wyraźną transformację w modelach wychowawczych na kontynent europejskim. Słabnie zainteresowanie wychowaniem fizycznym na korzyć wychowania umysłowego, a wreszcie i duchowego. Świetność swą wy. chowanie osiąga w okresie cywilizacji pajdei. Okres ten o tyle jest ważny że w dziejach kultury europejskiej będziemy obserwować wielokrotne nawroty do tradycji wychowawczej okresu cywilizacji pajdei. Homer Hezjod czy Orfeusz stanowili kult wychowawczy w modelu hellenistycznym. Wychowanie w antycznej Grecji wyraźnie kontrastuje z rzymskim pietas, czyli pielęgnacją tradycji.7
Dopiero chrześcijaństwo zmienia gruntownie model wychowania. Oparty on jest bowiem na dogmatach wiary. Jednak paradygmat wychowania chrześcijańskiego załamuje się, zostaje dotknięty kryzysem -jego miejsce zajmuje model renesansowy. Następuje więc epoka „retro” hellenistyczna.1 Trzeba z całą mocą podkreślić fakt, że nawrót w okresie Odrodzenia do wzorów wychowania hellenistycznego wywołał wśród teoretyków wychowania dwie spolaryzowane opcje. Jedni badacze, np. R. S. Owen, W. David, W. Mtinch, H. Mtlller oświadczają, iż nawrót do hellenistycznych wzorów wychowania stanowi dowód stałości kanonów wychowawczych. Są one dla nich historycznie nieprzemijające.9 Jednak istnieją odmienne poglądy w tej mierze. Tacy badacze, jak np. L. Lau-rance, H. Marron, K. Neumann sądzą, że paradygmaty w pedagogice wyczerpują się. Ich wyczerpanie zmusza ludzkość do nawrotów, czyli powtarzania „figur” (Muster) wychowawczych, jak mawia znawca problematyki antycznej myśli wychowawczej Paulus Muller.10
Doprawdy trudno osądzić, jakie są istotne powody nawrotów wzorów oraz idei wychowawczych. Niewykluczone, że zachodzi splot wielu czynników, a więc zarówno wyczerpanie się dawnych paradygmatów lub chęć „modyfikacji” systemów już istniejących. Zapewne dzieje się tak, że pewne paradygmaty zostają w jakimś stopniu „wyeksploatowane” i nurt reformatorski wymusza poszukiwanie pomysłów świeżych. Andrzej Janowski w swojej pracy pod tytułem „Uczeń w teatrze życia szkolnego” - wyjaśnia za Thomasem Kuhnem, iż postęp w nauce ma miejsce wówczas, gdy w łonie dawnych paradygmatów i idei narosną sprzeczności, które wyzwalają nowe idee bądź nowe koncepcje.1 Trzeba jednak podkreślić, że spostrzeżenie to o wiele wcześniej wysunął Karl Mara, który jasno powiedział, że wszelki postęp rodzi się w łonie sprzeczności nagromadzonych w dawnych paradygmatach.12 Ostatecznie więc powtarzalność historyczna wzorów wychowawczych nie ma aktualnie swych w pełni racjo-
nalnych i ostatecznych odpowiedzi czy wyjaśnień. Z tego względu wydaje się sensowne, iż wysunięte przez teoretyków wychowania spory co do zjawiska powtarzalności wychowawczych sąteoriopoznawczo w pełni wartościowe, a w każdym razie posiadają niewątpliwą podstawę badawczą. Z tych przyczyn nie będziemy tej dyskusji tu dalej rozwijać.
Przejdziemy teraz do omówienia istoty reformy wychowawczej w kontekście możliwości wychowania z uwzględnieniem współcześnie utrzymujących się tendencji.
123
Czy modyfikacje lub reformy wychowawcze są konieczne? Jeżeli tak, to czym są one stymulowane?
Nieomalże każda epoka cywilizacyjna trwała w usilnych poszukiwaniach nad nowym modelem lub paradygmatem wychowania. Historia wychowania dostarcza obficie takich faktów, zabiegów reformatorskich.
W rozważaniach tu prowadzonych zajmiemy się istotą przemian wychowania. W tym celu dokonamy próby udzielenia odpowiedzi na poniższe zagadnienia.
Czy w modyfikacjach wychowawczych chodzi o wyłonienie paradygmatu „konkurencyjnego” względem wcześniejszego, czy też raczej dostosowanego do potrzeb epoki?
Jak przedstawiają się analizy komparatystyczne poszczególnych paradygmatów w perspektywie historycznej?
Oto rejestr zagadnień, którymi chcieliśmy się obecnie zająć.
Spróbujmy przejść do zagadnienia pierwszego. Czy reformy wychowawcze są konieczne? Autor niniejszej pracy przekonany jest o absolutnej potrzebie reformowania systemu wychowania z następujących względów:
1. Nie uzyskano jak dotychczas należytego, to znaczy skutecznego systemu wychowania. Stąd płynie potrzeba prowadzenia ustawicznych dalszych poszukiwań.
2. Dotychczasowe teorie pedagogiczne są dalekie od doskonałości. Wspomina o tym Neville Benett, który powiada, iż „łatwiej było człowiekowi wylądować na Księżycu, aniżeli wychować człowieka”.13 Wypowiedź Benetta, podobnie jak stwierdzenie Weifikopfa, sygnalizują że łatwiej było