kowali. Typy tych narzędzi żelaznych powtarzały się na całym kontynencie europejskim, od Półwyspu Iberyjskiego po wybrzeża Morza Czarnego. Ich różnorodność pozwalała kowalowi uzyskiwać nowe formy przedmiotów, nowe techniki, np. wytrawianie kwasami, także i nowe motywy zdobnicze .Brak miejsca nie pozwalała na bardziej szczegółowy opis procesów metalurgicznych, charakterystycznych dla kowalstwa celtyckiego.
Zmienił się także i udoskonalił zasób narzędzi związanych z produkcją rolną. Tak więc drewniane radło zostało zastąpione radiem z żelazną radlicą i krojem. Celtyccy mieszkańcy Recji zastosowali do radia kółko ułatwiające orkę cięższych gleb, co umożliwiało zwiększenie obszaru pól uprawnych; do wzrostu plonów przyczynił się zaś nowy, nieznany dotąd system nawożenia pól. Miejsce sierpa zajął pół-kosek. Granitowe żarna obrotowe umożliwiły szybszy i lepszy wyrób mąki i kasz. Oprócz dawnych tradycyjnie uprawianych zbóż przybyły nowe, takie jak owies i żyto.
Zmiany następowały także w uzbrojeniu. Długi żelazny miecz dwusieczny zastąpił wcześniej używany mniejszy, górując zarówno gatunkiem stalowego żelaza, jak i techniką wykonania, co m.in. pozwoliło Celtom odnosić zwycięstwa nad innymi ludami, inne nieco były również formy grotów włóczni, oszczepów. Broń jest niekiedy zdobiona motywami krzywolinijnymi, wytrawianymi kwasami lub wyciskanymi puncą. Szczególnie piękne okazy znamy z jednej strony z kręgu naddunajskie-go, z drugiej — z Wielkiej Brytanii.
Broń ochronna — drewniana tarcza — uzyskała też nowe walory w postaci żelaznych okuć, a zwłaszcza umb przymocowanych na zewnątrz tarczy dla osłony ręki. Tarcze te były dość wysokie, do około 1 m, najczęściej owalne lub w kształcie dwu stykających się trapezów. Najprawdopodobniej były barwnie malowane, częstokroć nabijane brązowymi ozdobami w postaci motywów roślinnych, ale także i zwierzęcych (dziki, żurawie).
Już te dwie gałęzie produkcji—sprzętu rolniczego oraz broni—sprawiły, że kowal był znaczną osobistością. Nie każdy ród był przy tym uprawniony do pełnienia jego funkcji. Był to prawdopodobnie zawód dziedziczny, otoczony tajemnicą. Kowal posiadał wiedzę innym niedostępną, umiał leczyć i stosować magię. Zrozumiałe, że miał większą szansę powiększania swojego majątku osobistego.
W Szkocji jeszcze do 1940 r. kowal miał prawo dawać ślub. Nie jest wykluczone, że nabywanie umiejętności hutnika i kowala odbywało
Ryc. 2.
Bóg Sucellua, Succatu*, Dugda z miotem i naczyńkiem zwanym „olla", Orpierre 1I,M Alpes, Francja;
(z kartoteki autora)
się w sanktuariach, w ośrodkach druidów, w których pielęgnowano wiedzę tajemną. Nierzadko bowiem na terenie Galii odkrywane są miejsca kultowe, w których znajdowały się kuźnie i warsztaty metalurgiczne, jak np. w Aulnat k. Clermont-Ferrand (Francja). Znajdowała się tam osada związana zapewne z oppidum zwanym Gergovią. Kowal miał prawo nosić miecz, jak wojowie należący do starszyzny rodu. Możliwe, że gdy był ostatnim z rodu, składano mu do grobu komplet jego narzędzi pracy oraz broń, jak to miało miejsce w Piwonicach i Wesołkach (woj. Kalisz). W Piwonicach uwagę zwracała piękna fibula ze znakiem krzyża — celtyckim symbolem słońca i ognia. Znak ten powtarza się i na innych ozdobach, broni, a także na naczyniach. Utrzymuje się on jeszcze w pierwszych wiekach naszej ery, niekiedy w połączeniu z innymi symbolami. Groby w Piwonicach i Wesołkach zostały datowane na późnolateńską fazę, czyli I w. n.e. W Piwonicach ponadto odkryto dwie dymarki oraz gliniany tygielek odlewniczy, świadczący o znajomości metalurgii kolorowej. Giserstwo było jednak — jak się wydaje — mniej rozpowszechnione w omawianym czasie na naszym terenie.
o o