obraz1 (21)

obraz1 (21)



nie są najlepszym miejscem roztrząsań kwestii natury teologicznej i obniżają prestiż wiary, brukując ją jazgotem sporu, przekupstwami i zwykłym handryczeniem się. A przecież te procesy zdarzały się w Atenach wcale nie rzadko.

Dwoma pierwszymi godzono w Peryklesa, stawiając w stan oskarżenia małżonkę wszechwładnego stratega, Aspazję (432 r.), i bliskiego sercu druha, filozofa Anaksagora-sa (430 r.). W roku 415 oskarżono Alkibiadesa o profanację misteriów eleuzyńskich, a sporą grupę obywateli zamieszano w proces o obalenie posągów Hermesa na agorze ateńskiej. Tłem politycznym w pierwszym przypadku był niepokój o losy wyprawy sycylijskiej, a w drugim — posądzenie o bezbożne sprzysiężenie. Na tenże sam rok przypadł wyrok na poetę chóralnego Diagorasa z Me-los i wielkiego nauczyciela mądrości życiowej Protagorasa z Abdery (z tej samej co Demo-kryt). Na głowę Melijczyka wyznaczono cenę, a kamieniem obrazy był tu traktat ateistyczny, dowodzący, że wobec bezkarnego mordu Ateńczyków nad jego rodakami dogmat o istnieniu bogów nie da się utrzymać.

16 lat później przyjdzie główny wyrok śmierci — na Sokratesa, gdzie oficjalnie zarzucało się mędrcowi wprowadzanie jakichś niebezpiecznych nowinek religijnych i psucie młodzieży, a w istocie, jak przekonująco argumentuje Adam Krokiewicz, uznano go pośrednio odpowiedzialnym za krótkotrwałą tyranię trzydziestu po przegranej wojnie pelo-poneskicj. Potrzebny był kozioł ofiarny. „Sędziowie wiedzieli, że istotną podstawą o-skarżenia i najuchwytniejszą winą Sokratesa było to, że Kritiasz należał kiedyś do jego uczniów...” 14 Spiritus moventes wszystkich tych głośnych spraw sądowych byli więc jak zwykle nie tyle ludzie szczerze zatroskani o wiarę ojców, ile po prostu zagrożeni w swych interesach wieszczkowie oraz odgrywający się na swych krytykach politycy ,r\

Jak bardzo takie widome akty nietolerancji i administracyjnego tłumienia swobody sumienia przyjęły się na gruncie stołecznym, świadczy fakt, że sam Platon, niepomny na ich ofiarę w osobie swego umiłowanego mistrza Sokratesa, zaleca procesy o bezboż-ność w swym idealnym państwie16. Wystarczy tylko uświadomić sobie, „że w tym oświeconym stuleciu studia astronomiczne były zakazane przez blisko półwiecze (aż do archon-tatu Euklejdesa w 403 r.) w mieście będącym ośrodkiem greckiej kultury” ,7.

Tak więc procesy o bezbożność skierowywano przeciw działalności zawodowych mędrców, ośmielających się krytykować — podważać — prognostyczny w powszechnej opinii charakter zjawisk atmosferycznych i as-

Sokrates, 1958, s. 178.

Zob. lei E. Dórcnne, Les proces trimpić-tć intentćs aux philosophes d Athines a u 5me et au 4m« slćcle a. J. Chr., LLejje 1930.

m Prawa, X, 907e.

J.B. Bury, The Age of Illuminalion. w: The Cambrtóf/e Ancient History t. 5, rozdz. 13, s. 382.

103


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
DSC00013 (20) Co szczególnego Jest y# mlkrosystemach? Mikrosystemy NIE SA . najlepszym wyborem dla K
img906 (2) I 122    Aspekty mitu wody nie są już miejscem, do którego przybywa dusza,
Obraz7 (4) sadnienie. Nie przesądzając w lym miejscu dyskusyjnej kwestii użytegeji t którego „przyję
img906 (2) I 122    Aspekty mitu wody nie są już miejscem, do którego przybywa dusza,
Obraz 7 152 Zofia Stefa notrska [21 o Dziadach drezdeńskich, nie są w tym punkcie ani zgodne, a
skanowanie0022 (21) niem 1843. Nie tu jednak miejsce na szczegółowe polemiki — przeprowadziłam jej w
IMGC52 (2) 40 Treści kształcenia Już teraz można powiedzieć, że najlepsze nawet teorie nie są w stan

więcej podobnych podstron