skanuj0024 (172)

skanuj0024 (172)



polityk gospodarczych (1958, Europejska Wspólnota Gospodarcza). Krokami milowymi były traktaty: rzymski (1957), brukselski (1965), Single Europcan Acl z 1987 roku i ratyfikowany obecnie tniktal z Maastricht (1991). Jeszcze raz warto przypomnieć, że te traktaty przygotowały i podpisały państwa narodowe. Proces jednoczenia uzupełniały Rada Europy (1949), Pakt Północnoatlantycki (1949), Unia Zachodnioeuropejska (1954), Europejskie Stowarzyszenie Wspólnego Handlu (1960), Europejska Przestrzeń Gospodarcza (tworzona od 1984 r.) i szereg innych organizacji, nazywanych czasami z przekąsem „zupą alfabetyczną”.

Od 1975 roku, poprzez Akt końcowy KB W li i tzw. proces helsiński, z jednoczącą się Europą Zachodnią zaczęła nawiązywać kontakt grupa krajów Europy Centralnej i Wschodniej. Po rozpadzie Układu Warszawskiego, Rady Wzajemnej Pomocy Gospodarczej, zjednoczeniu Niemiec i implozji ZSRR kraje te, jak wiadomo, zaczęły zabiegać o członkostwo w organizacjach i instytucjach Wspólnoty Europejskiej. W' ten sposób, z początkiem dekady lat dziewięćdziesiątych, Paneuropa zaczęła przekraczać kolejno linie Łaby i Odry.

Jak pisze P.C. Schmitter, zmieniające się struktury polityczne świata oraz potrzeby gospodarki światowej spowodowały powstanie „nowego systemu międzynarodowych ośrodków decyzyjnych oraz transnarodowych powiązań produkcyjnych i dystrybucyjnych”1*8.1 to jest warstwa rezydualna procesu wyłaniania się transpaństwowej wspólnoty europejskiej. W sferze derywacji dobudowano do niej „karolińską ideę Europy”, tradycję drugiego zjednoczenia w ramach „La Republiąue des Lettres”89, wspólnotę „wartości chrześcijańskich”, „katolickiej nauki społecznej z ostatnich papieskich encyklik”, „humanistycznego socjalizmu”, przekonanie o „duchowej i intelektualnej jedności Europy”, „historycznej nieuchronności” oraz chiliastyczną wiarę w przyszłą „wieczną szczęśliwość” (w formie „chrześcijańskiego nieba” lub bezklasowego społeczeństwa). Wiele z tych derywacji

M P.C. Schmitter, op.cit., s. 109.

89 Czyli XVI-wiccznej Europy „zjednoczonej przez kult bonae litterae", łaciną, wspólne książki i wspólne autorytety. Zob. K. Pomian, Europa i jej narody. Warszawa 1992, s. 78.

ma wyraźną strukturą mitu. Rzeczywisty proces integracji - w sferze rzeczy, struktury społecznej i świadomości społecznej - ma wielowymiarowy charakter i umyka jednoczy unikowym wyjaśnieniom. Dużą rolą odgrywają w nim, jak chcąncofunkcjonaliści, interesy, instytucje, eurosocjalizacja i nowe poczucie lojalności. Nie ulega jednak wątpliwości, żc, zgodnie z koncepcją wzrastających zależności wzajemnych, gwałtowne nasilanie sią transgranicznych przepływów (towarów, usług, kapitału, pracy) wymaga nowych ponadpaństwowych organizacji i instytucji wyposażonych w kompetencje stanowiące. Nic da sią również nie widzieć imperatywów wynikających ze zmian gospodarczych i technologicznych czy zwykłej walki o rynki, władzą i hegemonię1. W rzeczywistości wyłaniająca sią wspólnota jest zapewne i skutkiem dostosowywania sią, ex post, do procesów żywiołowych, i działań celowych, ex antę, wyprzedzających te procesy. Ponadto warto pa-miątać, że powstawanie wspólnoty nie przebiega linearnie.

Jaka bądzie ta nowa Paneuropa? Bliżej nieustrukturalizowanym „wspólnym domem” z wczesnych wypowiedzi Charles’a de Gaułłe’a lub, w czterdzieści lat później, Michaiła Gorbaczowa? „Europą ojczyzn”, bez ograniczania suwerenności narodów-państw na rzecz ponadpaństwowych całości czy, przeciwnie, jednością polityczną znoszącą tradycyjnie pojętą suwerenność? Grupą ojczyzn bez Europy czy Europą bez ojczyzn? Nowym superpaństwem o federacyjnej lub kon-federacyjnej strukturze? Konfederacją regionów i społeczności lokalnych? A może nową organizacją międzynarodową lub „po prostu ko-lejnąpowiąkszonąprzestrzenią ekonomiczną”? Najprawdopodobniej, nawet w odniesieniu do Europy Zachodniej, ostateczny kształt wspólnoty jest jeszcze nieprzewidywalny. Stadium przejściowe bądzie natomiast, jako efekt kompromisów, czymś, za czym w punkcie wyjścia nikt nie obstawał2, czymś wiącej niż tylko międzynarodową organizacją, a jednocześnie mniej niż państwem w ścisłym tego słowa znaczeniu i zapewne nie narodem-wspólnotą kultury. Najprawdopodobniej będzie to stopniowo wyłaniający się dynamiczny układ wsparty

121

1

Obszerniej o typowych wyjaśnieniach procesów integracyjnych zob. V. Wright, op.cit., s. 80 i n.

2

9! Tak, i nie bez racji, twierdzi P.C. Schmitter, op.cit., s. 98.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
43535 skanuj0117 (18) Polityka transportowa Unii Europejskiej Cy wiesz, że... Wioska Narodowa Agencj
60652 skanuj0115 (19) Polityka transportowa Unii Europejskiej środowiska naturalnego. Jednak, aby te
24580 skanuj0113 (19) Polityka transportowa Unii Europejskiej4.7. Polityka transportowa Unii Europej
skanuj0015 POZYCJA UNII EUROPEJSKIEJ W GOSPODARCE I POLITYCE ŚWIATOWEJ Unia Europejska jednoczy zaró
Pojęcie i rodzaje polityk Wspólnoty Europejskiej. •    polityka gospodarcza - oparta
skanuj0100 (11) I Jt
skanuj0016 (71) Elementy polityki gospodarczej, marketingu i prawa gospodarczego. 1.   &nb
skanuj0026 (172) . P <51 n-H D Ą co O © O,v--t>5 H /] . /~ i! Xf rr LA/ Cr W pewnej gospodarce
skanuj0100 (11) I Jt

więcej podobnych podstron