Ekspansja kultury pomorskiej w młodszej jej fazie rozwojowej Ludność kultury pomorskiej, zamieszkująca mało urodzajną ■wyżynę kaszubs-ką, gdzie nie mogła wyżywić swego przyrostu naturalnego, szuka w podokresie halsztackim D nowych terenów osadniczych i rozszerza się w różnych kierunkach, dochodząc ku zachodowi aż do Regi, ku południowi zaś, gdzie już w poprzednim podokresie opanowała linię Noteci wbija się klinem w obszar kultury ,.łużyckiej", docierając w początku V w. do okolicy Poznania, a pod koniec V w. zajmuje resztę Wielkopolski oraz północny skrawek dolnego śląska. Równocześnie posuwając się w kierunku południowo-wschodnim, opanowuje Kujawy i Ziemię Chełmińską oraz przyległą część Mazowsza. W parze z wielką prężnością polityczną tej ludności idzie znaczny rozwój jej kultury materialnej, uzyskującej teraz wybitnie odrębne oblicze. W ceramice powstają charakterystyczne urny twarzowe (tabl. XV, 6—7). tak nazwane od umieszczania na szyjce popielnic na-turalistycznego lub schematyzowanego wyobrażenia twarzy ludzkiej, najprawdopodobniej portretu nieboszczyka. Nierzadko ryto na brzuścach tych naczyń rysunki przedstawiające własność zmarłego, dawaną mu w ten sposób niejako symbolicznie ze sobą do grebu. a więc części stroju, przedmioty toaletowe i broń, wyjątkowo zaś wyobrażano tam całe sceny figuralne, przede wszystkim wozy czterokolne z końmi i woźnicą fryc. 30) oraz polewania na jelenie. Obok ornamentów figuralnych stosowano często ozdoby geometryczne, najczęściej w postaci motywów frędzlowatych, zygzakowatych czy jodełek, wypełnianych często białą masą dla kontrastu z ciemnym tłem naczynia. Zarówno rysunki te jak i samą technikę inkrustacji przejęła zapewne kultura pomorska od grupy środkowośłąsko-zachodnio-wielkopol-skiej kultury „łużyckiej" (por. ryc. 27). Urny twarzowe zawierające szczątki męskie (tabl. XV, 6), mają uszy nie przekłute, bez kolczyków, modelowane nieraz uderzająco poprawnie a poza tym umieszczano na brzuścu naczyń wyobrażenie broni, dwóch szpil, a nieraz jeszcze wspomniane wyżej sceny figuralne. Urny twarzowe kobiece (tabl. XV, 7) mają uszy stylizowane w postaci przekłutych listw pionowych z tkwiącymi w nich kolczykami, szyję zdobią rysunki naszyjników czy napierśników lub umieszczone na nich rzeczywiste naszyjniki z brązu czy żelaza ą na brzuścu wyryta jest jedna tylko szpila. Widocznie strój męski był wówczas
bardziej skomplikowany niż kobiecy, skoro wymagał podwójnej ilości szpil. Zarówno na popielnicach twarzowych męskich jak i kobiecych wyobrażane są nieraz rysunki pasów (tabl. XV, 7). Znaczna część urn twarzowych ma kształt grusz-
kowaty z baniastym, nieraz prawie kulistym brzuścem i wysoką, zwężającą się szyją. Naczynia te, nawiązujące do jednego z typów przewodnich poprzedniej fazy, zaopatrywano zwykle w pokrywę czapkowatą z zakładką. Młodsze popielnice twarzowe są bardziej przysadziste, mają krótką, szeroką szyjkę i brzusicc nieraz chropowaty. Oba typy występują też bez wyobrażenia twarzy, przy czym naczynia szerokootworowe mają nieraz u nasady szyi wałek karbowany oraz dwa lub trzy ucha, zastąpione nierzadko dwoma lub trzema guzami, z których zwieszają się promienisto rozchodzące się listewki. Jako pokrywy naczyń szerokootwo-rowych służyły misy uchate z wygięciem poniżej krawędzi. Wśród rzadkich przystawek najpospolitsze są dzbany i kubki uchate (ostatnie mają nieraz ucho osadzone na łodydze, tabl. XV, 9) oraz wspomniane już misy (tabl. XV, 5). Inne, rzadsze formy np. płytkie półmiski z dwoma wylewami (tabl. XV, S), misy z brzegiem zagiętym do środka, dwojaki (tabl.
149