Inhy chłopiec, zwany Islandzkim, znaleziony został wśród stada owiec. Miał on ciało owłosione i skórę zgrubiałą, niewrażliwą na ukłucia cierni i ostre kamienie. I on również nie umiał mówić, beczał natomiast jak owce, wśród których przebywał. Na ludzi nie zwracał uwagi i nigdy nie przyzwyczaił się do ich to'warzystwa.
Trawą, mlekiem wysysanym z wymion krowich i jarzynami wyrywanymi zębami wprost z ziemi żywił się Klemens z Oyerdyke. Chłopiec ten pozbawiony był od wczesnego dzieciństwa towarzystwa ludzi, przebywał zaś nieustannie wśród świń, które pasł.
Inny okaz dziecka ludzkiego, wychowanego w odosobnieniu, stanowi dziewczyna z Songi^którą odnaleziono w pobliżu...Chalons w roku 1731, W momencie gdy wyszła ona z lasów w okolicach miasta, liczyła około 9 lat. Była widocznie przyzwyczajona do walki ze zwierzętami, gdyż z łatwością obroniła się przed psem, który się na nią rzucił, zabijając go kijem trzymanym w ręku. Odznaczała się nadzwyczajną zręcznością, bez trudu wspinała się na drzewa i dachy domów; rękami łapała w wodzie ryby, które jadła na surowo. Rozwój jej inteligencji pozostawał natomiast w ostrym kontraście ze sprawnością fizyczną: dziewczynka nie umiała mówić, wydawała tylko urywane okrzyki przypominające nawoływania zwierząt. Po latach pobytu w klasztorze, do którego ją oddano, nauczyła się jednak francuskiego i zaznajomiła się z robótkami ręcznymi i zajęciami domowymi.
Zapiski kronikarskie, jak również liczne podobne opisy odnalezienia „dzikich dzieci” podawane przez współczesną prasę, nie stanowią oczywiście pewnego źródła wiedzy o . faktach. Spośród wszystkich relacji o dzieciach znalezionych wśród zwierząt, stosunkowo najwięcej zaufania budzi relacja zawarta w książce wydanej przez hinduskiego socjologa R. M. Zingga s. Jest to także opis najobszerniejszy i poparty świadectwami, które wydają się wiarogodne, a w części kompetentne.
1tWiicze dziecko”.,..Kamąlą,..została odnaleziona w 1920 r. przez pastora J. A. U. Singha, kierownika sierocińca w Midnapur, miejscowości poło-
8 J. A. Singh, R. M. Zingg Wolf children and jeral men. New York 1942. Wydawca książki, profesor jednego z indyjskich uniwersytetów, R. M. Zingg starał się wyjaśnić, w jaki sposób dzieci ludzkie mogły się dostać do jaskini wilczej. Przypadki porywania dzieci przez wilki lub inne zwierzęta zdarzają się w Indiach często. W gorące noce uboga ludność wiosek sypia na dworze po.d otwartym niebem i wówczas nierzadko wilki wykradają dzieci śpiące u boku rodziców; zdarzą się też, że wilk porywa śpiące na polu dziecko w oczach jego matki i ucieka ze swym łupem przed, daremną pogonią. W jaki sposób dokonuje się osobliwa adopcja ludzkiego dziecka, które, zamiast zostać łupem wilczej gromady, staje się członkiem, nie podobna wyjaśnić. Zingg sądzi, że karmiąca samica wilcza, która straciła jedno ze swoich małych, może być skłonna do przyjęcia na jego miejsce ludzkiego niemowlęcia; jest to jednak, oczywiście, tylko przypuszczenie.
żonej na zachód od Kalkuty, który odbywał podróż misyjną wśród obszarów dżungli Zawiadomiony przez; mieszkańców jednej z wiosek o pojawieniu się w okolicy dziwnych stworzeń, które przesądni krajowcy uważali za dueh3r, pastor wraz z towarzyszącymi mu myśliwymi wyśledził, że domniemane duchy ukrywają się w wilczej jamie i kazał rozkopać ich kryjówkę. Według relacji pastora, po rozkopaniu jamy i ucieczce starych wilków, znaleziono w głębi jamy dwa młode wilczki oraz dwie dziewczynki, które z trudem udało się oderwać od ich zwierzęcych towarzyszy. Dzieci te, którym nadano następnie imiona Kamala i Amala. przewieziono do sierocińca w Midnapur. Amala, licząca w momencie odnalezienia około półtora roku, umarła po 10 miesiącach pobytu w sierocińcu; Kamala, której wiek w chwili odnalezienia określono na osiem lat, żyła dziewięć lat pod opieką pastora i jego żony, po czym zmarła.
Dokładny opis przedstawiający stan, w jakim pierwotnie znajdowała się Kamala oraz powoli zachodzące w niej zmiany, sporządzony został przez pastora na podstawie codziennych obserwacji. Ilustrujące go zdjęcia fotograficzne stanowią cenne uzupełnienie słownych relacji.
W momencie odnalezienia i przeniesienia z jaskini wilczej do sierocińca, Kamala niewiele miała w sobie cech ludzkich poza organizmem i kształtami dziecka. Jej nawyki i reakcje stanowiły rezultat długiego treningu w warunkach bytu zwierzęcego. Swoisty typ osiągniętego w tych -warunkach przystosowania uczynił ją na długi czas odporną na wpływy nowego, ludzkiego środowiska. Przede wszystkim więc była Kamala stworzeniem czworonożnym. Nie umiała przybrać postawy pionowej, lecz poruszała się na czworakach. Przy ruchu powolnym posuwała się na kolanach, których skóra była zgrubiała i twarda, oraz na przylegających płasko do ziemi dłoniach. Biegnąc natomiast opierała się na dłoniach i stopach, korpus jej przy tym zachowywał położenie poziome, głowa uniesiona była sztywno na karku. Biegała ona w ten sposób z taką szybkością, że dorosłym mężczyznom trudno ją było dogonić. Jedna z fotografii, przedstawiająca Kamalę przy jedzeniu, daje pojęcie O sposobie, w jaki spożywała posiłki: dziewczynka klęczy; jedna jej ręka jak zwykle wsparta jest całą dłonią o ziemię, druga spoczywa na ziemi aż po łokieć; całym tułowiem pochyla się nisko ku talerzowi i ustami chwyta pożywienie. W ten sposób pila Kamala mleko z miski lub wodę ze strumienia i jadła suchy pokarm w rodzaju ryżu. Kości i kawałki mięsa umiała ona natomiast chwytać jedną ręką podczas gdy drugiej nie odrywała od ziemi. W sierocińcu otrzymywała Kamala przeważnie mleko i pokarmy roślinne, zawsze jednak objawiała wielki apetyt na mięso. Potrafiła ze znacznej odległości zwietrzyć porzuconą kość, wnętrzności ptaka lub padlinę, na którą rzucała się żarłocznie, z dzikim wyrazem twarzy porywała swą zdobycz i chroniła się w krzaki, aby ją
745