Zaproszenie do socjologii Peter L Berger7 (2)

Zaproszenie do socjologii Peter L Berger7 (2)



czy niosące pokrzepienie podejście do chorego. Jednakże pominęlibyśmy istotny aspekt roli, traktując ją jedynie jako wzorzec regulatywny dla zewnętrznie uchwytnych działań. Człek rozpłomienia się całując, pokornieje klęcząc, narasta w nim gniew, gdy grozi pięścią. lo znaczy: pocałunek nie tylko wyraża namiętność, lecz wytwarza ją. Role pociągają za sobą zarówno pewne działania, jak i uczucia oraz postawy odnoszące się do tych działań. Profesor czyniąc coś, co uchodzi za mądre, czuje się mądry. Kaznodzieja znajduje w sobie wiarę w to, co głosi. Żołnierz odkrywa w swej piersi podniecenie bojowe, gdy wkłada mundur. W każdym razie, jeśli nawet emocje lub postawy są obecne przed podjęciem danej roli, ta ostatnia nieuchronnie wzmacnia to, co było już przedtem. A niejednokrotnie są wszelkie podstawy, żeby sądzić, iż w ogóle nic nie poprzedza w świadomości aktora odgrywania jakiejś roli. Innymi słowy, ktoś staje się mądry — będąc mianowany profesorem, wierzący — podejmując działalność zakładającą wiarę, wreszcie gotów do walki — maszerując w szyku.

Odwołajmy się do przykładu. Człowiek dopiero co awansowany do stopnia oficerskiego, zwłaszcza gdy rozpoczął służbę od szeregowca, będzie z początku nieco zakłopotany honorami oddawanymi mu przez napotkanych żołnierzy. Prawdopodobnie odpowie im w przyjazny, prawie przepraszający sposób. Nowe dystynkcje na jego mundurze są w tym momencie jedynie czymś, co po prostu włożył, prawie jak przebranie. Co więcej, świeżo upieczony oficer może nawet przekonywać siebie i innych, że pod mundurem jest on nadal tą samą osobą, że ma tylko nowe obowiązki (pośród których, en passant', znajduje się obowiązek przyjmowania honorów żołnierzy). Taka postawa raczej nie utrzyma się długo. Ażeby wywiązać się ze swej nowej roli, roli oficera, nasz znajomy musi zachowywać się w pewien sposób. Zachowanie to ma całkiem określone przesłanki. Wbrew wszelkim frazesom, zwyczajnym w tak zwanych demokratycznych armiach, takich jak amerykańska, jedna z tych podstawowych przesłanek mówi, że oficer to ktoś wyższy, komu na zasadzie tej wyższości należy się posłuszeństwo i szacunek. Każdy honor oddany przez podwładnego jest aktem hołdu, przyjmowanym jako sam przez się zrozumiały przez tego. który nań odpowiada. Tak więc z każdym oddanym i przyjętym honorem (oraz oczywiście setką innych ceremonialnych aktów, które podkreślają jego nowy status) nasz oficer utwierdza się w swym nowym zachowaniu — i w jego niejako ontologicz-nych przesłankach. Nie tylko działa jak oficer, lecz czuje się oficerem. Znika

' En pifunt ffr.k mimochodem.

zakłopotanie, przepraszający gest, uśmieszek w stylu: „jestem naprawdę równym facetem", jeśli więc zdarzyłoby się, że jakiś niższy stopniem żołnierz nie zasalutuje z dostatecznym zapałem czy zgoła dopuści się tak niewyobrażalnego postępku jak niezasalutowanie w ogóle, to kara, którą wymierzy oficer, nie będzie tylko i wyłącznie karą za naruszenie regulaminu wojskowego. Każdy nerw jego istoty będzie domagał się zadośćuczynienia za występek przeciw ustalonemu porządkowi jego kosmosu.

Trzeba w tym obrazku podkreślić, iż jedynie bardzo rzadko proces laki jest świadomy lub oparty na refleksji. Nasz przyjaciel nie usiadł przecież i nie wykoncypował na poczekaniu wszystkiego, co powinno wejść w jego nową rolę, łącznie z tym, co powinien czuć i sądzić. Siła tego procesu polega dokładnie na jego nieświadomym, bezrefleksyjnym charakterze. Stał się on oficerem prawie tak naturalnie, jak wyrósł na osobę niebieskooką, ciemnowłosą i wysokiego wzrostu. Nie byłoby też ścisłe stwierdzenie, że nasz bohater musi być cokolwiek tępy i że jest w istocie wyjątkiem wśród swych towarzyszy. Przeciwnie, wyjątkiem jest człowiek, który rozmyśla nad swymi rolami i ich przemianami (nawiasem mówiąc, osobnik taki byłby prawdopodobnie marnym oficerem). Nawet bardzo inteligentni ludzie w obliczu wątpliwości co do swoich ról w społeczeństwie zagłębią się raczej jeszcze bardziej w będącą przedmiotem zwątpienia działalność niż zatopią w refleksji. Teolog, który zwątpi w swą wiarę, będzie się więcej modlił i bardziej się udzielał w swym kościele, człowiek interesu dręczony wątpliwościami co do swej gorączkowej aktywności zacznie przychodzić do biura także w niedziele, terrorysta zaś nękany koszmarami sennymi zgłosi się ochotniczo do nocnych zamachów. Przy czym, oczywiście, ich tryb postępowania jest całkowicie na miejscu. Każda rola ma swą wewnętrzną dyscyplinę; coś, co mnisi katoliccy nazwaliby „regułą". Rola formuje, kształtuje, modeluje zarówno działanie, jak działającego. Na tym świecie bardzo trudno jest udawać. Zazwyczaj człek staje się tym, kogo odgrywa.

Każda rola w społeczeństwie niesie ze sobą pewną tożsamość. Jak widzieliśmy, niektóre z tych tożsamości są powierzchowne i tymczasowe, jak to się dzieje w niektórych zawodach wymagających niewielkich modyfikacji w bycie tych, którzy je wykonują. Nie jest trudno ze śmieciarza stać się strażnikiem nocnym. Znacznie trudniej jest z księdza zostać oficerem. Jest bardzo, bardzo trudno z Murzyna stać się białym. I jest prawie niemożliwe z mężczyzny stać się kobietą. Te różnice w stopniu trudności zmiany ról nie powinny przesłaniać nam faktu, że nawet tożsamości, które uważamy za nasze prawdziwe ja, określiło społeczeństwo. Tak jak się nabywa role rasowe

95


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Zaproszenie do socjologii Peter L Berger4 (2) Może to także być podniecenie bakteriologa czy geolog
Zaproszenie do socjologii Peter L Berger7 (2) I lokalnego fryzjera, bądź leż chodzenie zawsze pod k
77715 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger0 (2) nie wskaże tych, którzy sprawują faktyczną wład
Zaproszenie do socjologii Peter L Berger7 (2) I lokalnego fryzjera, bądź leż chodzenie zawsze pod k
Zaproszenie do socjologii Peter L Berger2 (2) Makiawelizm — czy to polityczny, czy socjologiczny —
49132 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger4 (2) Może to także być podniecenie bakteriologa czy
45705 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger5 (2) wszelkie idee są bardzo skrupulatnie badane w c
48006 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger4 (2) wspólną żonę. Lub też mógłby włączyć ją do sweg
18521 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger8 (2) porównaniu socjologia okazuje się kontynuatorką
21626 Zaproszenie do socjologii Peter L Berger9 (2) wolno nam zadać pytanie, w jaki sposób poczynan
Zaproszenie do socjologii Peter L Berger3 (2) PRZEDMOWA Książka ta jest przeznaczona do czytania, n

więcej podobnych podstron