350 MOWY EDEM
Jak już mówiłem, trudno mi w to uwierzyć. To szaleństwo i nikt z nas nie wie, co o tym sądzić, ale wygląda na to, że rząd rosyjski usiłuje zmienić ludzkie zachowanie za pomocą zewnętrznego oddziaływania o charakterze elektronicznym.
Tyle wiemy na ten temat Wiemy także, że rosyjski nadajnik bombarduje nieustannie ten kraj falami radiovyynti o bardzo niskich częstotliwościach.1
Rzecznik prasowy rządu Stanów Zjednoczonych stwierdził, że te fale miały niską częstotliwość i były podobne do fal radarowych, nie potrafiłjednak wyjaśnić, jak działał ów „radarovyy system". Fale o niskiej częstotliwości oddziaływają na neurologiczne i fizjologiczne funkcje organizmu, najczęściej ograniczając aktywność umysłową ludzi oraz zwiększając ich podatność na sugestie. I zapewne w tym celu są stosowane. Informacja prasowa z 20 maja 1983 roku przekazana przez agencję Associated Press mówiła, że Związek Radziecki posiada i od co najmniej 1960 roku wykorzystuje urządzenie o nazwie „Lida", które oddziaływuje na ludzkie zachowanie emitując fale radiowe o częstotliwości 40 MHz. Uda jest używana w Związku Radzieckim jako uspokajacz i wywołuje coś w rodzaju transu. Rosyjska „instrukcja użytkownika’’ określa Lidę jako „aparat do pulsacyjnej kuracji na odległość" łagodzący zaburzenia psychiczne, nadmierne napięcie i neurozy. Jest zalecana jako środek zastępczy dla leków psychotropowych. W chwili kiedy ukazała się ta informacja, jedno z tych urządzeń znajdowało się w szpitalu im. Jeny ego L. Penisa, któremu wypożyczone zostało w ramach programu wymiany medycznej. Szef oddziału badawczego szpitala powiedział, że Lida może być stosowana w amerykańskich szkołach do kontroli zachowania dzieci z zaburzeniami oraz opóźnionych w rozwoju. Lida jest miniaturową wersją tej samej maszyny, o której wspomniał w swoim programie David Brinkley. W informacji agencji Associated Press podano:
[Szef wydziału badawczego] stwierdził, że niektórzy ludzie wysuwają przypuszczenia, że Sowieci mogą używać w tajemnicy tego urządzenia, aby za pomocą sygnałów emitowanych z terenu ZSRR zmienić zachowanie mieszkańców USA.2
Wygląda na to, że dzięki uprzejmości rządu radzieckiego Anteiykanie poddani byli elektronicznej kuracji uspakajającej. Najbardziej zadziwiające w tej sprawie jest to, że Stany Zjednoczone nie zażądały głośno natychmiastowego zaprzestania tych praktyk. Jak na ironię, choć nie jest to zbyt zaskakujące, Ameryka stała się w czasie trwania tej „kuracji" bardziej wojownicza. Wzrosły antysowieckie nastroje i co za tym idzie - nakłady na zbrojenia. Oczywiście wzmożonej wojowniczości Stanów Zjednoczonych nie można w całości przypisywać wpływowi rosyjskich maszyn. Dowodzi ona jednak nieskuteczności sowieckiej kuracji uspokajającej. Okazuje się, że elektroniczne uspokajacze w rzeczywistości mocno podrażniają umysł i w konsekwencji wzmagają agresję. Rosjanie i wszyscy inni, którzy używają tego typu urządzeń, lepiej by zrobili, gdyby przestali z nich korzystać i trzymali je pod kluczem.
Istniejące dowody wskazują, że czołowe formacje wojskowe i służby specjał robią teraz z ludźmi dokładnie to samo, co kiedyś UFO i niektórzy „Wniebowrf1 Mistrzowie": faszerują ludzi niebezpiecznymi zarazkami oraz promieniowani/ zmieniającym zachowanie. Kiedy zdamy sobie z tego sprawę, przestanie dziż dlaczego wojsko i służby vvywiadowcze - przynajmniej w Stanach Zjednoczony1* - sieją dezinformację i ośmieszają wszystko, co dotyczy UFO.
Pierwsze oficjalne dochodzenie amerykańskiego rządu w sprawie zjawiska lib zostało wszczęte 22 stycznia 1948 roku. Było ono prowadzone przez siły powietrz^ Nadano mu nazwę „Project Sign" („Projekt Znak”). Zaskakującym wnioskiem Proj/ tu Znak zawartym w jego końcowym raporcie noszącym nazwę „Estimate of / Siatation" („Ocena sytuacji") było stwierdzenie, że NOLe są pojazdami z „inn$ świata". Wniosek ten został z miejsca odrzucony przez szefa sztabu generała lloyt/ Vandenberga, któty określił zgromadzone dowody jako „niewystarczające", $ można było coś takiego twierdzić. 11 grudnia 1949 roku powołano kolejny progi/ któiy nazwano „Project Grudge" („Projekt Uraza"). Celem Projektu Uraza bf' zbadanie zjawiska UFO pod kątem założenia, że pozaziemskie pojazdy nie m<Ć istnieć. Project Uraza działał do roku 1952, w którym nastąpił lawinowy wzfl* obserwacji NOli. W tymże samym roku przekształcił się w osławiony „Project Bl'“ Book" („Projekt Niebieska Księga"). Po latach badań Projekt Niebieska Księga stwić dził, że obserwacje NOLi dają się wytłumaczyć w oparciu o naturalne zjawiaj przyrodnicze, co nie powinno dziwić, biorąc pod uwagę założenia, z jakimi praco/ jego poprzednik, Projekt Uraza. ,
W rok po powołaniu do życia Projektu Niebieska Księga do badań zjawiska włączyło się CIA. W roku 1953 powołało zespół składający się ze znanych naukowe/ nazwany „Komisją Robertsona" („Robertson Panel"). Komisja CIA szybko przyłączy:' się do oficjalnej opinii, że NOLe nie reprezentują pozaziemskiej rasy. Dock j ponadto, że nie stanowią one bezpośredniego zagrożenia dla bezpieczeństwa pańso'1 i w związku z tym nie są warte zainteresowania. Co ciekawe, stwierdziła dla odmia^j że zagrożenie bezpieczeństwa państwa mogą stanowić doniesienia na ich temjl Zalecił „wyciszanie" doniesień na ich temat, uzasadniając to następująco:
...dalsze nakłanianie do relacjonowania tych zjawisk zagraża w tych [niebezpiecznych] czasach właściwemu działaniu organów bezpieczeństwa państwa.3 4
J
W rezultacie CIA i FBI przesłuchiwało wielu ludzi, którzy twierdzili, że widzf , UFO. Podporządkowując się powyższemu wnioskowi siły powietrzne wydały w ro^ 1958 instrukcję, która nakazywała ich oficerom wywiadu, podawanie FBI nazw/ ludzi, którzy utrzymywali, że widzieli lub mieli kontakt z UFO, bowiem zwracali <?',) w ten sposób „nielegalnie lub oszukańczo uwagę opinii publicznej na ten temat y Mimo iz została ona później wycofana i FBI przestało rzekomo zajmować się ty'1
National Broadcasting Company, NBC Magazine with David Brinkley, Nowy Jork, 16 lipiec 1981.
San Jose Merairy, Anthony P. Ridder (wydawca), San Jose, 20 maj 19S3, str. 2A
M.ng.iret Sachs, The IIFO Encyclopedia (Encyklopedia UFO), G.P. Purnams Sons, Nowy Je' str. 269
Tamże, str. 7.