stawało się trudne, gdyż zagrożone zostały jego połączenia z głównymi siłami 2 APanc.
8 KPanc gen. Popowa, nacierający schodami w lewo za 3 KPanc, obszedł Mińsk Mazowiecki z południowego zachodu i dotarł w ciągu dnia do linii bagien między Wielgolasem a Stefanówką. Natomiast działający na lewym skrzydle 16 KPanc gen. Dubowoja, który w tym czasie dołączył znad Wisły do głównych sił armii, początkowo uzyskał znaczny sukces. Po zdobyciu Wiązowny część jego sił włamała się aż do rozwidlenia szosy biegnącej na Siedlce i Lublin w rejonie miejscowości Zakręt. Jednakże w wyniku kontrataku 73 DP, którą wspierały pododdziały czołgów DSpad-Panc „Hermann Góring" i uderzenia lotnictwa, jednostki tego korpusu zostały ponownie odrzucone w rejon Wiązowny.
Strona niemiecka oceniła, iż działania 2 APanc w tym dniu miały na celu przedarcie się do Warszawy, co z ledwością udało się jej powstrzymać.
Wobec głębokiego włamania 2 APanc w niemiecką obronę, co groziło jej rozcięciem w bardzo niebezpiecznym dla niej miejscu, bo na odtworzonym z wielkim trudem styku między 9 A a 2 A, oraz wskutek nasilających się niepokojów w Warszawie — dowództwo Grupy Armii „Środek" kazało przyśpieszyć zaangażowanie do bitwy przeciwko siłom gen. Radzijewskiego także IV KPanc SS. Zamiar zbieżnego uderzenia jednostek XXXIX KPanc 9 Armii i IV KPanc SS 2 A wszedł więc w fazę realizacji. Jego celem miało być rozbicie najpierw wysuniętego najbardziej do przodu 3 KPanc, a następnie pozostałych sił 2 APanc i w wyniku załamanie radzieckiego natarcia zdała od grożącej powstańczym wybuchem Warszawy33.
W ten sposób na bliskich podejściach do Warszawy rozgorzała bitwa pancerna, którą historiografia polska oceniła jako jedną z większych na ziemiach polskich podczas drugiej wojny światowej. Ze strony niemieckiej wzięły w niej udział siły pancerne dwóch armii: 9 A i 2 A. Ta ostatnia przeniosła więc tu główny wysiłek obrony, skupiony dotychczas w rejonie Siedlec, co w konsekwencji przyniosło utratę tego miasta.
W związku z przesunięciem się walk w aglomerację Warszawy, posiadającą przygotowane zawczasu fortyfikacje i urządzenia obronne, gen. Radzijewski zwrócił się wieczorem tego dnia do marsz. Rokossowskiego z prośbą o wzmocnienie armii ciężką artylerią. W odpowiedzi otrzymał 30 lipca kategoryczny rozkaz, aby nie nacierać na Pragę, która została silnie umocniona, stąd też zadanie to może wykonywać tylko piechota. Będzie ono powierzone 47 A, gdy podejdzie ona do tego rejonu 34.
W dniu 31 lipca 2 APanc podjęła tylko ograniczone działania, mające na celu poprawę położenia. Zahamowanie jej aktywnych działań było spowodowane nie tylko wzrostem oporu nieprzyjaciela, ale także trudnościami zaopatrzeniowymi.
M KTB 9 A. zapis z 30 lipca 1944 r.. MiD WIH, t. 312. roi. 343. U. 7916373 n.; meldunek 9 Armii z 30 lipca 1944 r., MiD WIH. t. 312, roi. 343, kl. 7917060; meldunek Grupy Armii „Środek" i 30 lipca 1944 r.. MiD WIH. t. 312, roi. 247, kl. 7802790-7802795. Por. też: W. Wołoszyn, Na warszawskim kierunku operacyjnym. Warszawa 1964, s. 64 n.
u Rozgrom niemieeko-faszystskieh wojsk, s. 304.
35