skanuj0140 (15)

skanuj0140 (15)



Epoka piśmienna — doba nowopolska

276 wyrazów: papier, mar, sos, dach, ratusz, jarmark, dlatego, że nie były ojczyste”.

Niebezpieczeństwo puryzmu stało się bardziej realne w wieku XIX, w okresie niewoli narodowej. Puryzm obronny (gdyż jest i druga jego odmiana agresywny, szowinistyczny, rasistowski, wypływający z pogardy dla innych kultur i narodów, jak puryzm niemiecki okresu hitlerowskiego, dążący do całkowitej rdzenności języka germańskich „nadludzi”) rodzi się bowiem w sytuacji zagrożenia tożsamości narodowej i językowej. Takie było źródło dziewiętnastowiecznego puryzmu czeskiego czy wigierskiego — był on formą walki o zachowanie ojczystego języka i rodzimej kultury.

Polszczyzna w XIX wieku znajdowała się jednak wf innej sytuacji niż np. język czeski (choć zewnętrzne warunki historyczne były w tym względzie podobne). W chwili katastrofy państwa była polszczyzna najlepiej rozwiniętym językiem słowiańskim, o najdłuższej nieprzerwanej tradycji użycia w piśmie. Już pierwsze dziesięciolecia niewoli ujawniły polskie umiłowanie wolności i determinację w walce o „wybicie się na niepodległość”. W tym położeniu mimo zorganizowanej i planowej germanizacji i rusyfikacji językowi polskiemu nie groziło takie niebezpieczeństwo utraty tożsamości jak czeskiemu. Toteż, nie mieliśmy w' XIX wieku do czynienia ze skrajnym puryzmem na wielką skalę, powszechnie akceptowanym i stanowiącym program polityki językowej. Zdarzały się jednak w okresie zaborów- — eo zrozumiałe i psychologicznie uzasadnione — krótkotrwałe i ograniczone pod względem społecznym i geograficznym nawroty puryzmu. Chyba najpoważniejszym z nich był puryzm poznański lat czterdziestych XIX w ieku. Słusznie, choć może zbyt zjadliwie, wykpił to zjawisko Cyprian Kamil Norwid:

„Był czas puryzmu-polskiego w Poznańskiem i Trentowski, Libelt etc. życzyli sobie u-polszczyć (nominalnie) wszystko - Wyraz „a po gryf” wytłumaczono na „podrzutek”, wyraz „spon-taneite” na „samo-wierzgnięcie” — była kwestia wielka o „margines”, jak? takowy czysto po polsku zwać się miał (...]. Dodać trzeba, iż mniemano wonczas, że skoro wszystkie wyrazy tak spolszczą się, powstanie Kochana Ojczyzna!”

Ogółem biorąc, przeważało stanowisko kulturalnojęzykowe rodem z Dworzanina i polityki językowej Oświecenia. W tym duchu wypowiadało się w' sprawach językowych wielu uczonych, pisarzy

i publicystów, którym kultura językowa społeczeństwa leżała głębo- 277 ko na sercu. A trzeba pamiętać, że wszelkiego rodzaju poradniki i inne opracowania z zakresu poprawności językowej odgrywały wówczas wielką rolę i miały ogromne znaczenie społeczne — choćby ze względu na brak systematycznej uprawy języka ojczystego w życzliwej mu i powszechnie dostępnej szkole.

Szczególnie wartościowe, bo oparte już — przynajmniej po części — na naukowych podstawach poradniki językowe zaczęły się ukazywaćw drugiej połowie XIX wieku. Pierwszeństwo należy się tu Fryderykowi Skoblowi, profesorowi medycyny Uniwersytetu Jagiellońskiego, autorowi książki O skażeniu języka polskiego w dziennikach i w mowie potocznej osobliwie w Galicji. Trzy wydania tej książki (1870, 1871, 1872) spełniły bardzo pożyteczne zadanie, mimo pewnej skłonności autora do puryzmu. W późniejszych latach dziełku Skobla przyszły w sukurs następne opracowania: Aleksandra . Walickiego Błędy nasze (1876) i Błędy nasze w słowie i piśmie ku szkodzie języka polskiego popełnione oraz pro win cjonalizmy (1886), Ludomira Szczerbo\vicza-Wieczora O skażeniu obecnym języka polskiego w prasie (1881) i Antoniego Krasnowolskiego Najpospolitsze błędy językowe, zdradzające się w mowie i piśmie (1903).

Największe zasługi w działalności kulturalnojezykowej położyli jednak już w XX wieku czterej uczeni i miłośnicy polszczyzny znani nam już częściowo z poprzedniego rozdziału: Aleksander Bruckner, zwłaszcza jako autor książek Cywilizacja i język (1901) i Walka o język (1917); Adam Antoni Kryński, zwłaszcza jako autor poradnika Jak nie należy mówić po polsku (1921, 1931); Artur Passendorfer, autor kilku publikacji poprawnościowych: Błędy językowe młodzieży szkolnej (1902), Blędy językowe (1904) i Poradnik gramatyczny, opracowany wspólnie z Henrykiem Gaertnerem, profesorem języka polskiego na uniwersytecie we" Lwowie 1(1933); w reszcie Stanisław Szober, zw-łaszcza jako autor książki Na straży języka. Szkice z zakresu poprawności i kultury języka polskiego (1937), a przede wszystkim ogromnie potrzebnego i pożytecznego dzieła Słownik ortoepiczny. Jak mówić i pisać po polsku (1937), którego dalsze wydania (a było ich sześć) ukazywały się, już. po wojnie, pod zmienionym tytułem jako Słownik poprawnej polszczyzny.

Dla pełnego obrazu działalności kulturalnojęzykowej trzeba jeszcze przypomnieć znane nam już towarzystwa skupiające miłoś-


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
skanuj0131 (15) Epoka piśmienna - doba nowopolska 258 i dzieł naukowych, by z nich wydobyć nowe słow
17911 skanuj0139 (15) Epoka piśmienna doba nowopolska 274 autorzy zabierający głos w kwestiach język
25474 skanuj0115 (15) Epoka piśmienna doba nowopolska 226 obywateli wspólnego już teraz państwa. Jak
26306 skanuj0137 (15) Epoka piśmienna — doba nowopolska 270    opisowość.gramatyki-An
33242 skanuj0132 (15) Epoka piśmienna doba nowopolska 260 Pierwszy / nich to wydany w 1-9T6 roku Sło

więcej podobnych podstron