PRAWA OSOBY LUDZKIEJ I DOBRO WSPÓLNE 33
społeczności) potrzeby swoich członków. Z punktu widzenia podmiotowego bonum commune oznacza cel poszczególnych społeczności43.
Określony cel jednostki, jaki chce ona realizować przez rodzinę, naród, państwo, klasę, partię, zawiera się w celach tych poszczególnych grup społecznych. Również realizacja potrzeb, dążności i celu jednostkowego dokonuje się dzięki stworzeniu właśnie tych środków, wartości i rzeczy wspólnych dla wszystkich, w których uczestniczy każda jednostka zrzeszona. Nie ma oczywiście żadnej sprzeczności ontologicznej między dobrem jednostki a dobrem społeczności44, jednakże ten cel (w sensie podmiotowym) czy dobro (w sensie przedmiotowym) jest wprawdzie rodzajowo tożsame, ale nie tylko ilościowo, ale i jakościowo różne od dobra jednostkowego45.
Jest rzeczą oczywisty, że dobro wspólne danej społeczności jest wyższe od dobra poszczególnej jednostki ludzkiej tą społeczności? objętej, albowiem dobro jednostkowe i określony cel danej jednostki może być osiągnięty tylko przez dobro wspólne, i to osiągnięte nie tylko przez jedną osobę, ale przez ogół zrzeszonych46. Dlatego też w wypadku zagrożenia dobra powszechnego i w wypadku konieczności wyboru między dobrem powszechnym i dobrem jednostki dobro jednostki podporządkowuje się i poświęca na rzecz dobra powszechnego. W wypadku zagrożenia bytu państwa czy ojczyzny prawo do bytu i istnienia jednostki poświęca się na rzecz utrzymania i obrony państwa. Dlatego jednostka poświęca swe życie dla ratowania istnienia i niepodległości kraju. Ale takie podporządkowanie jednostki dobru wspólnemu zachodzi jedynie w obrębie dóbr czy celów tego samego rodzaju. „Bonum commune - czytamy -potius est bono privato si sit eiusdem generis”47.
43 Bardzo gruntownie zagadnienie dobra wspólnego przedstawiają: J. Krucina (Dobro wspólne. Teoria i jej zastosowanie, Wrocław 1972) i J. Majka {Filozofia społeczna, Wrocław 1982).
44 Nie ma sprzeczności między dobrem jednostki a dobrem społeczności. Dlatego też stanowisko tomistycznej filozofii społecznej w tym względzie nazywa się „solidaryzmem”. Tomasz z Akwinu uzasadnia tę niesprzeczność następująco: „[...] ille qui ąuaerit bonum commune multitudinis, ex conseąuenti etiam ąuaerit bonum suum, propter duo; primo ąuidem ąuia bonum proprium non potest esse sine bono communi vel familiae vel civitatis vel regni... Secundo ąuia cum homo sit pars domus vel civitatis, oportet ąuod consideret ąuid sit sibi bonum ex hoc ąuod est prudens circa bonum multitudinis. Bona enim dispositio partium accipitur secundum habitudinem ad totum”, S. Theol. 2, II, 47, 10 ad 2.
45 Por.: tamże, 58, 7 ad 2.
46 E. Kurz podaje, że zasadę tę podkreśla bardzo silnie Tomasz z Akwinu w swych pismach, i wskazuje, iż odnalazł około 60 ustępów, w których Tomasz z Akwinu powtarza formułę „bonum commune est maius et divinius ąuam bonum unius” (E. Kurz, Individuum und Gemeinschaft beim hl. Thomas von Aąuin, Munchen 1932, s. 47).
47 S. Theol. 2, E, 152, 4 ad 3.