jące pod kontrolą ludzką. Z dalszym rozwojem techniki i industrializacji przyszłe klęsłd^w szczególności powodzie (Rochford, Blocker, 1991), będą interpretowane jako konsekwencje działalności ludzkiej. Drabek (1986) (dósaclnie stwierdził, że „Bóg” jako przyczyna klęsk, katastrof i żywiołów Utraci grunt pod nogami”^ bo coraz częściej odpowiedzialnością za te wydarzenia obarcza się ludzi, władze lokalne i rządy W sytuacjach, gdzie winę za nieszczęście będzie się umieszczać głównie w działaniach ludzi, a nie w siłach natury, stosunki społeczne pa klęskach żywiołowych coraz bardziej będą przypominały stosunki często obserwowane po katastro-: fach technicznych) Ogólnie rzecz biorąc klęski i katastrofy stają się wydarzeniami społecznymi i politycznymi, co ma olbrzymi wpływ na kolektywny proces radzenia sobie, na proces odbudowy, jak też na szanse społecznej zmiany i odnowy (Kaniasty, Norris, 1999; 01iver-Smith, 1996; Rich, Edelstein, Hallman, Wandersman, 1995).
Dostępne wyniki badań naukowych wyraźnie wskazują, że w sytuacjach różnych żywiołów i katastrof krótkotrwała faza terapeutyczna wyjątkowej solidarności i altruizmu jest ostatecznie pokonywana przez powolny proces utraty wsparcia społecznego. Ta pokryzysowa deteriora-cja wsparcia społecznego jest jedną z przyczyn, dla których wsparcie społeczne rzadko funkcjonuje jako bufor stresu wynikającego z klęsk i katastrof, a jeśli już. funkcjonuje, to tylko w bardzo specyficznych warunkach (Cook, Bickman, 1990; Cowan, Murphy, 1985; Fleming i in., 1982; Iron-soniin., 1993;Solomoniin., 1993). Po prostu właściwości buforowe wsparcia społecznego są przytłoczone przez ogrom przeżywanego stresu, związanego zwłaszcza z wymiarem społecznym katastrofy. Jak wsparcie społeczne może ochraniać przed negatywnymi konsekwencjami, jeśli jego osłabienie, lub wprost jego eliminacja, jest także konsekwencją działania stre-sora? Oczywiście, nie znaczy to, że wsparcie społeczne jest bezużyteczne w tym kontekście. Wręcz przeciwnie! Większość badań, które nie znalazły efektu buforowego, mimo wszystko udokumentowały pozytywny i bezpośredni wpływ posiadania wsparcia społecznego na utrzymanie zdrowia psychicznego w takich sytuacjach (zob. ryc. 2, ścieżka E, ocena ochraniająca). Oznacza to tylko tyle, że model buforowy jest mało przydatny w zrozumieniu roli wsparcia społecznego w warunkach stresu grupowego.
Jakie są więc alternatywy teoretyczne? Przede wszystkim alternatywne modele opisujące proces wsparcia społecznego w warunkach stresu grupowego muszą uwzględniać prosty fakt, że pokryzysowe osłabienie się poczucia wsparcia społecznego jest jedną z istotnych, negatywnych konsekwencji działania stresora. Deterioracja wsparcia jest jednym z elementów doświadczenia stresora, jest wynikiem kryzysu, a nie elementem buforującym stres. Innymi słowy: erozja we wsparciu społecznym może, w pewnym stopniu, wyjaśnić negatywne psychologiczne skutki klęsk i katastrof. Tak więc, aby zrozumieć stres takich wydarzeń, należy mówić o modelu mediującym, a nie moderującym (Baron, Kenny, 1986), gdzie wsparcie społeczne jest czynnikiem pośredniczącym w relacji między stresem a jego konsekwencjami w postaci zaburzeń psychicznych.
Nasze badania nad ofiarami powodzi zweryfikowały taki model (Ka-niasty, Norris, 1993). Stosując rygorystyczne metody kontrolujące poziom wsparcia społecznego i poziom objawów psychicznych sprzed katastrofy oraz używając analizy równań strukturalnych otrzymano wyniki wskazujące, że popowodziowąerozja wsparcia spostrzeganego była do pewnego stopnia odpowiedzialna za pokryzysowy wzrost'symptomów depresji. Mówiąc bardziej precyzyjnie j^jlar.y .powodzi były „zaatakowane” przez stres powodzi dwoma ścieżkami: bezpośrednio, poprzez doświadczenie strat matenalnyćH i traumy psychologicznej (zob. ryc. 2, ścieżka A), i pośrednio, poprzez odczucie osłabienia się wsparcia spostrzeganego T więzi społecznych (ścieżki C i E). Poczucie utraty wsparcia społecznego Jiyło czynnikiem pośredniczącym w pogorszeniu się zdrowia psychiczne-go u ofiar huraganów (Ironson i in., 1993; Kaniasty, Norris, 2001; Norris, Kaniasty, 1996), jak i też u ofiar polskiej powodzi (Kaniasty, Norris, 2001). Innymi słowy: wyniki te są spójne z modelem deterioracji wsparcia społecznego (Barrera, 1988; Ensel, Lin, 1991; Wheaton, 1985), ponieważ dokumentują, że związki międzyludzkie i poczucie wsparcia są istotnymi zasobami w procesie przezwyciężania, których utrata jest integralną częścią doświadczenia stresora - i jest niszcząca sama w sobie. Wyniki te są także doskonałą ilustracją użyteczności definiowania stresu w terminach zagrożenia i utraty krytycznych zasobów przezwyciężania i radzenia sobie (Hobfołl, 1988, 1998; Hobfoll, Lilly, 1993).
Czy deterioracja w spostrzeganym wsparciu społecznym jest nieunikniona? Jest to bardzo ważne pytanie, ponieważ w istocie jest pytaniem o to, czy uczestnictwo w wspólnotach altruistycznych ma jakiekolwiek właściwości przeciwdziałające negatywnym konsekwencjom stresu
69