odsuwa się, zmniejsza liczbę uśmiechów itp. Jeżeli osoba chce utrzymać dany poziom intymności, a z jakichś powodów trzeba zwiększyć dystans fizyczny wymagane są zachowania substytucyjno-kompensacyjne: zwiększa się częstość spojrzeń, uśmiechów. Gdy obniża się udział jednych zachowań następuje intensyfikacja innych. W swoich badaniach Argyle stwierdził również, że:
• kobiety wykorzystują spojrzenia dużo częściej niż mężczyźni, wymieniają spojrzenia znacznie dłuższe i kończące się „uciekaniem wzroku” w bok;
• ekstrawertycy 'częściej wymieniają spojrzenia, introwertycy częściej ich unikają; osoby dominujące wymagają by patrzono ha nie z uległością (same nie patrzą w taki sposób);
• temat rozmowy także wpływa na ilość spojrzeń: tematy trudne, poważne i wstydliwe obniżają wymianę wzrokową podobnie jak wypowiedzi nieszczere i kłamstwa;
• w działaniach perswazyjnych, przy namawianiu kogoś do działania zgodnego z naszymi intencjami uzyskanie wrażenia szczerości jest uzależnione od bezpośrednich spojrzeń prosto w oczy — tworzy to atmosferę wiarygodności, przyjaźni i zaufania.1
Omówione etapy oraz kroki postępowania doradcy mogą stanowić pewną propozycję porządkującą wielość zadań, które przed nim stoją jest to pewnego rodzaju podpowiedź, której jednak nie należy trzymać się zbyt sztywno. W miarę nabywania doświadczenia doradca jest w stanie podchodzić do schematu postępowania w sposób elastyczny, reagując na pojawiające się w toku rozmowy potrzeby.
Nauczyciele są jedną z grup obarczoną wysokim ryzykiem wystąpienia syndromu wypalenia zawodowego ze względu na wysokie oczekiwania, jakie są kierowane w stosunku do nich, które obejmują nie tylko ich przygotowanie metodyczne i merytoryczne, ale i w zakresie szeroko pojętych kompetencji społecznych, umiejętności organizacyjnych, a przede wszystkim ze względu na odpowiedzialność jaka spoczywa na tych, którzy wychowują kolejne pokolenia.
Syndrom wypalenia zawodowego po raz pierwszy został opisany ponad sto lat temu. Nosił on wówczas nazwę neurastenią co oznaczało odpowiedź organizmu na gwałtownie zmieniające się warunki życia, związane z pojawieniem się gospodarki przemysłowej i urbanizacji, a w konsekwencji długim dniem pracy, większą ilością napływających informacji i kontaktów międzyludzkich.2
Rozważania dotyczące syndromu wypalenia zawodowego pojawiły się jednak w literaturze psychologicznej dopiero w 1974 roku. Po raz pierwszy terminu wypalenie zawodowe użył amerykański psychiatra H. J. Freudenberger, który po rocznej obserwacji wolontariuszy pracujących z młodocianymi narkomanami opisał niepokojące objawy spadku energii i zniechęcenia do dalszych działań charytatywnych oraz tendencję do zmienności nastrojów3. H. J. Freudenberger definiując wypalenie szczególny nacisk położył na rolę wyczerpania i przeciążenia pracą określając je jako „krańcowy stan wyczerpania spowodowany nadmiernym zapotrzebowaniem na energię i wszelkie zasoby”.4
Równolegle do H. J. Frudenbergera badania empiryczne wśród osób pracujący w zawodach związanych z pomaganiem prowadziła Christina Masłach. Obserwując odczucia i zachowania badanych osób zwróciła uwagę na poczucie obciążenia ilością wykonywanej pracy, emocjonalne wyczerpanie, dystansowanie się od osób będących w relacji oraz utratę poczucia efektywności. Spojrzenie C. Masłach na zagadnienie wypalenia ulegało modyfikacji na przestrzeni lat.5
H. J. Freudenberger i G. Richelson są twórcami teorii jednowymiarowej zjawiska wypalenia zawodowego. Według nich jest to stan zmęczenia czy frustracji wynikający z poświęcenia się jakiejś sprawie, sposobowi życia lub związkowi, co nie przyniosło oczekiwanej nagrody. Kładąc głównie nacisk na wyczerpanie twierdzą, że jest ono jego końcowym stanem, spowodowanym nadmiernym zapotrzebowaniem na energię owej jednostki6.
Z tak wąskim ujęciem wypalenia zgadza się wielu badaczy tego problemu, polemizuje jednak z nim S. E. Jackson i jego współpracownicy stwierdzając, że „ograniczenie zjawiska wypalenia do samego wyczerpania emocjonalnego i traktowanie go jako synonimu stresu pozbawia je specyfiki wynikającej z kontekstu społecznego, w jakim do wypalenia dochodzi. Emocjonalne i osobowościowe zaangażowanie osób narażonych na ryzyko wypalenia nie pozwala traktować go tak samo, jak traktujemy stres zawodowy związany, na przykład, z zagrożeniem zewnętrznym. Z przytoczonych powyżej względów jednowymiarowy model wypalenia nie zyskał wielu zwolenników”7 8.
Najbardziej powszechne jest natomiast traktowanie wypalenia w kategoriach psychospołecznych, jako reakcji powstającej w złożonym kontekście warunków i obejmującej postawy człowieka wobec własnej osoby oraz wobec innych. Do tego nurtu należy, między innymi, stanowisko C. Masłach, autorki wielowymiarowego modelu wypalenia.
165
M. Argyle, Psychologia stosunków międzyludzkich, Warszawa 1991.
A. Perski, Udawanie umarłego, Charaktery 2004, nr 11, s. 49.
J. Jankowska, Program informacyjno-edukacyjny dla nauczycieli. Jak zapobiegać zespołowi wypalenia zawodowego, Doskonalenie otwarte 2006/2007, nr 3, s. 7.
7 H. Sęk, Wypalenie zawodowe: przyczyny, mechanizmy, zapobieganie, Warszawa 2000, s. 19.
8 S. Tucholska, Wypalenie zawodowe nauczycieli, Lublin 2003, s. 10-11.
J, Stochmiałek, Wokół pojęcia „wypalenia zawodowego " w procesie pracy, Pedagogika pracy 2004, t. 44, s. 122.
L. Golińska, W. Świętochowski, Temperamenlalne i osobowościowe determinanty wypalenia zawodowego u nauczycieli, Psychologia wychowawcza 1998, nr 5, s. 386.
Ibidem, s. 386.