Drugą grupę tworzą znaleziska z rejonu podkrakowskiego i Górnego Śląska, w tym 3 (2 z nich swoistego typu) monety złote młodszych serii (Kraków-Grzegórzki, Cieszyn). Warsztatu menniczego tych ostatnich można było by poszukiwać na terenie Górnego Śląska (Wyżyny Głuib-czyckiej), w rejonie podkrakowskim lub w północno-wschodniej części Moraw i może też na Słowacji. Trudno bowiem obecnie doszukiwać się jej na terenie czeskiego Śląska, skąd posiadamy tylko niepewne wiadomości o odkryciu skarbów monet złotych, być może celtyckich, w Opa-vie i Opavie-Jaktarzu 48, a jest to obszar peryferii ówczesnego osadnictwa. Produktem tego warsztatu mogłyby być także ewentualnie tzw. przez K. Pinka złote monety katyńskie — również o zaniżonej wadze 47.
W dotychczasowych rozważaniach pominęłam niepublikowaną monetę złotą z Muzeum Narodowego w Krakowie. Jest to klasyczny statar typu „Regenbogenschusseł” z dorobionym uszkiem (tabl. II, 8). Posiada on na awersde „głowę ptaka” a wokół ornament wieńcowy, na rewersie zaś — 6 kolistych wypukłości oraz krótki łuk i znak podobny do litery M. Prawie analogiczny sta ter podaje R. Farrar z Irsching w Bawarii 4a. Ten typ monet przypisuje się powszechnie Vindelikam. W zbiorze Muzeum Narodowego w Krakowie znajduje się jeszcze 1 złota moneta „vindełiaka” — 14 sta tera (tabl. II, 7), również nieopubldkowana. Posiada ona na awansie mak przypominający zdegenerowaną postać targuesu, a na rewersie gwiazdkę. Przypomina więc nieco omówione wyżej monety ze skarbu w Inowrocławiu. Nie jest pewne, czy obie monety „yindelickie” zostały odkryte na ziemiach polskich, a zwłaszcza w akoKcy Krakowa. Jednak z uwagi na możliwy wpływ mennictwa ,,vindelickiego” na monety z Inowrocławia, a z drugiej strony na tzw. monety katyńskie z Orawy, nie można wykluczać takiej ewentualności.
L. Piotrowicz opublikował dalszą monetę złotą z Muzeum Narodowego w Krakowie, padając sugestię, że mogła być ona znaleziona w okolicy Krakowa, a nawet wchodzić w skład skarbu z Gorzowa 1 29. Przypuszczenie to jest mało prawdopodobne, gdyż stanowi ona unikatowy typ, nieznany z mennictwa „bojskiego”, do którego należą wszystkie pozostałe monety z tęgo skarbu. Zresztą brak jest dotąd monet celtyckich, nie tylko złotych, lecz także srebrnych, posiadających na jednej ze stron głowę Heraklesa, a na drugiej Apoiłina. Częstsze występowanie monet (srebrnych) z wyobrażeniem głowy Heraklesa na awersie w kręgu grupy wschodniej mennictwa celtyckiego, zarówno naddunajskiej, jak i nadczarnomorskiej, pozwala domyślać się wykonania jej gdzieś w tamtym rejonie lub na pograniczu tej strefy i obszaru mennictwa w złocie 50. Chociaż więc możliwość miejscowego jej pochodzenia nie może być zupełnie wykluczona, to bardziej prawdopodobne jest, iż zastała nabyta
przez polskiego zbieracza ze znaleziska odkrytego w którejś z tamtych krain. Jest też możliwe, iż jest to współczesny falsyfikatSŁ.
Z terenu ziem polskich posiadamy wiadomości o odkryciu 11 srebrnych monet celtyckich i przypuszczalni e celtyckich (Działoszyn, okolica Krakowa, Krzywóika, Łobżenica, Medyka, Nowa Cerekwią — 2 okazy, Gdańsk — Sw. Wojciech, Wrocław — Śródmieście ?, okolica Wschowy —
2 okazy) BZ. Przypuszczenie o pochodzeniu ze Śląska i okolic Krakowa dalszych kilkunastu monet niepewnej proweniencji budzi (wyjąwszy może 1 dkaiz) poważne wątpliwości. Jest o wiele bardziej prawdopodobne, jak to postaram się niżej w skrócie wykazać, iż dostały się one (zwłaszcza okazy ze Zbiorów krakowskich) na nasz teren w drodze zakupów dokonanych przez zbieraczy za granicą.
Najstarszymi z pewnych, srebrnych monet celtyckich znałeśoinyrih na naszych ziemiach są prawdopodobnie tetradrachmy z Działoszyna (tabl. II, 9) i Krzywóika, Są to ,.naśladownictwa” tetradrachmy Filipa II Macedońskiego. Zarówno rysunek na awersie — głowa Zeusa — jak i jeździec na rewersie monety z Działoszyna mają j.uż wyraźne cechy stylizacji celtyckiej. Brak jest także szczątków napisu. Mamy więc do czynienia nie z właściwym naśladownictwem tetradrachmy Filipa II, lecz z oryginalną monetą celtycką, różniącą się poważnie od prototypu. Mennice wybijające srebrne monety wywodzące się od naśladowmctw wspomnianej tetradrachmy macedońskiej pracowały na terenie Kotliny Karpackiej. Nasz icifcaz nie należy jednak do głównych typów będących w obiegu w tamtym rejonie 3 4 5. K. Pink zaliczył go do jednego z typów wschodniej grupy — z jeźdźcem z wyciągniętą rękę na rewersie, z elementami w rysunku rewersu przypominającymi głowę Lizymacha z jego monet. Znaleziska okazów itego rzadkiego typu są rozrzucone, kilka pochodzi jednak z Siedmiogrodu, gdzie, być może, znajdowała się ich mennica 6. Nasz okaz należy do grupy wczesnych innowacji celtyckich, a więc opierając się na datowaniu K. Panika należało by odnieść jego wybicie do czasu koło przełomu II i I w. pm,e., a ściślej koło roku 90 p.n.e., zaś przybycie na nasz teren — nieco później, już w pełnym I wieku 7.
Druga tetradracihma, z Krzywóika, została znaleziona daleko od rejonów penetracji celtyckiej. Sądząc z opisu, jest to okaz z rewersem typu „Bauimreiter”, należący do serii wczesnych innowacji w tej grupie men-mdctwa celtyckiego. Monety tego rodzaju koncentrują się w rejonie pogranicza węgiersko-j ugosłowiańskiego i w południowo-zachodnich Węgrzech. Tam też znajdowała się zapewne ich mennica. K, Pink datuje je na sam schyłek II w.8. Chociaż monety tego typu posiadają dość sze-
w. N. 4 — 2 211
44 P. Eadomerilc j, Należy keltskych minet v Cechdch, na Morave a ve Slezsku [w:] Należy minci v Cechach, na Marani a ve Slezsku, t. I, Pr aha 1955, nr 178, 179.
a Byłoby to pójściem w ślad K. Pinka, sugerującego związek pomiędzy sta-terem ze Słabęcinika a tzw. monetami katyńskimi (patrz przypis 35).
44 Porrer, o. e„ s. 8, nr 5.
Piotrowicz, o. c„ s. 416 ł, rjc. 2L
“ Na temat występowania na monetach celtyckich głowy Heraklesa patrz np.: Pink, Emfuhrung, s. 30 n_; tenże, Die Munzprdgung, s. 52 n.
W tych rozważaniach pominąłem dalsze, niepewne znalezisko (1 ?) drobnej (7), nieokreślonej, złotej monety celtyckiej z Bytomia (patrz: Jahn, o. c, s. 82). Zupełnie bezpodstawna jest wzmianka o odkryciu złotej monety celtyckiej w Krakowie — na Wawelu podana przez J. Wielowiejs kiego (Przemiany gospodarczo-społeczne u ludności południowej Polski w okresie późnołateńskim i rzymskim. Materiały Starożytne, t. 6, 1960, s. 331).
W liczbie tej nie uwzględniłem celto-iberyjskiej monety z Płocka
“ Patrz: Pink, Einfiihrung, s. 28 n., tabl. IV 64 n.; Eisner, Slonensko v prapeku, s. 188—195, tabl LX, LXI.
Pink, Die Miinzprdgung, s. 76.
“ Tenże, Einjiihrung, s. 38.
“Tenże, o. c., s. 30—33, 38, tabl, IV 70.