Ponad 40 lat temu, u zarania ery komputerowej, ojciec cybernetyk Norbert Wiener ostrzegał przed możliwymi negatywnymi skutW nowych technologii automatycznych. „Pamiętajmy o tym - powied^j - że automat jest dokładnym odpowiednikiem niewolnika. Każty kto chce rywalizować z niewolnikiem, musi zaakceptować ekon[' miczne konsekwencje pracy niewolniczej"36. Nic dziwnego, że pty wszą grupą ludności Ameryki tak boleśnie doświadczoną rewolucję cybernetyczną, byli czarnoskórzy. Wprowadzenie autoiT tów umożliwiało zastąpienie tańszą, nieożywioną siłą pracy milio^ Afroamerykanów, którzy od lat ciężko pracowali na samych dolaji ekonomicznej piramidy, najpierw jako niewolnicy na plantacja^ Południa, potem jako dzierżawcy i wreszcie jako niewykwalifikowani robotnicy w fabrykach i hutach Północy.
Po raz pierwszy w historii Ameryki, jej system ekonomie^, nie potrzebował już Afroamerykanów. Sidney Willhelm podsumow historyczne znaczenie tego, co się stało, w książce Wio Needs ty Negra? (Komu potrzebny jest Murzyn?) „Z nadejściem automatyzacji Murzyn przechodzi z historycznego stanu ucisku w stan bezuży. tecznośd. Już nie musi uskarżać się na wyzysk ekonomiczny, j, to czuje się niepotrzebny [...] Biali nie muszą już wyzyski^ czarnej mniejszości: w miarę postępu automatyzacji biali po prosty ignorują czarnych. Krótko mówiąc, biała Ameryka za pomocą me. chemizacji i konsekwentnej automatyzacji pozbywa się Murzynów w rezultade Murzyn przestaje być wyzyskiwaną siłą roboczą i staje się wyrzutkiem"37.
Pisząc z celi więzienia w Birmingham pastor Martin Luther King ubolewał nad pogarszającym się własnym wizerunkiem czarnych Amerykanów, którzy wciąż walczyli z niszczącym poczuciem „byty nikim"38. Rezerwowa armia wyzyskiwanej siły roboczej Marksa została zredukowana do widma „niewidzialnego człowieka" Ralpha Ellisona. Automatyzacja sprawiła, że bardzo wielu czarnych robot ników straciło rację bytu w gospodarce. Znikły warunki ekonomiczne, w których czarni Amerykanie tradycyjnie zależni od władzy białych, mogli zarabiać na życie. Pozostawieni samym sobie i zapomniani
38 Norbert Wiener, The Humań Use of Humań Beings: Cybemetics and Hm Brings, Boston; Houghton Mifflin, 1950.
37 Willhelm, di. cyt. s. 161
Należy zaznaczyć, że w owym czasie nie wszyscy przywódcy ruchu praw obywatelskich dokonali właściwej oceny problemu. Wielu tradycyjnych przywódców głównego nurtu organizacji skupiających czarnych Amerykanów nadal postrzegało ich położenie wyłącznie w kategoriach politycznych uważając, że kryzys powstał w związku z dyskryminacją społeczną i należy go leczyć za pomocą ustaw antydyskryminacyjnych. Niektórzy rozumieli, że to, co dzieje się w gospodarce, zapowiada bardziej zasadnicze zmiany w relacjach między białymi a czarnymi i złowieszcze skutki dla przyszłości Ameryki. Na zakończenie swojej przenikliwej analizy problemu Sidney Willhelm napisał: „Jeśli nie docenimy groźby ze strony rewolucji rasowej, w której wyzysk zmienia się w bezużyteczność; jeśli będziemy uważać, że obecne zmiany stanowią ciąg dalszy industrializacji, a nie początek nowej ery technologicznej, to z pewnością nie będziemy w stanie przewidzieć zupełnie nowych relacji międzyrasowych, jakie czekają na bezrobotnych Murzynów"40.
Prognoza Willhelma sprawdziła się. Dziś miliony Afroamerykanów beznadziejnie tkwią w pułapce wiecznej klasy niższej. Niewykwalifikowani i niechciani w nowej, globalnej gospodarce nowoczesnych technologii, nie mają jej nic do zaoferowania, gdyż ich praca fizyczna nie ma żadnej wartości w zautomatyzowanej gospodarce.
Cyt. wg Peter Bart, Bittemess Rules in Placing Blame, „New York Times" 15.08.1965.
40
Willhelm, dz. cyt. s. 172.
111