96
się z legendą o osobliwej chwili, w której potrLoci-^panowie poprowadzą do walki o wolność uznający ich zwierzchnictwo lud. Jeszcze zanim położył jej kres finał dramatu, Gospodarz, jakby przewidując rozwój wydarzeń, przeżywa gorzki moment rewizji swoich ideałów, demaskuje legendę:
Orły, kosy, szable, godła, pany, chłopy, chłopy, pany: cały świat zaczarowany, wszystko była maska podła: chłopy, pany, pany, chłopy, szable, godła, herby, kosy, aż na głowie wstają włosy, wszystko była podła maska farhiona — jak do obrazka...
W ostatecznym bilansie ideowym Wesela nie na inteligentów spada główna wina za przegraną walkę wyzwoleńczą, na to są oni zbyt małymi aktorami na narodowej scenie. Oni sami zostali oszukani Żarliwie modląc się do legendy — zamarli w próżnym oczekiwaniu na jej spełnienie. Nie można takie obarczać odpowiedzialnością za przegraną chłopów — ci, którzy biorą udział w akcji Wesela, są tylko narzędziem w rękach panów. Fiasko poniosła koncepcja narodowego sojuszu panów z ludem, tradycyjne hasło „z szlachtą polską polski lud‘\
Zdradzili Hetmani, skapitulowali Stańczycy, zawiodła legenda
0 panach i kosynierach, jakaż więc droga prowadzi do wolności narodu? Nie zna jej świat przedstawiony w Weselu. Nie może on przezwyciężyć czaru znieruchomienia i czaru błędnego tańca wkoło. Sprawa walki narodowej jest w tym świecie beznadziejna. Nie może rozwiązania znaleźć także Wyspiański. W Wyzwoleniu poszuka wyjścia z dylematów społecznych Wesela w idei siły i dyktatury, ale
1 ten oręż okaże się nieprzydatny do walki o wolność narodu.1
Bilans polityki i idei narodowych w Weselu dał więc saldo ujemne. Dla tej części społeczeństwa, jaką przedstawił Wyspiański w dramacie, nie mógł on wypaść inaczej, rachunek poety jest prawidłowy. Ale wnioski z tego rachunku będą inne dla świata przedstawianego w Weselu, inne dla świata nie dopuszczonego do udziału w narodowych godach dramatu. Te dwa sprzeczne wnioski zostały natychmiast sformułowane przez krytykę literacką po premierze Wesela.
Praca niniejsza jesienią ubiegłego roku została powielona w IBL. Ważniejsze jej tezy zawierał również mój referat zagajający dyskusję nad Weselem w Związku Literatów w Warszawie w lutym br. Niektóre tezy powtarza K. Puzyna w artykule Zagadnienia „Wesela", „Przegląd Kulturalny" nr 29, 1955.