wania biskupów, reżim Franco stanowił poważną przeszkodę dla wysiłków Watykanu, zmierzających do odnowy hiszpańskiego episkopatu. Watykan zdołał jednak ją ominąć, zmuszając starszych biskupów do przejścia na emeryturę, co wiązało się z utratą prawa do głosowania podczas posiedzeń Konferencji Krajowej, i mianując młodszych biskupów pomocniczych, którym to prawo przysługiwało. Mianując biskupów pomocniczych, Watykan zdołał uniknąć ingerencji reżimu w proces ich powoływania. Z siedemdziesięciu biskupów, którzy tworzyli hiszpański episkopat w 1966 roku, 65% ukończyło sześćdziesiąty rok życia, a jedynie pięciu pełniło funkcję biskupów pomocniczych. W 1973 roku było siedemdziesięciu siedmiu biskupów, w tym siedemnastu pomocniczych, a odsetek biskupów, którzy ukończyli sześćdziesiąty rok życia, spadł do 40%1.
Dwa wydarzenia sprawiły, że rok 1971 okazał się punktem zwrotnym w transformacji hiszpańskiego Kościoła, Kardynał Tarancón, reprezentujący większość umiarkowanych biskupów, został wówczas wybrany na przewodniczącego Konferencji Krajowej. Odtąd Kościół miał się już otwarcie domagać liberalizacji i demokratyzacji rządów. Trudno o lepszy przykład rozejścia się dróg Kościoła katolickiego i reżimu Franco niż głośny incydent z 1973 roku, kiedy to, podczas pogrzebu premiera rządu hiszpańskiego Carrero Blanco, zamordowanego przez baskijską organizację terrorystyczną ETA, skrajna prawica krzyczała w kierunku kardynała Tarancóna: „Tarancón al paredón” („Tarancón pod ścianę”). W tym samym momencie kiedy hiszpańska lewica porzuciła swój tradycyjny antyklerykalizm, przejęła go hiszpańska prawica, urażona zdradą Kościoła, który po latach hołubienia przez reżim teraz odwracał się od niego2.
Drugim ważnym wydarzeniem 1971 roku były obrady Pierwszego Połączonego Krajowego Zgromadzenia Biskupów i Księży, podczas których duchowni publicznie przeprosili za rolę, jaką odegrał Kościół w hiszpańskiej wojnie domowej. Przyjęty wówczas tekst głosił: „W pokorze uznajemy nasz grzech i prosimy o wybaczenie, nie umieliśmy bowiem stać się prawdziwymi »świadkami pojednania« dla naszego ludu, rozdartego bratobójczą wojną”3. Ta polityka pojednania stanowiła prawdopodobnie najistotniejszy wkład hiszpańskiego Kościoła katolickiego w proces przejścia Hiszpanii do demokracji.
Jeśli odsunięcie się Kościoła od reżimu Franco przyczyniło się do kryzysu legitymizacji władzy, to wsparcie przez Kościół opozycji demokratycznej przyczyniło się do wzmocnienia społeczeństwa obywatelskiego. Rolę Kościoła w procesie demokratyzacji można analizować na trzech różnych płaszczyznach.
OBECNOŚĆ DZIAŁACZY KATOLICKICH W OPOZYCJI DEMOKRATYCZNEJ
Od końca lat pięćdziesiątych katolicy odgrywali aktywną rolę w tworzeniu nowego ruchu opozycji demokratycznej. Działaczy katolickich można znaleźć wśród przywódców wszelkiej maści partii opozycyjnych, od monarchistów po skrajną lewicę, choć niektóre przypadki mają przede wszystkim symboliczne znaczenie. Na przykład teokratyczny, monarchistyczny ruch karlistów, który od lat trzydziestych XIX wieku po lata trzydzieste XX wieku tworzył oddziały szturmowe kontrrewolucyjnego katolicyzmu we wszystkich trzech wojnach domowych, zradykalizował z czasem swój opozycyjny stosunek do reżimu i przyjął socjalistyczny program polityczny. Część najbardziej radykalnych podziemnych ugrupowań opozycyjnych, jak Frente de Liberación Popular (FLP) czy trockistowska Organizatión Revo-lucionaria de Trabajadores (ORT), miała katolickie korzenie. Żadne z tych ugrupowań nie zdołało jednak przetrwać przejścia do demokracji wyborczej. Znacznie większe historyczne znaczenie miało to, że po raz pierwszy w dziejach Hiszpanii katolicy wstępowali do partii lewicowych o ugruntowanych tradycjach - socjalistycznej PSOE i komunistycznej PCE - i odgrywali
151
Josć M. Martin Patino, La iglesia en la sociedad espańola [w:] Juan J. Linz (red.) Espańa: Un Presente para el Futuro, t. 1, La Sociedad, Madrid 1984; Ruiz Rico, Papel de la Inglesia, op. cit., s. 189, 213.
Josć L. Martin Descalzo, Tarancón, el Cardenal del Cambio, Barcelona 1982.
Ruiz Rico, Papel de la Iglesia, op. cit., s. 236.