nistyczne walory wszystkich aspektów naszego życia i to nie tylko tych, które wiążą się z naszą pracą zawodową, ale również tych, które dotyczą spraw rodziny i sfery przeżyć osobistych.
Współcześnie obserwujemy zjawisko rozluźniania się tradycyjnych więzi społecznych, co z kolei w zasadniczy sposób rzutuje na pogłębianie się procesów laicyzacji sfery obrzędowej. W coraz to większym bowiem stopniu czynnikiem angażującym człowieka do bezpośredniego czy nawet pośredniego (np. za pomocą telewizji i radia) uczestnictwa w obrzędach jest ich ekspresyjność i widowiskowość. W ludyczno-rekrea-cyjnej formie pragnie człowiek uzyskać emocjonalne poczucie łączności społecznej oraz pogłębić i utrwalić tożsamość własnej osobowości. Wynika to z ogólnych społeczno-kulturowych uwarunkowań, jak: rozpad dawnej tradycyjnej kultury ludowej oraz pojawienie się tzw. kultury masowej adresowanej do najszerszych rzesz społecznych. Aktualnie więc powstające formy świętowania odpowiadać muszą wymogom rozwijającej się kultury społeczeństwa zurbanizowanego, ale równocześnie stanowić powinny kontynuację pewnych historycznych wartości narodowych poprzez odniesienia do tradycji kultury ludowej i plebejsko-proletariackiej.
W okresie minionych trzydziestu pięciu lat dokonał się w naszym życiu publicznym i rodzinnym żywiołowy proces stopniowej laicyzacji treści i symboliki obrzędowej szeregu świąt religijnych (np. Boże Narodzenie, Zielone Świątki, Wielkanoc itp.). Proces ten zachodził w kontekście zgodności z potrzebami takiego świętowania, którego podmiotem jest człowiek i które nadawałoby konkretny sens jego praktycznej działalności społecznej. Przy omawianiu tej kwestii należy zwrócić uwagę na fakt, że zdecydowana większość funkcjonujących nadal w naszym życiu społecznym
świąt rzymskokatolickich, poprzez niektóre elementy symboliki i kultywowane formy rytualne, wykazuje powiązania z tradycjami naszej kultury ludowej czy nawet ze starosłowiańską obrzędowością agrarną. Należy przypuszczać, iż zasadnicza istota dotychczasowej żywotności tych świąt tkwi bynajmniej nie w reprezentowanych przez nie treściach doktrynalnych, ale właśnie w ich oprawie obrzędowej posiadającej odniesienie do tradycyjnych wartości chłopskiej kultury obyczajowej. Wysunięcie się natomiast form obrzędowych przed treści doktrynalne już stwarzało realne możliwości do ujawniania się żywiołowych procesów laicyzacji tych świąt.
Posłużyć się tu można przykładem Święta Bożego Narodzenia. Ma ono bogatą oprawę obrzędową głęboko osadzoną w tradycjach kultury ludowej, sięgającej jeszcze czasów przedchrześcijańskich na naszych ziemiach (wieczerza wigilijna, kolędowanie itp.). Otóż cała ta oprawa obrzędowa wypełniała głównie rozliczne funkcje pozareligijne, które aktualnie wysunęły się na plan pierwszy przed funkcjami religijnymi. To przewartościowywanie funkcji tego święta dokonywało się etapowo. W pierwszych latach po wojnie Boże Narodzenie obchodzono jako refleksyjno-wspomnieniowe święto rodzinne. Taki jego charakter determinowały ówczesne potrzeby społeczne. Wojna odcisnęła swoje piętno na życiu każdej rodziny polskiej i ten stan rzeczy implikował określony model świętowania. Jednakże model ten już w połowie lat pięćdziesiątych uległ dalszym przewartościowaniom nabierając charakteru ludycznego święta rodzinno-towarzyskiego.. Stanowiło to wyraz narastającego poczucia stabilności w ramach nowego układu stosunków społecznych.
Zachodzą wówczas także istotne przemiany w symbolice tego święta. Miejsce gwiazd, aniołków i bibuł-