Akwaryści także wyjeżdżają na wakacje.
Celem podróży są często miejsca występowania naszych podopiecznych lub wybrzeża tropikalnych mórz, skąd można przywieźć kilka nowych okazów do domowego akwarium. Zaopatrzeni w maskę do nurkowania i płetwy będziemy mieli wtedy okazję poobserwować je w środowisku naturalnym. Pamiętajmy jednak, że taki urlop musi być dobrze przygotowany i zaplanowany.
Karmienie większości zwierząt w czasie urlopu nie sprawi nam większego problemu. Prawie wszystkie organizmy mogą przeżyć tydzień bez jakiegokolwiek jedzenia. Taka głodówka nie będzie zresztą konieczna, ponieważ istnieją urządzenia do automatycznego rozdzielania karmy. Automat do wydawania pożywienia może być zasilany z niezależnego akumulatora lub bezpośrednio z sieci elektrycznej. Naładowany akumulator w zupełności wystarczy na kilka tygodni urlopu, natomiast urządzenie podłączone do sieci może funkcjonować na okrągło. Oba rodzaje automatów pracują w sposób pewny i godny zaufania. Zawsze lepiej kupić urządzenie, które posiada kilka pojemników na pokarm. Będziemy wtedy mogli podawać bardziej urozmaicone pożywienie.
Jednak bardziej delikatne gatunki zwierząt, które zjadają wyłącznie pokarmy żywe lub mrożone, muszą być karmione ręcznie. Dlatego dużo wcześniej powinniśmy starannie przeszkolić w tym naszą teściową lub dzieci sąsiadów. Nie wolno nam także zapomnieć
0 konieczności wyczyszczenia odpieniacza
1 filtra szybkosączącego. Przerwa między kolejnymi czyszczeniami nie może być dłuższa niż tydzień. Zanim więc przekażemy nasze akwarium w ręce innych osób, przećwiczmy z nimi kilka razy przeprowadzanie tych podstawowych zabiegów konserwacyjnych.
Bez wątpienia najważniejszym z nich jest uzupełnianie co 2-3 dni odparowanej wody. Osoby, które dysponują automatycznym urządzeniem do uzupełnienia wody, nie muszą poświęcać temu problemowi dużo czasu. W zależności od wielkości urządzenia, zasobnik wystarcza nawet na okres do dwóch tygodni. Dopiero wtedy konieczne jest następne uzupełnienie wody - na kolejne dwa tygodnie!
Dla pewności w pobliżu zbiornika zawsze zostawiajmy kartkę z numerem telefonu do zaprzyjaźnionego akwarysty lub sprzedawcy ze sklepu zoologicznego. Przyda się on w razie jakiejś niespodziewanej „katastrofy”. Lepiej za dużo ostrożności niż za mało.