*■8
nic zmienia istoty raczy. Tego, czym jesteśmy z urodzę- 1 romantyzm myślenia, to inaczej wyglądałaby spmn* o-nia. li statniej wojny.
— A pam wojna nie wypaliła, generale? j — Rzecz prosta, że starzy dc rozumieją nsłodydi. Ate
— Juk mógł* wypalić? Wiedziałem, co robię. I j sam pan powiedział, ie Heinz już nie jest młody. A całkiem
srflri . 2
B'0oi N —, '5
i 'l i*
ŁM 6
JS
.g* a » *8 « Si
fig" rt fi o*
i Ł'^
iii
s#* ^
s ■! fcC 13
i I i
i » 5 s
«* b,.
a ?T
fi 2
I-I
1 f §
Ł 1 <5
0 *
ii •-
1 §
« p*
'Si
Kit
jB a
Jpjl
9111 JlaS i
Q
8i.g i
w
n
I
A.
^ i i Ł I
j^,S' I i
fili
i / #4 f 15
a ii .a i
§ 0 «£ g
I * 8
1 i 1.«s 111 !| P HA2,»
i ?
jh s
ii M
i * 6 ^ 3 'B
8 •*
.o if
1! «ii £l*o
i *
W ‘S*
.a* i
A i a |
* I
3-8 •s s .$ S
fi p
łI
•I 8 A. N S 2 3
a ~j
i!
Js
>t3 «
» a
M O
, a
•ś * Sb g
li
o 1 1
« « s
u Ji 2
oso
B *5
Pa *8
i\§ J
1-15
tr
1
,'jg s
N
«
8 :~ S ^
&
1
T3
u
'fi
O
C-
it
111
-<§•§
I I *5*
g»N U J
R r#
y i; fi
c 2 o