skanowanie0118

skanowanie0118



Budzi się — zrywa, czując spętanie Bluszcz przerażony chwyta jej ręce, A ona pyta, półleżąc, w męce: Umrzeć czy zabić?...

CO JUTRO?

Długo złociło słońce winnicę Dusz, aż dojrzały pożądań grona,

1 krótka chwila — i wychylona Czara "upojerT— i zgasły lice —

I jak bezlistne jesienne krzewy,

Stoim pod zimną chłostą ulewy.

Jutro? co jutro? — Puchar wypity —

Na ustach gorycz ostatniej piany —

Na piersiach duszność cmentarnej płyty I w głębiach ducha płomienne rany —

Jeszcze snem nocy letniej powieki

Na pól zawarte, ciężkie--wciąż jeszcze

Gra w drzewach szczęścia akord daleki —

W szkle pustym, w wieńcach zwiędłych szeleszczę Żółty gad jawy — wpełzł na wezgłowie —

W dwa blade czoła wbił oczy sowie--

237


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanowanie0007 (172) kiem myślącego i czującego ja był Amor Divinus, choć niekiedy musiał mierzyć si
O O Śruba ekstrudera , obracając się w ciasnej tulei, przemieszcza, ogrzewa i przerabia składniki w
skanowanie0162 Otwierają się mleczne drzwi. Co to? Sala operacyjna... Woń karbolu wnika w nią strach
skanowanie0008 (68) się od śwkty przyrodniczego; kultura ma charakter konwencjonalny, umowny-sjjjpzł
skanowanie0031 (15) się ze śmiercią, o życiu tragicznie niedopełnionym, który zamiast wymarzonej pow
skanowanie0033 (34) się akropetalnie, jest odgradzany od jej bazalnych części kolejnymi korcczknmi k
skanowanie0239 raduje się ze mną
jak powstaje mleko Dobrze hodowane krowy dają dużo mleka. Mleko odwozi się do zlewni. W mleczarni ml

więcej podobnych podstron