Cel wychowania i ogólny charakter pedagogiki funkcjonalnej
Wątpliwości związane z pedagogiką funkcjonalną leżą nie tylko w niejasnym określeniu różnych rodzajów czynności i ich stosunku do siebie, ale też nasuwają się one, gdy idzie o jasność kierunku całego procesu wychowania, o naczelny cel wychowania. Cel ten stanowi wychów demokracji. Wymaga to jednak wyraźne
go określenia, jakie treści mieszczą "się w pojęciu życia w społeczeństwie demokratycznym. To jednak określenie treści życia w demokracji w pedagogice funkcjonalnej jest bardzo ogólnikowe/ Majona być formą życia społecznego, w którym jest zharmonizowana indy-wiHuahiośS" człowieka z jego uspołecznieniem, przy czym harmonizacją.,^ taka jest podstawą dla postępu. Na czym ma polegać ten postęp, tego się już nie dowiadujemy; wymagałoby to przecież podania kierunku rozwoju życia społecznego lub jakiegoś obrazu wyższego stanu niż obecny. Ta jednak sprawa jest przemilczana.
Nie dość jasno też są określone te właściwości charakteru, które mają przygotować do życia w demokracji. Wymienia się takie cnoty, jak dobra wola jednostki, jej ofiarność na rzecz dobra całości społecznej, wzajemne zrozumienie i tolerancja. Demokracja jest określona jako dynamiczny stan społeczeństwa, stanowiący wypadkową procesów skierowanych ze strony jednostek ku dobru ogólnemu, a ze strony ogółu ku trosce o swobodny rozwój indywidualności jednostki. Demokracja zatem „bardziej niż inny ustrój potrzebuje elity”. Ma to być elita umysłowa i moralna.
Taką eljtę ma wycłiować szkoła, w której nauka wspólnych treści dla wszystkich jest ograniczona do minimum, a zresztą są one dostosowywane do indywidualności uczniów i zależne od ich uzdolnień i zamiłowań. Wynika stąd, że poziom wykształcenia przeciętnych ludzi nie powinien być wysoki. Zatrzymuje się on na jakimś niskim, wspólnym wszystkim szczeblu. Natomiast „szkoła na miarę” otacza szczególniejszą troską najlepiej uzdolnionych, gdyż swe talenty mają oni oddać dla dobrą ogółu. Ale znów jak po-przedmcTnie wiedzieliśmy, co właściwie oznacza „postęp”, do którego zmierza rozwój społeczeństwa, tak teraz nie wiemy znowu, jakie jest kryterium dobra lub żła społeczeństwa. Bez tego kryterium nie ma wyraźniejszych granic między indywidualizmem a uspołecznieniem, między swobodnym rozwojem a urabianiem w wychowaniu, między wolnością a przymusem.
Pedagogika funkcjonalna ma pewien rys charakterystyczny, mianowicie cechuje ją daleko posunięty formalizm. Zważmy, że wysuwa ona na czoło psychologiczną stronę procesu pedagogicznego i kładzie skrajny nacisk na funkcje psychiczne, a prawie pomija treści tych funkcji.
Funkcje te są pojmowane jako czynności mające na celu ochronę żyda organizmu. Takie przemilczanie treści pedagogicznych i położenie nacisku na czynności psychiczne, niezależnie od ich treści, pozwala pedagogice funkcjonalnej stanąć ponad innymi kierunkami „nowego wychowania”. Przecież takie treści, jak wiedza, dobra kultury z ich różnymi dziedzinami i różnym poziomem, różne strony życia człowieka np. życie estetyczne, gospodarcze, moralne, społeczne itp. powinny być bliżej określone w przedstawieniu kierunku peda-gogicznego. W wychowaniu nie można się zajmować jedynie samymi funkcjami psychicznymi, których te różne dziedziny są treścią. Ale, jeżeli pewna teoria pedagogiczna zajmie się jedynie samymi funkcjami nie bacząc na należące do nich treści, to oczywiście staje ona ponad innymi kierunkami, stosującymi podobne funkcje do nieco odmiennych treści. Teoria taka obejmuje wszystkie takie kierunki bardziej szczegółowe. Taki też jest stosunek pedagogiki funkcjonalnej do innych kierunków „nowego wychowania”. Jest ona jak gdyby podstawą dla tych wszystkich kierunków.
Modyfikacje te jednak czasami zbyt daleko odbiegają od swego podstawowego wzoru funkcjonalnego i dlatego spotykają się z zarzutem jaki np. Claparede stawia szkole pracy, która przez niewłaściwe rozumienie pojęcia „czynność” wprowadza zamętł.
Formalizm pedagogiki funkcjonalnej czyni ją nadrzędną w stosunku do całego ruchu pedagogicznego, a inne kierunki wypełniając tę pedagogikę różnymi treściami i różnym sposobem organizowania procesu wychowania w obrębie zasad funkcjonalnego wychowania stają się tylko modyfikacjami pedagogiki funkcjonalnej.
Ujmując proces pedagogiczny tylko od strony psychologicznej uznając formalizm i nadrzędność pedagogiki funkcjonalnej w stosunku do innych kierunków „nowego wychowania”, pedagogika ta
1 E. Claparćde: Wychowanie funkcjonalne, przekl. polski, s. 175.