narzucona przez władze świeckie. Kluczowe znaczenie miało tu z pewnością ustanowienie „Państwa Bożego” na ziemi, Kościoła rzymskiego, obdarzonego realną i wymierną ziemską władzą i aspirującego do rządzenia światem w bezpośredni lub pośredni sposób. Część specjalistów uważa nawet, że wyjątkowego w skali historycznej charakteru nowoczesnego państwa nie da się zrozumieć, jeśli nie ujrzy się w nim zsekulaiyzowanego, „przekształconego Kościoła”. Tak czy inaczej, cała historia miała paradoksalny finał, zakończyła się bowiem niespotykanym wcześniej zaangażowaniem chrześcijan w sprawy tego świata, nową przemianą człowieka „zewnątrzświatowego” w człowieka „wewnątrzświatowego”, narodzinami nowoczesnej jednostki1.
Bez względu na to, czy tę nową chrześcijańska postawę uznaje się za jedną z przyczyn równoczesnego powstania nowoczesnego państwa i nowoczesnego kapitalizmu, czy raczej w powstaniu nowoczesnego systemu światowego widzi się źródło nowej protestanckiej wewnątrzświatowej postawy, mamy tu bez wątpienia do czynienia z nowym głębokim zwrotem w stosunkach między religią a światem. Świat zmusił ostatecznie religię, by wycofała się do nowo powstałej i, po raz pierwszy w historii, „zinstytucjonalizowanej” sfery prywatnej. Nowe terytorialne Kościoły narodowe, jeden po drugim, dostawały się pod kontrolę monarchii absolutnych a, ogołocone ze swoich wielkich majątków przez prawa sekularyzacyjne, musiały coraz usilniej zabiegać o sympatię tworzącej się burżuazji. Podobny dwoisty proces zachodzić będzie w całej osiemnastowiecznej Europie: z jednej strony erastianizm, regalizm i cezaropapizm przekształciły wszyst-TaeTgafęzie chrześcijaństwa w oficjalne, ale bezsilne kulty wspólnotowe nowych państw narodowych, z drugiej strony pietystyczny zwrot do wewnątrz wyzwolił nowoczesną jednostkę spod zewnętrznej, obrzędowej i sakramentalnej władzy Kościoła i przyczynił się do przekształcenia rozmaitych wyznań w prywatne „wspólnoty religijne”2.
Protestantyzm, traktowany tutaj jako model analityczny z pominięciem jego bardzo istotnych wewnętrznych zróżnicowań, zapoczątkował ów proces i pomógł ukształtować szczególną formę, jaką przybrało i posiada do dzisiaj zinstytucjonalizowane różnicowanie się sfer3. Protestantyzm stworzył pod tym względem znaczący historyczny precedens, wobec którego inne światowe religie musiały, i nadal muszą, zająć stanowisko. Przez wieki Kościół katolicki walczył niczym Don Kichot z heretyckimi wiatrakami nowoczesnego „wewnątrzświatowego” zwrotu i nowoczesnego różnicowania się sfer życia. Wreszcie wraz z II Soborem Watykańskim nadeszło „oficjalne”, spóźnione uznanie prawomocności nowoczesnego świata. Katolicyzm zwrócił się zapamiętale ku światu. Kościół katolicki, akceptując nowoczesną zasadę wolności religijnej, a tym samym przestając być właściwie „Kościołem” w Weberowskim sensie tego słowa4, podtrzymuje jednak nadal „kościelną” zasadę wspólnoty etycznej. Nowoczesny katolicyzm chce być jednocześnie religią wewnątrzświatową i publiczną. Czy może jednak istnieć nowoczesna odmiana religii publicznej, która nie ma ambicji, by stać się oficjalnym, państwowym lub społecznym, Kościołem?
Wychodząc od analizowanych przez Jeffa Weintrauba czterech różnych sposobów ujęcia rozróżnienia między prywatnym a publicznym, moż-
101
Korzystam tu z ustaleń nie tylko Maksa Webera i Ernsta Troeltscha, lecz także Louisa Dumonta. Zob. idem, Essays on Individualism: Modem Ideology in Anthropolo-gical Perspective, Chicago 1986.
Por. Mary Fulbrook, Piety and Politics: Religion and the Rise of Absolutism in England, Wiirttemberg, and Prussia, New York 1983: William J. Callahan, David Higgs (red.), Church andSociety in Catholic Europę ofthe Eighteenth Century, Cambridge 1979.
Na temat wewnętrznych różnic w samym protestantyzmie por. H. Richard Niebuhr, Christ and Culture, New York 1951; Thomas G. Sanders, Protestant Concepts ofChurch and State, New York 1964.
Weber, który byt twórcą typologii Kościoła i sekty, rozwiniętej następnie przez Troeltscha, twierdził, że „w pełni rozwinięta, czyli formułująca uniwersalistyczne roszczenia, instytucja zbawcza («Kościół») [...] nie może się godzić [...] na «wolność sumie-nia»”, a „«rozdział Kościoła od państwa# jest formułą, którą można wprowadzić w życie jedynie pod warunkiem faktycznej rezygnacji albo państwa, albo Kościoła z pełnego opanowania dostępnych im, w zasadzie, terytoriów". Max Weber, Gospodarka i społeczeństwo. Zarys socjologii rozumiejącej, przełożyła i wstępem opatrzyła Dorota Lachowska, Warszawa 2002, s. 902, 903. Więcej na ten temat zob. Benjamin Nelson, Max Weber on Church, Sect and Mysticism, „Sociological Analysis” 34, nr 2 (1973), s. 140-149.