skanowanie0060 (16)

skanowanie0060 (16)



„obcej” sztuce wynikają z przyznawania literaturze ogromnej roli i z przeświadczenia, źe literatura nie ma prawa wypełniać owej roli w dowolny sposób. Mówiąc inaczej: nikt nie oskarżałby o obrazę uczuć religijnych tekstu literackiego, gdyby wszyscy sądzili, że literatura jest po prostu zbiorem znaczków umieszczonych na papierze. Kryzys polega więc na tym, że w nowej rzeczywistości dysponujemy tylko dwiema - przeciwstawnymi - postawami interpretacyjnymi: jedna odsyła do wzorca ważności literatury, druga - do wzorca swobody. Obie są nie tylko praktykami lekturowymi, lecz strategiami uczestnictwa w życiu społecznym, stąd czytanie przekłada się na aktywność w przestrzeni publicznej. Przedstawiciele postawy tradycjonalistycznej upierają się niezłomnie, by literaturę poddawać ocenom i by ocenę odnosić do żywotnych problemów wspólnoty lokalnej; pozwala to oddzielać dzieła wartościowe od bezwartościowych, podtrzymywać istnienie hierarchii, przeciwdziałać powstawaniu niezróżnicowanej pulpy tekstów. Jednakże cechuje tę postawę chroniczna niezdolność do odnawiania kryteriów Literatura może wiec zostać wpisana do kanonu i odzyskać wspólnotowe znaczenie, ale traci na wolności; jest warta poświęcenia, lecz podlega odczytamomjedn^naćznym; podpowiada, jak żyć, lecz zarazem nie pomaga szanować innych wariantów życia. Z kolei przedstawiciele postawy modernizacyjnej przyznają sztuce pełną wolność, choć zarazem nie są skłonni dostrzegać w niej wartości istotnej dla życia społecznego. Sztuka obdarzona przez nich swobodą wchodzi w skład różnic, które nie robią różnicy, a więc staje się przykładem ekspresji jednostkowej, za którą nikt nie będzie ginął ni zabijał. Kto jest zwolennikiem takiej postawy, może włączać literaturę w rytuały interpretacji niezobowiązującej, w swoiste liberalne prezentacje kunsztu rozumienia, lecz dzieło literackie pomoże mu jedynie w uświadomieniu sobie bezbrzeżnej samotności i rosnącej odpowiedzialności indywidualnej - za sens wycżytany z tekstu, za wspólnotę na tej podstawie powołaną, za tożsamość sobie wyznaczoną.

Raptowne odsłonięcie tej alternatywy jako alternatywy właśnie - między kulturą kanonu i kulturą niepewnego sensu

fw\

- wywołuje ostry kryzys. Rodzi się on z uświadomienia, że oba modele są wytwarzane przez to samo społeczeństwo, że zawsze będą ze sobą wchodzić w konflikt, że konieczne byłoby wypracowanie nowych strategii uczestnictwa w kulturze, lecz zarazem istniejące dziedzictwo nie daje możliwości stworzenia takich strategii. Specyfika późnej nowoczesności polega zaś na tym, że obie strony konfliktu dysponują względnie równymi siłami. Wyrzucenie Gombrowicza, Witkacego, Kafki, Conrada, Dostojewskiego i Goethego z kanonu za to, że „nie pokazują pozytywnego podejścia do wychowania”68, wznieciło wojnę społeczną, lecz wprowadzenie Miłosza na Skałkę wywołało ten sam skutek. Obie strony potrafią posługiwać się językiem nowoczesnym69, obie wiedzą, jakie profity można osiągnąć, występując w charakterze skrzywdzonej większości70. Modernizatorzy mówią, że późna nowoczesność stawia społeczeństwo przed wyzwaniami, które wymagają przebudowy kanonu, tradycjonaliści U że właśnie kanon pomoże nam w przebudowie późnej nowoczesności. Pierwsi twierdzą, że kanon powinien reprezentować racje wszystkich różnic społecznych, drudzy - że wśród różnic

68    Na nowej liście lektur znaleźli się m.in.: Jan Dobraczyński (trzy pozycje), Pamięć i tożsamość Jana Pawła II, Wujek Karol. Kapłańskie lata Papieża Pawła Zuchniewicza. ówczesny minister edukacji Roman Giertych („Nasz Dziennik” z 2 VII 2007) uzasadniał: „Promujemy [...] książki, które pomagają kształtować charaktery. Takie wartości, jak: obowiązkowość, uczciwość, prawdomówność, rzetelność, pracowitość, patriotyzm, roztropność itd.”

69    Zob. Roman Giertych, tamże: „Społeczeństwa zachodnie Europy popadły w wielki kryzys moralny i duchowy z powodu załamania się systemu edukacji. Przyjęte po roku 1968 modele doprowadziły do rozluźnienia starych, sprawdzonych wzorców wychowania. [...] Polska ma szansę poprzez zmiany w szkole złamać trend liberalizacji i zbudować społeczeństwo zdolne do wielkich wyzwań”. 1

70    Marek Kawa (poseł LPR, członek sejmowej komisji edukacji) w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” (2007, nr 180) stwierdził: „[...] polska pedagogika trzyma się nurtów, które na Zachodzie stały się już niepopularne. Nasi wykładowcy ciągle się emocjonują gender studies czy elementami feminizmu. Interesują się głównie mniejszościami, miejscem «obcego» w społeczeństwie, zamiast dowartościować większość. Odchodzimy w ten sposób od potrzeb praktycznych”?.

265


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanowanie0060 (16) „obcej” sztuce wynikają z przyznawania literaturze ogromnej roli i z przeświadcz
skanowanie0074 (10) Niewspółmierność „sekcjami narodowymi”). Komparatystyka literacka nie wkroczyła
67325 skanowanie0035 (16)
70386 skanowanie0003 108 HERMENEUTYKA BIBLIJNA kich czynów Jezusa zajęłoby tyle miejsca, że świat ni
Obraz4 (38) 70 swój zarząd. Wtedy potęguje się ogromnie znaczenie władzy, gdyż nikt nie ma własnego
86417 skanowanie0008 (65) 2012-12-17 • Działanie natychmiastowe, sl bezpośrednie, szybkie ■ Praktycz
16 System resocjalizacji młodzieży niedostosowanej dzone przez czynniki, nad jakimi człowiek nie ma
16 System resocjalizacji młodzieży niedostosowanej dzone przez czynniki, nad jakimi człowiek nie ma

więcej podobnych podstron