Jeremy Rifkin
Koniec pracy
recepcjonistkę można też tak zaprogramować, aby rozpoznawszy numer telefonu rozmówcy od razu łączyła go z żądanym numerem lub przełączała na pocztę głosową30.
„Inteligentna" maszyna stale wspina się w górę hierarchii biurowej, zabierając dla siebie nie tylko rutynowe prace urzędnicze, ale nawet tę tradycyjnie wykonywaną przez menedżerów. Chyba najbardziej przykry afront spotkał tych, którzy zajmowali się rozpatrywaniem podań o zatrudnienie. W setkach firm zainstalowano skomputeryzowany system przyjęć nowych pracowników, opracowany przez kalifornijską firmę Resumix; m.in. w korporacji United Technologies. Optyczny skaner zapisuje codziennie obrazy 400 podań o pracę w komputerowej bazie danych wielkości małej szafki ze skoroszytami. System Resumix skanuje podanie w niecałe 3 sekundy i redaguje odpowiedni list potwierdzający otrzymanie podania. Następnie dzięki zrozumieniu tekstu i jego fragmentów, Resumix przegląda dane
0 wykształceniu, kwalifikacjach, zdolnościach i poprzednim zatrudnieniu. Za pomocą skomplikowanego logicznego procesu wbudowanego w oprogramowanie, Resumbc decyduje, do jakiej kategorii pracy najlepiej nadaje się kandydat. Badania porównawcze systemu z pracą człowieka wykazują, że „dyrektor" w krzemowym kołnierzyku jest nie gorszy pod względem kwalifikacji merytorycznych
1 dużo szybciej rozpatruje podania31.
Nowe technologie informatyczne i telekomunikacyjne pozbawiają również biura ich roli ośrodków operacyjnych. Przenośne faksy, modemy, bezprzewodowe laptopy pozwalają pracować w dowolnym miejscu, również w domu. Szacuje się, że w latach 1992-93 liczba takich „zdalnych" pracowników wzrosła o 20% i jest ich obecnie prawie 8 milionów. Wyniki jednego z badań wskazują, że w roku 2000 ponad 20% wszystkich zatrudnionych w Stanach Zjednoczonych będzie wykonywać część swojej pracy dla firmy przebywając we własnym domu32.
Nowe sztuczki elektroniczne skracają czas i przestrzeń i sprawiają, że o biurze nie myśli się w kategoriach przestrzennych, lecz
30 Recepłionist Keeps Track of Mobile People, „Wall Street Journal" 19.07.1993 s. BI.
31 Computers Take On a Whale of a Job: Sifting Through Resumes, „Washington Post" 30.05.1993 s. H2.
32 Homework for Grownups, „American Demographics" 8/1993 s. 40; Home Is Where the Office Is, „Financial Times" 16.08.1993 s. 8.
czasowych. Firmy takie jak AT&T, zaczęty lansować koncepcje „biura wirtualnego." Pracownicy są wyposażeni w przenośne biuro ! laptop, faks, telefon komórkowy - i dosłownie wysłani do domu. Firmy chcą zwiększyć wydajność pracowników i uważają, że taka praca w domu ma wielką przyszłość. Russell Thomas, specjalista ds. zdalnych pracowników w firmie AT&T, mówi, że przedtem pracownicy tracili półtorej godziny na dojazd do pracy, siedzieli w niej parę godzin, jechali godzinę do klienta, wracali do biura, jechali znowu do domu. Jest rzeczą oczywistą, że straty czasu były ogromne, a wydajność bardzo niska33.
Praca w domu nie tylko zwiększa produktywność pracownika, aie również redukuje potrzeby lokalowe firmy. Firma software'owa Dun & Bradstreet zmniejszyła np. koszty utrzymania nieruchomośd dzięki wprowadzeniu systemu pracy zdalnej34.
Niektóre firmy rozumieją pojęcie biura wirtualnego jeszcze bardziej dosłownie, wprowadzając praktykę „hotelową." Pracownik, któremu będzie potrzebny pokój na spotkanie z klientem lub zebranie zespołu, zgłasza to małej grupie „hotelowej", która przygotowuje na czas pokój, umieszcza na drzwiach odpowiednią wizytówkę, a na biurku nawet rodzinne fotografie, aby stworzyć miłą atmosferę.
Nowojorska firma rachunkowa Ernst and Young ostatnio zmniejszyła swoją powierzchnię biurową w Chicago z ponad 35 tysięcy do ok. 28 tysięcy m2 i wprowadziła praktyki hotelowe. Wszyscy poniżej szczebla dyrektorskiego zostali pozbawieni swoich „biurek." jeśli będą im potrzebne, muszą je zarezerwować. IBM zabrał biurka ponad 5 tysiącom swoich pracowników i kazał im pracować w domu, w samochodzie i u klienta. Ma to przynieść oszczędności dzięki zmniejszeniu o 15-20% powierzchni biurowej35. Niektórym pracownikom podoba się nowa wolność pracy bez nadzoru, innym brakuje kolegów i biurowego życia towarzyskiego.
Steve Patterson, wiceprezes firmy Gemini Consulting, powiada, że w coraz większej liczbie firm pracownicy już nie kontaktują się ze sobą w tradycyjnym środowisku biurowym. Zwraca uwagę na konieczność porównania oszczędności uzyskanych dzięki redukcji powierzchni biurowej z mniej widocznymi, lecz równie znaczącymi
33 Home Is Where the Office Is s. 8.
I Tamie.
35 Vmshing Offices, „Wall Street Journal" 4.06.1993 s. Al.