Scan0191

nienaturalne, odpychające i panuje w nich nieznośny hałas. Są wielkie, wysokie, wykonane z zimnego metalu, a poziom adrenaliny u ludzi skupionych wokół nich — jak i u wszystkich na torze — jest bardzo wysoki. Konie wyczuwają to natychmiast. Jestem zdumiony, że tak wiele z nich godzi się mimo wszystko wejść do przegród startowych.

Blushing ET wrócił tymczasem na tor. Znający się na rzeczy ludzie z amerykańskiego przemysłu wyścigów konnych nazywają to wręcz cudem. Wygrał kolejno dwie gonitwy, pierwszą w Hollywood Park 12 lipca roku 1998, drugą w Del Mar 26 sierpnia roku 1998, gdzie zdobył nagrodę wysokości 55 200 dolarów. Jest zdrowy, w świetnej formie i przypuszczalnie odniesie jeszcze wiele zwycięstw dla swojego właściciela.

Blushing ET może nadal me lubi stanowisk startowych lub ludzi zmuszających go do zajęcia w nich miejsca przed startem, ale wydaje się, na szczęście, że skrajny lęk, jaki w tym wysokim kasztanie budził zimny metal, zanikł.

190