który zapoczątkował i objął patronat nad publicznymi wyścigami 1. Jego brat i następca Sulajman właśnie kończył przygotowania do narodowych wyścigów konnych, gdy zaskoczyła go śmierć M. W jednym z biegów wyścigowych, zorganizowanych przez Hiśama, liczba koni z królewskich i innych stajni sięgała 4000, „co nie ma żadnego odpowiednika w przedmuzułmańskich lub muzułmańskich kronikach15 2 35. Ulubiona córka tego kalifa także hodowała wyścigowe konie 1.
Panie z królewskiego dworu, jak się wydaje, cieszyły się stosunkowo wysokim stopniem swobody. Poeta mekkański, Abu Dahbal al-Gumahi, nie zawahał się poświęcić miłosnych poematów "Atice, pięknej córce Murawiji, którą ujrzał spod uniesionej woalki i zasłony, gdy odbywała pielgrzymkę, a za którą później podążył do stolicy jej ojca. Kalif musiał w końcu „przerwać mowę poety“ oferując mu sybsydium i wyszukanie odpowiedniej dla niego żony27. Inny poeta, przystojny Waddah al-Jaman, zaryzykował zalecanie się do jednej z żon al-Walida I w Damaszku, mimo pogróżek ze strony kalifa, i w końcu za swą śmiałość zapłacił życiem29. Wpływ, jaki wywierała bystra i piękna 'Atika, wnuczka Mu'awiji, na swego męża-kalifa, rAbd al-Malika, może być zilustrowany pewną historią. Otóż pewnego razu 'Atika, zła na kalifa, zamknęła drzwi swej komnaty i odmówiła otwarcia ich. Dopiero jeden z ulubionych dworzan podszedł z płaczem i kłamiąc powiedział, że jeden z jego dwóch synów zabił drugiego i że kalif jest zajęty rozstrzyganiem sprawy bratobójstwa29. System haremowy z towarzyszącymi mu eunuchami nie był, jak się wydaje, całkowicie ustabilizowany aż do czasu al-Walida II30. Pierwszymi eunuchami byli przeważnie Grecy, a do świata arabskiego zostali wprowadzeni na wzór bizantyjski 51.
STOLICA
Można śmiało przyjąć, że Damaszek nie zmienił swego sposobu bycia i charakteru od czasów, kiedy został stolicą Omajjadów. Podobnie jak dawniej, tak i teraz, w wąskich i osłoniętych uliczkach można było Zobaczyć mieszkańca Damaszku w szerokich spodniach, czerwonym spiczastym obuwiu i ogromnym turbanie, ocierającego się o opalonego w słońcu beduina, ubranego w obszerną szatę, z głową przykrytą szalem (huflja) i specjalnie skręconym sznurem
('iqal), a także przypadkowo spotkać ubranego po europejsku Ifrangi 4. Tu i tam można było zobaczyć arystokratę, zamożnego mieszkańca Damaszku, jadącego na koniu, odzianego w białą jedwabną 'abd' i uzbrojonego w miecz i lancę. Kilka kobiet, wszystkie osłonięte woalkami, przechodziło ulice, inne zaś ukradkiem zerkały przez szybki zakratowanych okien swych domów, spoglądając z góry na bazary i place publiczne. Sprzedawcy sorbetu i cukierków przekrzykiwali się współzawodnicząc z bezustannym tupotem nóg przechodniów, mnóstwa osłów i wielbłądów obładowanych różnorodnymi produktami z terenów pustynnych i uprawnych. Powietrze miasta przepełnione było wszelkiego rodzaju zapachami, jakie tylko zmysł węchu człowieka zdolny jest odczuć.
Tak samo w innych miastach Arabowie żyli w oddzielnych, własnych dzielnicach według swej przynależności szczepowej. W Damaszku, Hims, Aleppo i innych miastach te dzielnice (hdrah) są wciąż jeszcze dobrze widoczne. Wejście do każdego domu prowadziło z ulicy na podwórko, na środku którego znajdował się zwykle duży basen z fontanną, wypuszczającą od czasu do czasu wstęgę rozpylonych kropel, podobną do welonu. Przy basenie rosło drzewo pomarańczowe lub cytrynowe. Komnaty otaczały wkoło podwórze; w większych domach połączone były krużgankami. Niech będzie wieczna chwała Omajjadom, że zaopatrzyli Damaszek w system wodny, którego nie przewyższył żaden inny na współczesnym Wschodzie, a który nadal jeszcze funkcjonuje. Imię Jazida (syna Murawiji) nosi do dziś kanał Nahr Jazld, który za jego panowania został przekopany od Barady lub — co bardziej prawdopodobne — po prostu poszerzony M, aby udoskonalić nawadnianie Guty. Ta bogata oaza poza Damaszkiem, ze swoimi wspaniałymi ogrodami, zawdzięcza właśnie swą egzystencję Baradzie. Oprócz Nahr Jazld, od Barady odprowadzone są cztery inne kanały i liczne rozgałęzienia, które zwiększały urodzajność i świeżość w całym mieście.
SPOŁECZEŃSTWO
Ludność na obszarze całego imperium podzielona była na cztery klasy społeczne. Najwyższa obejmowała oczywiście rządzących muzułmanów, a na jej czele znajdował się dwór kalifa i arystokracja arabskich zdobywców. Trudno jest dokładnie ustalić liczebność tej klasy. Za panowania al-Walida I liczba rent wypłacanych arabskim muzułmanom w Damaszku i w jego okręgu (gund) osiągnęła 45 tys. M. Za panowania Marwana I, w Hims i jego okręgu zarejestrowano 20 tys. pensji. Liczba nawróconych muzułmanów przed nałożeniem restrykcji przez 'Umara II nie mogła być wielka. Chociaż stolica kalifatu miała już zapewne pod koniec okresu omajjadzkiego wygląd muzułmańskiego miasta, Syria jako całość pozostała w znacznej mierze chrześcijańska, aż do III w. ery
13»
,l J. B. Bury, The Imperial Administraturę System in tlie Ninih Century, London 1911, s. 120 nn.: C. Diehl, Byzance: grandeur et decadence, Paris 1919, 8. 154.
“ Al-Maa'udi, t. VI, s. 13-17.
M łba al-Giawzi, Strat 'Umar, s. 56.
“ Al-Mas'udi, t. V, s. 466.
“ Kitdb al-'Vjun (1865), s. 69, wiersz 12.
" Al-Aqćmi, t. VI, 8. 158-161.
“ Tamże, s. 36 i n., t. XI, s. 49.
” Al-Mas'udi, t. V, s. 273-275.
Al-Atjdni, t. IV, s. 78 n.
Frank, głowo użyte na określenie wszystkich Europejczyków, szczególnie powszechnie używane podczas wypraw krzyżowych.
" Patrz Istahri, s. 59; por. H. Sauvaire, Description de Damas: 'Oyoun et-Tawdrikh, par Mohammad ebn Chdker, „Journal asiatique“ seria 9, t. VII (1890), s. 400.
u Patrz H. Lainmens, La Syrie: precis liistoriąue, t. I, Beirut 1921, s. 119 n.
195