kcji ekspresywnej mogą być w tekście elementy leksykalne (por. gapiszou matula, sztuczydlo) i składniowo-intonacyjne (por. zdanie — Wszystko mnii boli... wypowiedziane z intonacją wznoszącą się i zawieszeniem głosu).!
Z kolei autorka artykułu Funkcje języka i akty mowy przechodzi doi funkcji zwanej apelatywną (Buhler) lub konatywną (Jakobson), a współ cześnie najczęściej określaną jako funkcja impresywna. Ta nazwi
— podkreśla autorka — swoją budową wyraża związek owej funkqi z funkcją ekspresywną (funkcja impresywna oznacza wpływanie Ina odbiorcę, kształtowanie jego postawy, tzn. uczuć, poglądów, woli i skłanianie go do pewnych zachowań).
Obok terminu < funkcja impresywna > — zauważa J. Puzynina
— rozpowszechnił się w ostatnich dziesięcioleciach termin <funkcfl perswazyjna >54, używany szczególnie w odniesieniu do języka propagaj! dy i reklamy. Jednakże, zdaniem autorki, nie jest on właściwy dla takidi podstawowych wykładników funkcji impresywnej jak nakazy, komend^H polecenia, gdzie trudno mówić o perswazji, wiążącej się z przekonywał niem i nakłanianiem. Zakres tego terminu jest węższy od zakres® wyrażenia < funkcja impresywna >.
Kolejnym problemem, którym zajmuje się Jadwiga Puzynina w omawianym artykule, jest funkcja poetycka tekstu, szeroko uznawał na w obrębie literatury, natomiast w językoznawstwie najczęściej w ogól^B pomijana bądź określana jako funkcja estetyczna. J. Puzynina opowiada się za utrzymaniem terminu <funkcja poetycka>, ,jako1 żel odnosi się on do istotnej cechy wszelkiej poezji, a zarazem wskazuje na 1 związek z poezją wielu innych odmian języka, w których ta funkcja takż® występuje (rozmów potocznych, innych typów literatury pięknej, pub«B licystyki itd.)”55.
Omówione wyżej funkcje mieszczą się w obrębie komunikacji między® nadawcą a odbiorcą. Poza nimi istnieją jeszcze inne funkcje tekstów®
— wiążące się z rzeczywistym lub tylko zamierzonym wprowadzenie^® pewnych zmian do rzeczywistości. Tu Jadwiga Puzynina zajmuje się I funkcją magiczną albo stanowiącą tekstu. Pisze w związki® z tym:
„Funkcję magiczną nadaje tekstowi ten, kto wypowiadając tekst ■ ma przekonanie, iż w ten sposób prowokuje jakieś siły transcedent®
Sł Por. m. in.: W. Pisarek, „Język służy propagandzie”, Kraków 1976. ss J. Puzynina, op. dt., s. 169.
I ne (dobre lub złe) do określonego działania i do zmiany jakiegoś I istniejącego stanu rzeczy. Taką funkcję spełniają wszelkie zaklęcia, I przekleństwa (w ich pierwotnej roli), błogosławieństwa, a także I wiele obrządków religijnych”56.
Dalej autorka zwraca uwagę, że termin < funkcja magiczna > tekstu |ywii też używany w pracach dotyczących języka reklamy i propagandy, pii/a, że niezupełnie zasadnie, gdyż język reklamy i propagandy pełni MKcj funkcję impresywną. Uzasadnia to następująco:
I „Funkcja stanowiąca to funkcja tekstów zmieniaj ą-■ cych coś w życiu społecznym (podkr. moje — J.P.-P.), 1 wprowadzających pewien stan prawny lub pewien obowiązujący uzus.
Jest ona związana z istnieniem różnego typu instytucji. Mamy z nią do I czynienia w ustawach, zarządzeniach, nominacjach, formułach nada-[ jących imię dziecku, tekstach przysięgi ślubnej itp. Towarzyszy jej I w tych tekstach funkcja informatywna, jednakże to nie ona przecież, i a właśnie funkcja stanowiąca jest podstawą stosowania przez władze [ danej instytucji sankcji w wypadku niepodporządkowania się wyda-[ nym przez nie przepisom czy zarządzeniom”57.
WI Puzynina pisze następnie, że funkcja stanowiąca bywa też perfor-
■ Itywną, tj. wykonawczą58, zwracając jednocześnie uwagę, że
■ teorii aktów mowy znaczenie performatywności ma szerszy zakres: per-1®rmaty wami J. Austin nazywa wszelkie wypowiedzenia, których nie
■ lię sprowadzić do stwierdzeń (konstatacji), które można uznać za pewien (V|) działania za pomocą języka. Do performatywów Austin zaliczył takie H|i, akty mowy jak rozkazy, prośby, ostrzeżenia, obietnice, groźby, pytania, | łukże formuły chrztu, ślubu, pozdrowienia, powitania, życzenia itp.
Z kolei autorka przedstawia skrótowo poglądy J. Austina, po czym Hlechodzi do kwestii stosunku pojęcia aktu mowy do pojęcia funkcji Ifkltu:
„...wydaje się, że jedne i drugie odnoszą się do naszych intencji [ komunikowania. Jednakże poszczególne akty mowy wyróżniamy 1 2
47
Iw., s. 168.
* Iw., 8. 169.
l>or. E. Grodziński, Wypowiedzi performatywne o doniosłości prawnej lub quasi-prawne] 1*1 „Zagadnienie socjo- i psycholingwistyki”, pod red. Adama Schaffa, Wrocław 1980.