państwa zakonnego — Malbork, przy czym obydwa wojska połączą się i wspólnie wkroczą na tereny krzyżackie. Uzgodniono też szczegółowo czas i miejsce spotkania armii sprzymierzonych oraz w przybliżeniu ich dalszą marszrutę. Wyniki tej narady trzymane były w ścisłej tajemnicy.
Natychmiast po ukończeniu narady zabrano się energicznie do realizacji jej postanowień. Jednym z ważnych zagadnień było sprawne przeprowadzenie przeprawy wielkiej armii polskiej przez Wisłę w wybranym rejonie. W tym celu już zimą 1409/1410 r„ w Puszczy Kozienic-kiej rozpoczęto budowę członów wielkiego mostu pontonowego, które miały być następnie
Pełna zbroja rycerska z XV w.
spławione w dół rzeki do miejsca przeprawy I i tam szybko ustawione. Drugą ważną sprawą 1 było zaopatrzenie tak dużej armii w żywność. I W związku z tym król zarządził wielkie łowy na grubego zwierza we wszystkich puszczach leżą.: cych w dorzeczu średniej Wisły. Mięso upolowanej zwierzyny solono w beczkach i wysyłano* drogą wodną do Płocka, gdzie założono bazę zaopatrzeniową dla całej armii.
W kwietniu 1410 r. Jagiełło w Polsce, a Witold na Litwie ogłosili mobilizację, a równocześnie ■ rozpoczęto zaciągi oddziałów najemnych, głównie na terenie Czech i Moraw.
Powrócili również do kraju liczni rycerze] polscy, bawiący chwilowo za granicą. Ażeby możliwie jak najdłużej utrzymać te przygotowania w tajemnicy przed Krzyżakami, niewielkie oddziały polskie i litewskie wysłano w pobliże granicy krzyżackiej dla pozorowania w razie potrzeby działań zaczepnych. W ten sposób chciano odwrócić uwagę dowództwa krzyżackiego od właściwego rejonu ześrodkowania oraz głównego kierunku uderzenia naszych wojsk.
Tymczasem zakon również nie próżnował, energicznie przygotowując się do walnej rozprawy. Krzyżacy rozwinęli przede wszystkim szeroką akcję polityczno-dyplomatyczną w celu pozyskania sprzymierzeńców i protektorów oraz otoczenia Polski i Litwy powszechną nienawiścią. Usiłowali także rozbić sojusz obu sprzymierzonych państw. Najlepsze wyniki w werbowaniu sojuszników osiągnęli Krzyżacy oczywiście na terenie Niemiec. Po ich stronie opowiedzieli się również król czeski Wacław i król węgierski Zygmunt Luksemburski, a nawet książęta Pomorza Zachodniego. Jednocześnie Krzyżacy intensywnie zbroili się. Do państwa zakonnego ciągnęły liczne oddziały najemne oraz „goście" przybywający z Niemiec. Francji, Włoch, a nawet z dalekiej Hiszpanii.
Kampania 1410 r.
Zgodnie z planem wojska małopolskie zebrały się w rejonie Wolborza, na lewym brzegu Pilicy, i stąd 26 czerwca 1410 r. wyruszyły pod dowództwem króla Władysława Jagiełły na północ. Tam miały się spotkać z oddziałami wielkopolskimi i dowodzonymi przez Witolda wojskami litewsko-ruskimi. Litwini zebrali się już na początku czerwca i maszerując wzdłuż Niemna.
54