zabijano za najdrobniejsze przewi- ] nienia, za każdą opieszałość, za każdy odruch samoobrony, z powodu domniemanych przewinień lub zgoła bez przyczyny*1.
Bicie stanowiło stały element postępowania wobec więźniów, j chociaż Radlicki zwraca uwagę, że szczególne zainteresowanie . oprawców budzili księża. „Biją ich również po twarzy i głowie. |
Z rozchełstanych koszul widać wiszące na łańcuszku medaliki. Zrywają je brutalnie, biją w zęby, w głowę lub kopią. Medaliki zrywają z szyi, z pogardą rzucają na ziemię i depcą" - wspominał16. Pobicie było częstą przyczyną śmierci więźniów. W wypadku adwokatów zostali w ten sposób zamordowani Edward Bot-ner i Julian Mikulski.
Codziennym elementem życia obozowego był również głód, spowodowany celową polityką władz niemieckich. „Głód jest to potężne uczucie. Nieznośne jest to ciągłe uczucie niedosytu. Już nie tylko żołądek domaga się pożywienia, ale smak, powonienie, same zdają się tę prawdę przypominać. [...] Tu permanentny głód złościł, gniewał, wywoływał awantury" - pisał Radlicki, konstatując, że „inteligencja człowieka nie jest lekarstwem przeciwko głodowi, nie zawsze rozum jest hamulcem instynktu"17. Stale odczuwany przez więźniów, w połączeniu z ciężką pracą fizyczną, prowadził do wyniszczenia organizmu i śmierci.
Wspomnienia Ignacego Radlickiego przedstawiają jedynie cząstkę martyrologii polskiej inteligencji z czasów II wojny światowej - losy grupy warszawskich adwokatów wywiezionych w 1940 r. do niemieckiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Bir-kenau, gdzie większość spośród nich zginęła, od bicia, głodu i ciężkiej pracy, która rzekomo miała czynić wolnym. Publikowana książka, upamiętniając Ich sylwetki i obecność w polskim życiu społecznym, jest równocześnie hołdem oddanym ofiarom niemieckiego totalitaryzmu.
*
W prezentowanych wspomnieniach Ignacego Radlickiego dokonano adiustacji tekstu oraz uwspółcześniono pisownię, zachowując jednak w niektórych wypadkach specyfikę stylu pisarskiego autora i formę pisowni niektórych terminów. Ze wspomnień o adwokatach usunięto jednozdaniowe notki dotyczące Starjlsla-
16 I. Radlicki, op. cit., s. 35. Zob. też A. Kozlowiecki, UciskIstrapienie, </ I. Kraków 1995, s. 176-177.
17 I. Radlicki, op. cli., s. 53 1 56.
n
Sprawa polska na arenie międzynarodowej. Zbiór dokumentów, Warsa- j wa 1965.
14 Pierwsze zetknięcie z obozowymi kapo opisywał m.in. Władysław Barto-1 szewski: „Stado dzikich zwierząt. Byli gorsi od esesmanów, bo ci - w białych rękawiczkach — tylko obserwowali. W pierwszym momencie to nawet wyglą- I dało na jakiś cyrk, ci wrzeszczący, miotający się faceci w prążkowanych ubn- ' niach. w beretach z trójkątami. Ale po chwili zobaczyliśmy, jak wyciągają z sze- | regu jakiegoś mężczyznę, biją go palkami. katu|ą. Upadł. Zaczęli go deptać". M. Komar, Władysław Bartoszewski. Skąd pan Jest? Wywiad rzeka. Warszawa 2006, ii s. 47—48. Por. T. Iwaszko, Przyczyny osadzenia w obozie i kategorie wieźnióaM [w-.l Auschwitz 1940-1945. Węzłowe zagadnienia z dziejów obozu, t. 2, red. naukowa W. Oługoborski, F. Piper, Oświęcim-Brzezlnka 1995, s. 14-15.1. Stne-1 lecka, Kwarantanna wejściowa, lw:J Auschwitz 1940-1945, op. cit., s. 32-33- j
13 I- Strzelecka. Kary i tortury, |w:| Auschwitz 1940-1945..., op. cit., s. 278.