Opakowaniem mieszkania, zmywaniem naczyń itp. Przede wszystkim Brinak liczy się ich obecność przy starym człowieku, serdeczna z nim Bmowa, uważne wysłuchanie jego wynurzeń — często bardzo kształ-[csjpych dla młodych ludzi — a także zasięganie jego rad i dzielenie się Kum własnymi osiągnięciami i niepowodzeniami. Ze wszech miar po-ódany jest zwyczaj czytania prasy i książek tym osobom, które same są w stanie czytać. Nie bez znaczenia jest także „wnoszenie” do ■pnm starego człowieka choć trochę beztroskiego uśmiechu, a od czasu ^■czasu obdarowanie go pewnymi oznakami pamięci, np. w postaci Bbych kwiatów lub bukieciku z traw albo też laurki z okazji jego imienin. Są to niejednokrotnie jedyne „promyki dobroci”, z których obec-^Kkorzysta, i nigdy nie wiadomo, czy dożyje radości ponownego ich ■enawania.
Wychowawcze znaczenie wspomagania ludzi potrzebujących
I Niesiona przez dzieci i młodzież pomoc ludziom starszym i opusz-Kuiym jest szczególnie pożądana z wychowawczego punktu widzenia, ponieważ świetnie przygotowuje do pełnienia w przyszłości roli ■sny i męża, matki i ojca, przede wszystkim zaś spolegliwego opiekuna. Różnego rodzaju świadczenia, także na rzecz innych ludzi chorych, ^samotnych i potrzebujących (nie tylko starszych) pozostawiają na ogół ^pały ślad w psychice jednych i drugich. Nierzadko owocem tego jest Hrastająca w wychowankach gotowość do okazywania swej życzliwo-B pomocy również osobom przygodnie spotkanym, a także pogłębiają* się w nich poczucie odpowiedzialności i obowiązku wobec osób ■fe najbliższych. Dlatego też jest rzeczą konieczną aby zwłaszcza w rodzinie dzieci korzystały nie tylko z przywilejów, lecz miały również Kle obowiązki do spełnienia. W szkole natomiast warto by zadbać ■to, aby obowiązki uczniów nie ograniczały się wyłącznie do zadań ^Eązanych z nauką. Mogą także obejmować szeroki zakres działań, ^Łzanych z niesieniem dobra innym. Oznacza to jednocześnie danie Haeciom i młodzieży szansy przezwyciężania swego egoizmu czy egocentryzmu, a także przeciwstawienie się ubieganiu za wszelką cenę o „pal-mą pierwszeństwa” w klasie. Innymi słowy, jeśli naprawdę zależy nam ■prawidłowym rozwoju społeczno-moralnym dzieci i młodzieży, trzeba Briabić w nich ducha rywalizacji i ukazać im uroki bezinteresownego Bpółdziałania i współpracy, a także dawania bez oczekiwania czego-iolwiek w zamian. W dużej mierze jest możliwe to dzięki umiejętnemu ■stosowaniu metody zadaniowej.
Metoda zadaniowa 203