Jeremy Rifkin
dla bezrobotnych i biednych chętnych do pracy w trzecim sektorze, może położyć podwaliny długofalowego procesu przejścia z pracy tradycyjnej w gospodarce rynkowej do usług w gospodarce społecznej. Takie propozycje mogą zyskiwać coraz większe poparcie, ponieważ organy władzy różnych szczebli zaczynają przenosić swoje zainteresowania z działalności i programów związanych z rynkiem na takie, które promują gospodarkę społeczną. Utworzenie nowych roboczych więzi między instytucjami rządowymi a trzecim sektorem pomoże w budowie samodzielnych i trwałych wspólnot w całym kraju.
Niezależny sektor odgrywa coraz ważniejszą rolę społeczną w krajach całego świata. Ludzie tworzą nowe instytucje na szczeblu lokalnym i krajowym, aby zaspokoić potrzeby, którym nie może zaradzić ani rynek, ani państwo. Jim Joseph, prezes Rady ds. Fundacji, mówi że praktycznie w każdym kraju ludzie rezerwują dla siebie przestrzeń pośrednią między światem biznesu i rządu, gdzie dla dobra publicznego można wykorzystać prywatną energię1. Trzeci sektor rozrósł się znacznie w ostatnich latach i szybko staje się skuteczną siłą w życiu setek milionów ludzi w wielu państwach.
Anglia ma podobne doświadczenia jak Stany Zjednoczone: tysiące stowarzyszeń wolontariatu oraz podobną debatę polityczną nt roli trzeciego sektora. Obecnie jest w Zjednoczonym Królestwie ponad 350 tys. organizacji społecznych, których łączny dochód przekracza 17 miliardów funtów, czyli 4% produktu narodowego brutto. Tak jak w USA, również w Anglii szerzy się duch wolontariatu. Badania ankietowe z roku 1990 wykazały, że ponad 39% ludności brało udział w działalności społecznej w ramach trzeciego sektora2.
Trzeci sektor we Francji dopiero zaczyna powstawać jako siła społeczna. Niedawno w ciągu jednego roku utworzono ponad 43 tys. stowarzyszeń wolontariatu. Zatrudnienie w trzecim sektorze rośnie, a liczba miejsc pracy w gospodarce konwencjonalnej maleje. Gospodarka społeczna daje pracę obecnie ponad 6% ogółu zatrudnionych
339
Wywiad z 18.03.1994. Jim Joseph mówi, że coraz więcej ludzi wybiera pozarządowe alternatywy dla zaspokojenia swoich i społecznych potrzeb. Gdyby rząd wspierał subsydiami środki własne trzeciego sektora, to wiele osób zyskałoby sensowne zatrudnienie dla dobra ogółu.
Policy Issues for the UK Voluntary Scctor in the 1990s, [w:] Avner Ben-Ner, Benedetto Gui, eds., The Non-Profit Scctor in the Mixed Economy, Ann Arbor: University of Michigan Press, 1993 s. 224, 230.