464 Cz. 2.: XIII. Samospelnwjącc się proroctwo
Jest to cecha spraw ludzkich. Nie występuje ona w świecie natury, nie tkniętej ludzkimi rękami. Przewidywanie powrotu komety Halleya nie zmienia jej orbity. Ale plotka o niewypłacalności banku Millingville’a wpłynęła na faktyczny rezultat. Proroctwo upadku doprowadziło do swego własnego spełnienia.
Wzorzec samospełniającego się proroctwa jest tak powszechny, że każdy z nas ma swój ulubiony przykład z tej dziedziny. Rozważmy przypadek nerwicy egzaminacyjnej. Przekonany, że obleje egzamin, zaniepokojony student poświęca więcej czasu na zamartwianie się niż na naukę, po czym — oczywiście — zdaje źle. Fałszywy początkowo niepokój przekształca się w całkowicie uzasadniony lęk. Weźmy inny przykład: panuje powszechne przekonanie, że wojna między dwoma krajami jest nieunikniona. Przedstawiciele obu narodów, zmobilizowani tym przeświadczeniem, stają się sobie coraz bardziej obcy, na każde „ofensywne” posunięcie drugiej strony odpowiadają krokiem „defensywnym”. Rosną zapasy broni i surowców, powiększa się liczba żołnierzy i w końcu przewidywanie wojny zostaje urzeczywistnione.
Samospełniające się proroctwo to zatem fałszywa definicja sytuacji, wywołująca nowe zachowanie, które powoduje, iż początkowo nieprawdziwa koncepcja staje się koncepcją jprawdziwą. Pozorna trafność samospełniającego się proroctwa utrwala błąd. Prorok .będzie się bowiem powoływał na faktyczny przebieg wypadków jako na dowód, że miał rację od .samego początku. (A jednak wiemy, że bank Millingville’a był wypłacalny, że 'byłby dalej istniał przez wiele lat, gdyby fałszywa plotka nie stworzyła warunków swego własnego spełnienia.) Oto przewrotność społecznej logiki.
Mechanizm samospełniającego się proroctwa w dużej mierze wyjaśnia dynamikę ikonfliktu etnicznego i rasowego w dzisiejszej Ameryce. Wniosek taki nasuwa — przynajmniej jeśli chodzi o stosunki między białymi a Murzynami — lektura tysiącpięćsetstroni-■cowej pracy Gunnara Myrdala Au American Diłemma. Poniższe, znacznie krótsze, rozważania poświęcimy obronie tezy, że w kształtowaniu stosunków międzyetnicznych samospeł-niające się proroctwo odgrywa rolę nawet większą, aniżeli pokazywał to Myrdal1.
Z powodu niezrozumienia mechanizmu działania samospełniającego się proroctwa, wielu Amerykanów dobrej woli żywi — czasem niechętnie — trwale uprzedzenia rasowe i etniczne. Przekonań tych nie uważają oni za ..uprzedzenia”, lecz za nieodparte wyniki własnych obserwacji. To „fakty” zmuszają ich do przyjęcia takich, a nie innych wniosków.
1 oto sasz uczciwy biały obywatel jest gorącym zwolennikiem polityki wykluczenia Murzynów ze swego związku zawodowego. Podstawą jego poglądów nie są oczywiście uprzedzenia, ale nagie i wymowne fakty. A fakty te wydają się jednoznaczne. „Przybyli niedawno z nieuprzcmysłowionego południa Murzyni, nie mają ani tradycji ruchu związkowego, ani umiejętności zbiorowych przetargów”. Murzyn jest łamistrajkiem. Z powodu „niskiego standardu życiowego” podejmuje pracę za wynagrodzenie niższe od powszechnie przyjętego. Krótko mówiąc, Murzyn jest „zdrajcą klasy robotniczej” i z całą pewnością powinien być wykluczony ze związków zawodowych. Tak oto wyglądają fakty widziane oczyma naszego tolerancyjnego, ale „ciężko myślącego” związkowca, który zupełnie nie rozumie mechanizmu samospełniającego się proroctwa jako jednego z podstawowych procesów społecznych.
Nasz związkowiec nie dostrzega, rzecz jasna, że to-on sam i jemu podobni stworzyli obserwowane „fakty”. Definicja sytuacji polegająca na uznaniu Murzynów za ludzi z gruntu niezdolnych do zrozumienia zasad ruchu związkowego oraz wykluczenie ich z tego ruchu pociągnęły za sobą szereg konsekwencji, które istotnie utrudniły, jeśli zgoła nie uniemożliwiły wielu Murzynom uniknięcie roli łamistrajków. Tysiące Murzynów, bezrobotnych po pierwszej wojnie światowej i nie dopuszczonych do związków zawodowych, nie mogło się oprzeć pracodawcom, zachęcającym ich w czasie strajków do podjęcia zajęć, c-d jakich w innych warunkach byli odsunięci.
Sprawdzianu teorii sar.ospełniającego się proroctwa dostarcza sama historia. Zanik zjawiska łamania strajków przez Murzynów w tych gałęziach przemysłu, w których w ciągu ostatnich kilku dz;es'ęcio’eci uzyskali oni dostęp do związków zawodowych, dowodzi, że Murzyni byli Łamistrajkami dlatego, że nie dopuszczano ich do związków (oraz do wielu zajęć), nie zaś odwrotnie.
Zastopowanie twierdzenia Thomasa wskazuje również, jak można przerwać tragiczne i często błędne koło samospełniającego się proroctwa. Należy odrzucić pierwotną definicję sytuacji, która wprawiła to koło w ruch. Dopiero wtedy, kiedy zostanie zakwestionowane początkowe założenie i wprowadzona zostanie nowa definicja sytuacji, późniejszy bieg wydarzeń wykaże błędność tego założenia. Dopiero wtedy przekonanie nie będzie już stwarzało rzeczywistemu
Zakwestionowanie owych głęboko zakprzenionych definicji nie sprowadza się jednak do prostego aktu woli. Wcli (lub raczej — dobrej woli) nie da się odkręcać i zakręcać jak kranu. Mądrość społeczna i dobra wola same są wytworami określonych sil społecznych. Nie wystarczy tii propaganda i masowa oświata w potocznym znaczeniu tych termnów, tak miłych socjologicznym uzdrawiaczom. W świecie społecznym, tak jak w dziedzinie zjawisk psychologicznych, fałszywe idee skonfrontowane z prawdą znikają bardzo powoli. Nikt > ę nie spodziewa, że paranoik — poinformowany o całkowitej bezzasadności swych urojeń i wypaczonych ide: - natychmiast je odrzuci. Gdyby choroby psychiczne można było leczyć rozpowszechn ująć po prostu prawdę, psychiatrom w Stanach Zjednoczonych dokuczałaby nie przepracowanie, ale bezrobocie. Podobnie nieustająca „kampania oświatowa” rii niszczy sama przez się rasowych uprzedzeń i dyskryminacji.
Nie i;st to stanowisko szczególnie popularne. Odwoływanie się do oświaty jako panaceum na najrozmaitsze problemy społeczne jest głęboko zakorzenione w amerykańskiej
30 Tcor.s socjologiem3
Odpowiednikiem samospełniającego się proroctwa jest „samobójcze proroctwo” — tak zmieniające ludzkie zachowanie w^tosunku do jego postaci w sytuacji, w której przepowiednia nie powstałaby, że istotnie zostaje ona sfalsyfikowana. Przepowiednia niszczy samą siebie. Nie rozpatrujemy tu tego doniosłego przypadku. Przykłady obu rodzajów przepowiedni społecznych zawiera praca R. M. Michera The Morę Perfect Union, New York 1948; ogólne sformułowanie tych zagadnień znajdzie czytelnik w artykule R. K. Mertona The unanticipated consequenc-t of pitrposiue social action, „American Socio-Jogical Review” 1936, 1, s. 894 -904.