152
Pozostaje otwarty problem charakteru owych "wzorców", w Skandynawii nie ograniczających się, jak już wiemy, do wotów ceramicznych. Inaczej przedstawiała się sytuacja w strefie karpackiej , skąd napływały impulsy kulturowe na Niż Polski od początków epoki brązu (ibidem, 118-119). Skarby tamtejsze są bardziej jednorodne, gdy pod uwagę bierzemy funkcjonalne cechy ich składników.
Już w kręgu unietyckim stwierdzić można, wykorzystując podział kulturowy W. Sarnowskiej, absolutną wręcz dominację skarbów broni i narzędzi w grupie północnej, zaś samych ozdób w grupie południowej (Sarnowska 1969, tab. 4) . Jak zaznacza autorka, depozyty śląskie i południowowielkopolskie, zawierające charakterystyczne garnitury ozdób, najsilniej nawiązują do materiałów z Czech i Węgier (ibidem, 112). Zjawisko powyższe wyjaśniane jest za J. Kostrzewskim, jako świadectwo istnienia głównego unietyckiego ośrodka odlewnictwa na ziemiach polskich, na tych właśnie terenach (Kostrzewski 1953, 180). Nie tłumaczy to jednak funkcjonalnego zróżnicowania znalezisk w linii północ-południe (broń, narzędzia, ozdoby).
Od II OEB pojawił się na Węgrzech horyzont skarbów Koszi-der, dzielony na szereg odrębnych serii typologicznych (Dąbrowski 1972, tab. 1; Blajer, Szpunar 1982, 304). Synchronizowany jest on dla ziem polskich z pomorskim typem Arnimsheim i starszą częścią wielkopolsko-śląskiego horyzontu Grodnica (Dąbrowski 1971, 170). Pierwszy z nich, przejawiający wpływy m.in. nordyj-skie, zawiera liczne siekierki, sztylety i dłuta brązowe. W drugim zaś, z klasycznej fazy kultury przedłużyckiej, dominują zestawy ozdób (np. typ Miłosław z Dolnego Śląska - naramienniki i masywne bransolety) (Blajer, Szpunar 1982, 305-309).
Depozyty wodne III i późniejszych odcinków EB, bywają łączone ze specyfiką obrzędów pogrzebowych. W Wielkopolsce południowo-wschodniej skarby horyzontu Kutno-Raszew (np. Łuszczewo, Kaliska - tab. 6), obejmujące bransolety, naszyjniki a przede wszystkim naramienniki z tarczami spiralnymi, interpretowane są jako bagienne ofiary zastępcze w okresie upowszechniania ciałopalenia (ibidem, 310-311). Teza powyższa wynika z ubogiego wyposażenia zmarłych w wyroby brązowe (Kostrzewski, Jażdżewski, Chmielewski 1965, 156).
Podobną teorię prezentują badacze niemieccy wobec północnych znalezisk akwatycznych. Od III OEB po schyłek epoki brązu, nastąpiło ich zdaniem przeniesienie punktu ciężkości ekwipunku pośmiertnego z zestawów grobowych na depozyty wodne. Miałoby to wynikać z głębokich, choć - jak zaznacza J. Fogel - niewyjaśnionych, przemian wierzeniowych. Konsekwencją zaś bezpośrednią jest fragmentaryczna lub nawet substytucjonalna reprezentacja dóbr doczesnych w grobach (Fogel 1988, 114-115).
Podstawowa różnica interpretacji znalezisk środkowopol-skich i północnych tkwi jednak w kwestiach funkcjonalnych. Bagienne dary wotywne dzielone są dla kręgu nordyjskiego na kombinacje "męskie" (broń, narzędzia) oraz "żeńskie" (ozdoby, naczynia) . Pomijając dyskusyjne kryterium płci (depozytariuszy, bogów?), podkreślić należy znaczną przewagę tzw. męskich zestawów wyrobów metalowych w wodach (ibidem, 92-93) .
W Europie Północnej zarysowuje się dodatkowa rozbieżność znalezisk wodnych i "wziemnych" (grobowych). Ze środkowej epoki brązu pochodzi z Danii około 1300 pochówków, lecz jedynie w pojedynczych przypadkach zawierały one charakterystyczny element uzbrojenia - groty włóczni. Zdecydowanie częściej odkrywano owe przedmioty w bagnach i innych środowiskach akwatycznych (Jacob--Friesen 1975, 125).
Przenosząc uwagę z Nordyki na teren Czech, odczytujemy w malizach tamtejszych środkowo- i młodszobrązowych depozytów, przewagę substratu ozdób metalowych. Współtworzyły one lokalne horyzonty skarbów Plzen-Jikalka, Suchodol oraz Kosmonosy. Zespoły broni i narzędzi występują rzadziej, notowane w zachodniocze-skiej odmianie horyzontu Plzen-Jikalka (Kytlicowa 1975, 94-114).
Dalej ku zachodowi Europy, wśród południowoniemieckiej kultury pól popielnicowych, wyraźna jest unifikacja znalezisk akwatycznych. Konstytuują je w przewadze różnorakie odmiany narzędzi pracy oraz broni (Torbrugge 1960, 25-28). W. Torbrugge łączy wysoką częstotliwość wotów rzecznych z siłą mitycznej Rzeki, w której człowiek dostrzegał upływ życia i drogę ku śmierci (ibidem, 48).
Nadchodzący okres halsztacki wprowadza nowe dla rozpatrywanej problematyki elementy. Zanika, charakterystyczne w młodszym brązie Europy Zachodniej, deponowanie okazów broni (np. mieczy) w środowisku akwatycznym (Jockenhovel 1975, 145). Pra-historycy nie odnajdują bezpośrednich tego przyczyn wśród fluktuacji osadnictwa na Niżu Niemieckim (Torbrugge 1960, 33).
W jeziorach i bagnach Europy Północnej, po przerwie obejmującej całą epokę brązu, składane są naczynia ceramiczne (Becker 1970, 122). Wzrasta także liczba garniturów ozdób metalÓ-