274 Dydaktyka ogólna
U podstaw omawianej koncepcji znajdują się oczywiście tezy ogólniejsze, które charakteryzują skinnerowską teorię uczenia się. Pierwsza z tych tez odnosi się do istoty procesu uczenia się, ujmowanego przez Skinnera zgodnie ze stanowiskiem neobehawiroyzmu, a druga do różnic, jakie zachodzą między uczeniem się zwierząt a uczeniem się ludzi.
Proces uczenia się jest - zgodnie z pierwszą tezą Skinnera - formowaniem u uczącego się podmiotu nowych sposobów zachowania się lub modyfikowaniem sposobów już istniejących. Wzrost prawdopodobieństwa, że ów podmiot przyswoi sobie jakiś nowy, pożądany przez autora programu sposób zachowania się, jakąś nową czynność lub określone wiadomości czy umiejętności, osiąga się dzięki wielokrotnemu powtarzaniu. Nie powinno to jednak być powtarzanie mechaniczne, lecz kontrolowane przez samego odbiorcę programu, a zarazem umieszczone w szerokim kontekście, charakterystycznym dla danej czynności. Przykładowo: opanowanie przez studenta tematu „Odruchy warunkowe i bezwarunkowe” wymaga co najmniej dwu-, trzykrotnego powtórzenia wszystkich składających się na ten rozdział programu uogólnień oraz ilustrujących je przykładów. Te uogólnienia i przykłady należy przy tym powtarzać za każdym razem inaczej, w zmienionym układzie wzajemnych powiązań. Każde bowiem powtórzenie powinno stwarzać podstawę do formułowania przez studenta czy ucznia podobieństw i różnic zachodzących między poszczególnymi uogólnieniami i przykładami, dostarczać mu danych do tworzenia nowych uogólnień, słowem - przyczyniać się do gruntownego zrozumienia i trwałego przyswojenia treści przerabianego rozdziału.
Z kolei w myśl drugiej z wymienionych wyżej tez Skinnera, w przypadku uczenia się zwierząt czynnikiem aktywizującym jest stawianie ich w sytuacji wymagającej zaspokojenia takich potrzeb biologicznych, jak np. głód czy pragnienie. Dążąc do zaspokojenia tych właśnie potrzeb, zwierzęta wykonują różne czynności. Gdy eksperymentator dostrzeże wśród nich czynność pożądaną z punktu widzenia celu, który chce osiągnąć, wówczas wzmacniają po prostu za pomocą pokarmu, nadając jej dzięki temu względną trwałość. W ten właśnie sposób Skinner nauczył swoje gołębie reagować na określone bodźce przestępowaniem z nogi na nogę, grą w tenisa stołowego, odróżnianiem koła od elipsy itp.
Uczenie się werbalne, typowe dla ludzi, wymaga innych czynników aktywizujących czy pobudek. Wprawdzie i tutaj dążenie do zaspokojenia potrzeb może być wykorzystane jako siła napędowa, jednak nie powinny to już być potrzeby biologiczne, lecz poznawcze, np. stawianie uczniów w sytuacjach problemowych. Szczególnie przydatna pod tym względem jest, według Skinnera, metoda sokratyczna. Wymaga ona bowiem od uczącego się podmiotu nieprzerwanej aktywności, stawiając go po każdym kroku naprzód wobec konieczności ponownego udzielenia odpowiedzi na kolejne pytanie.
Jest zrozumiałe, że udzielane odpowiedzi muszą odpowiadać określonym wymaganiom. Mają to więc być, po pierwsze, odpowiedzi samodzielnie formułowane na podstawie uważnej analizy tekstu, którego dotyczą. Po drugie, odpowiedzi te muszą być „obserwowalne”, tzn. powinny podlegać obserwacji z zewnątrz, ponieważ tylko w tym przypadku można uczniowi pomóc w przezwyciężeniu ewentualnych błędów. Po trzecie, stopień trudności ich opracowywania powinien wzrastać zgodnie z zasadą „od tego, co łatwe, do tego, co trudne", ale równocześnie nie może on być zbyt duży, aby nie przekroczyć ram określonych przez inną z kolei zasadę, a mianowicie zasadę „zapobiegania błędom". I wreszcie, po czwarte, metoda potwierdzania (wzmacniania) pożądanych odpowiedzi musi być w procesie uczenia się ludzi inna niż ta, którą stosuje się wobec zwierząt. U ludzi bowiem prawdopodobieństwo przypadkowego „odkrycia” odpowiedzi prawidłowej drogą prób i błędów jest znacznie mniejsze, podczas gdy możliwość różnych reakcji na identyczne bodźce jest faktem nie do podważenia. W tej sytuacji, nie chcąc dopuścić do tego, aby uczeń szukał odpowiedzi po omacku lub fantazjował na jej temat, formę zachowania się swobodnego - stosowaną w doświadczeniach ze zwierzętami - zastępuje się formą zachowania kontrolowanego, w której podpowiada się właściwą odpowiedź. Nasilenie owego podpowiadania maleje zarazem, w miarę jak uczący się podmiot przechodzi od pierwszych do dalszych ramek programu, dzięki czemu wzrasta stopień samodzielności jego pracy (Skinner, 1964, s. 32-38).
Scharakteryzowana koncepcja uczenia się, znana pod nazwą uczenia się instrumentalnego lub instrumentalnego warunkowania, różni się -według Skinnera - w sposób istotny od klasycznej koncepcji warunkowania, nazywanej pawlowowską. Różnica polega na tym, że w trakcie warunkowania klasycznego utrwala się przede wszystkim zachowanie reaktywne, którego istotną cechą jest bezpośrednie reagowanie na poprzedzające je bodźce, podczas gdy uczenie się instrumetnalne stanowi składnik zachowania się operatywnego (sprawczego), dostosowanego do przewidywanych przez eksperymentatora skutków. Ten rodzaj zachowania się uważa Skinner za podstawowy i na jego badaniu ogniskuje przede wszystkim uwagę.
Ogólnie możemy więc powiedzieć, że uczenie się instrumentalne -według Skinnera - kształtuje u uczniów pozytywną motywację, aktywizuje ich, zapewnia każdemu możliwość pracy w stosownym dla niego tempie, wskutek czego usuwa z murów szkoły atmosferę lęku i przymusu, bierności i nudy, szablonu i braku pobudek do wysiłku, sknvem - radykalnie zmienia dotychczasowy system oddziaływań pedagogicznych na dzieci, młodzież i dorosłych.
Skutecznym narzędziem tych zmian może się przy tym okazać, zdaniem Skinnera, nauczanie programowane o układzie liniowym. Jego bo-wiem zasady wynikają z założeń scharakteryzowanej wyżej koncepcji uczenia się instrumentalnego, przy czym do najważniejszych spośród tych właśnie zasad należą:
• Zasada małych kroków. Zgodnie z nią materiał nauczania należy dzielić na możliwie małe dawki (kroki, mikroinformacje, porcje), gdyż takie właśnie dawki łatwiej jest opanować w procesie uczenia się aniżeli dawki duże (fnakroinformacje).