Wybuchowa siła lodu
Po każdej srogiej zimie widać na ulicach pęknięcia w nawierzchni. Mróz wybrzusza asfalt, który następnie pęka. Kiedy tych pęknięć jest więcej: w czasie silnych mrozów, czy może w trakcie występujących na przemian mrozów i odwilży?
Woda dostaje się pod nawierzchnię poprzez cienkie jak włos rysy w asfalcie i zbiera się tam w próżniach. Zamarzając woda zwiększa swoją objętość o jedną jedenastą, a lód wypiera asfalt do góry. W czasie odwilży w powiększonych próżniach powstaje o jedną jedenastą więcej miejsca dla nowej wody, która, ponownie zamarzając, zwiększy swoją objętość o jedną jedenastą. W ten sposób każda zimowa zmiana pogody powiększa wybrzuszenia ta asfalcie.
Na zaśnieżonym dachu obory tworzą się w czasie mrozu sople lodu. Niekiedy są to długie cienkie sople, kiedy indziej zaś krótkie i grube. Jak wytłumaczyć tę różnicę? Ciepło wydzielane przez zwierzęta znajdujące się w oborze powoduje topnienie spodniej warstwy śniegu na dachu. Powstałą w ten sposób wodę izolują przed ponownym zamarznięciem wierzchnie warstwy śniegu wraz z zawartym w nim powietrzem. Spływa więc ona w temperaturze 0 stopni powoli po dachu. Gdy wydostaje się na zewnątrz, zamarza szybciej lub wolniej, w zależności od siły mrozu. Krople tworzące sople, warstwa po warstwie, mają przy mniejszym mrozie dłuższą drogę, zanim zamarzną (A), zaś silny mróz sprawia, źe ta droga jest krótsza (B).
57