228 Wiatko
(Włas), który był patronem bydła („skotiji bog"). Kult św. Błażeja mógł, zdaniem tego uczonego, trafić na Ruś przez Bałkany i zniekształcić rodzime wyobrażenia o bogu Welesie. Weles mógłby być bogiem podziemia i zmarłych, dlatego na jego imię przysięgano. Na prawdopodobieństwo tezy, że Weles był po prostu słowiańską reminiscencją kultu św. Błażeja, zwrócił uwagę także Stanisław Urbańczyk: „takie objęcie funkcji boga przez chrześcijańskiego świętego nie jest niczym osobliwym", nie decydując się wszakże na sąd kategoryczny. A. Gieysztor dopatruje się w Welesie jednego z dwóch, obok Peruna i niemal zawsze wymienianego po nim, najwyższych bóstw ogólnosłowiańskich, analogicznych do boskiej pary Mitra-Waruna w mitologii wedyjskiej. „Jeżeli Perun z racji swych działań na niebie przychyla się ku drugiej, a nawet trzeciej funkcji [II wojenna, III dawcy żywności - J. S.], to Weles ze swej strony zajmuje się bydłem, które w przeszłości protoindoeuropejskiej i w ekonomice wiejskiej Bałtów i Słowian znaczyło bardzo wiele. Ów bóg bydła jest jednak bardziej panem i najwyższym stróżem tego żywego mienia, niż jego pasterzem". Zdaniem Gieysztora pomorski (połabsko-pomorski) Trzygłów to drugie imię Welesa (Trzygłów był także bogiem podziemia, jego wróżebny koń był czarnej maści).
Wiatko - eponim Wiatyczów. (Por. hasło Radym, gdzie zamieszczono odpowiedni fragment Poiuieści minionych lat o Radymie i Wiatce wraz z komentarzem.) W przeciwieństwie do Radyma, Wiatko traktowany jest najczęściej jako postać niehistoryczna, wprowadzona przez latopisarza w analogii do Radyma i Radymiczów.
wiedźmy - zob. czarownice.
Wilk (Wolf) W Rocznikach z Pegau {Annales Pegaoienses) w górnej Saksonii z XII w. podana została genealogia Wiprechta II (zm. 1124), margrabiego Miśni i Łużyc, jednego z ważniejszych przedstawicieli wczesnej, dwunastowiecznej fazy wschodniej ekspansji Niemiec na ziemie połabskie. Na czele tej genealogii znajdują się postacie legendarne: trzej bracia - Emelryk „król teutoński", Ditmar z Werden i Herlibon z Brandenburga. Ten ostatni także miał trzech synów: Emelryka, Yridelona i Herlibona, ożenionego z córką króla „de Urwę-ge" (Norwegii?). Miał z nią dwóch synów: Święcibora (Zuetibor) (ten z kolei miał syna Sambora i innych, nie wymienionych z imienia) i Wilka (Wolfus). Ponieważ linia Święcibora i Sambora uległa wymarciu, książę Wilk stał się od tej chwili główną postacią genealogii. Zdobył ponoć władzę nad Pomorzem, wypędzony stamtąd, udał się do króla Danii. Jako sławny wojownik został tam dobrze przyjęty, król oddał mu córkę za żonę. Po śmierci teścia i wymordowaniu zawistnych szwagrów sam został królem. Zbrojną ręką opanował Białą Ziemię (Balsamorum regio) nad środkową Łabą. Sławny przewagami wojennymi, zmarł jako poganin w bardzo podeszłym wieku. Nad jego grobem odprawiono uroczyste obrzędy pogańskie. Nieznany z imienia wnuk jednego z pomordowanych królewiczów duńskich pokonał synów Wilka (i duńskiej królewny) i zmusił ich do ucieczki z kraju. Najstarszy z nich Otton udał się do „Grecji" (Bizancjum), Herman - na Ruś, najmłodszy zaś Wikpert (Wiprecht I) do Białej Ziemi, rezygnując z tułaczki w obcej służbie. Wiprecht I jest już postacią w pełni historyczną, zarówno on sam (zm. ok. 1050), jak i zwłaszcza jego syn Wiprecht H, odegrali znaczną rolę polityczną w Miśni i na Łużycach. Ród Wiprechtydów wymarł w linii męskiej już w 1135 r.
Pojawienie się słowiańskich imion w genealogii Wiprechtydów (postacie Święcibora i Sambora nie są wprawdzie gdzie indziej potwierdzone źródłowo, ale imiona występują w średniowieczu tak na Pomorzu Zachodnim, jak i Wschodnim), usadowienie się Wilka w Białej Ziemi, na terytorium tak zwanej później Starej Marchii - obszarze wówczas jeszcze w znacznej mierze zasiedlonym przez Słowian -oraz odnotowane przez rocznikarza odwetowe wyprawy Wiprechta I przeciw miastu, „które w języku barbarzyńskim [czyli słowiańskim -J. S.] nazywa się Posduwlc, to jest miasto Wilka [urbs Wolfi]" (chodzi zapewne o pomorski Pasewalk), w celu pomszczenia krzywd, jakie on sam i jego bracia doznali przez wypędzenie z ojczyzny, a także takie szczegóły, jak udanie się jednego z braci Wiprechta I na Ruś (nic bliższego o tym, niestety, nie wiadomo), przede wszystkim zaś uzyskanie przez Wiprechta II w zamian za Białą Ziemię okręgu groickie-go (Groitzsch nad Białą Elsterą) w Marchii Żytyckiej i rozpoczęcie przezeń ożywionej akq'i kolonizacyjnej, wszystko to wiąże podanie o początkach rodu Wiprechtydów z ówczesną Słowiańszczyzną. Dla Wilhelma Bogusławskiego Wilk był „księciem lutyckim". Ponieważ