przedmiot rogowy oraz ciężarek tkacki W 1977 r. trze cii) formę do mile. wnrtM monet znaleziono w Zakrzowie pod Krakowem.
W atoaunkowo hlłakie) odległości od Mogiły, na atanowiaku Ple-azow I IV, odkryto relikty oaady zajmującej około 30 ha. Część domostw ttuiAfia zaliczyć do okreao późnolateóskiego, inne do rzymskiego. Htaf«ze datowane są ceramiką toczoną na kole i malowaną, przeważnie były one przemieszane z im wapółc/.eani), tzw. „rodzimą", określana jako wezeanoprzeworaka lub wenedzka. W jamie nr 72 w czasie badać stwierdzono w 1957 r. szczególnie dużo fragmentów celtyckich naczyń malowanych na czerwono. Udało się z nich skleić niewielką, głęboką tnisę.
Owalne jamy wytępione glinę, wyłożone koszykowi} plecionkę służyły do przechowywania zboża, analogicznie jak w Wyciążu i Mogile. Ułamek jednego z mu zyó wykazuje ślady miedzi lub brązu, był to więc I prawdopodobnie tygiel Oprócz tego wyróżniono tu około 7 pieców gani- I catakich, s/< rątki dyinarek i żużli z pierwszych czterech wieków n.c. I W czasie badań w l%| r. na stanowisku IMcszów I odkryto chatę Ja- I teóską" I dalsze skorupy celtyckie poświadczające masowość występu- I wania tego rodzaju materiałów na tym terenie.
Nieco dalej oik Krakowa za Nową Hutą we wsi Wy ciąże w latach I 1950 1952 na obronnym z natury cyplu wysokiej terasy wiślanej I odkryto osadę latcńskorzymską. Podobnie jak w Mogile zna- I lezlono tam obok czworokątnych domostw ślady kilkunastu owalnych I ziemianek I jam; wśród nich jamę z widocznymi odciskami belek. Iły! I to magazyn mieszczący duże naczynia zasobowe, w których tkwiły grube I skorupy, Zawierał on 1 OH kg suszonej pszenicy, przemieszanej z popio- I )em. Jama datowana jest przez H. Iluratyóskiego na II w. p.n.e.
W jednym z budynków o konstrukcji słupowej znajdowała się tu I głębokości HO cm dymatka i bryły żużla. Znaleziono tam polepę, wę- I giel drzewny, ceramikę tuczoną na kole, grafitową względnie z domie- I szką grafitu, ceramikę typu celtyckiego, mały tygielek do przetopu bnp *u, kilka form kamiennych, a więc ślady kuźni i odlewni brązu. Uprzednio natrafiono, niestety w partii zniszczonej, na resztki innych dymani. o czym zdaje się świadczą bryły żelaznego żużla.
W pobliżu domostwa prostokątnego z dymarką lateńską znajdował się drążony w lessie jednokomorowy pice kopułkowy z. glinianą przegrodą rusztem, zawierający czaszę grafitową I ceramikę toczoną na kole. Był to pierwszy celtycki piec garncarski odkryty w MalnpnUcc.
Datowano go podobnie jak dy markę na 1 w. p.n.e. Wydaje się jednak, /.<■ jeat on nieco starszy. W piecu z Wyciąga znaleziono naczynia z tłustej gliny z domieszką grafitu, z czystego grafitu oraz tłustej gliny bez żadnej domieszki. Przeważają wśród nich garnki wiadrowate, beczułko-watę z pionowymi żłobkami, misowatc. Stosowana była zarówno technik;! obtsczania, jak i toczenia. Piec z Wyciąża jest prototypem pieców odkrytych w pobliskiej Igołomi.
W jednolicie czarnej ziemi na głębokości 80-100 cm, bez wyraźnie odznaczających się zarysów jam, znaleziono w Wyciążu pierwszy w Polsce zespół żelaznych lateńskich narzędzi. Składał się on z trzech siekier z czworokątną tuleją, dwóch dłut z tulejką okrągłą i jednego półkoska. Są to celtyckie typy/iarzędzi. Z analizy dokonanej przez ]. Piaskowskiego wynika, iż żelazo, z którego je wykonano, posiada odmienną strukturę niż średniowieczne. Uzyskiwano je wedle receptury celtyckiej, ale prawdopodobnie z surowca miejscowego. Według S. Buratyńskiego, który skarb ten opublikował, należy go datować na przełom II i 1 w. p.n.e.
Wreszcie razem z celtycką ceramiką odkryto w Wyciążu resztki czworokątnych wanien glinianych, które służyły albo jako praźnice do suszenia zboża, albo do warzenia soli. Funkcja ich nie jest jeszcze dostatecznie wyjaśniona.
Choć materiał archeologiczny z Wyciąża nie jest w całości opublikowany, możemy sobie odtworzyć obraz osiedla o charakterze rzemieślniczym. Jest rzeczą ciekawą, że mieszkańcy jego nie ograniczali się, jak byśmy to dzisiaj powiedzieli, do jednej branży. Przeciwnie, zdradzali dość wielokierunkowe umiejętności. Znamienne, że dobrze uwidoczniła się tu rola rzemieślników celtyckich. Oni tu nadawali ton, nawet w wypadku jeśli byli w mniejszości w stosunku do autochtonów.
W Podłężu leżącym na prawym brzegu Wisły w odległości około 30 km od Krakowa, a 10 km od Nowej Huty, w 1953 r. odkryto na terasie doliny zalewowej na stanowisku I osadę kultury łużyckiej. Niestety i tutaj materiał nic jest opublikowany w całości. Z tymczasowych sprawozdań wynika jedynie, żc w jednym z domostw znajdował się świetnie zachowany pice garncarski z ładunkiem ceramiki celtyckiej toczonej na kole, świetnie wypalonej i malowanej. Piec był modelowany z gliny, t dwudzielną komorą, o ciągu prostym oraz z glinianym dziurkowanym
szarofioletowej. 45
D©°®4
rusztem. Naczynia malowane