10
y - ma dźwięk miększy od polskiego y, bliższy i: labyrinthus. c - przed e, i, y, ae, oe wymawiamy jak nasze c - wbrew zwyczajowi Rzymian, którzy wymawiali k. Ale przed a, o, u, oraz przed spółgłoskami wymawiamy tak jak Rzymianie, a więc jak k. A zatem cito, cedo, Caesar wymawiamy: cito, cedo, Cesar, ale color, calor, victoria, lac, wymawiamy: kolor, kalor, wiktoria, lak. Obok opisanego wyżej sposobu wymawiania stosowana jest obecnie wymowa dążąca do odtworzenia autentycznej wymowy starożytnych Rzymian, np.: Kikero, Kaisar. s - czytamy zawsze jak s - rosa.
t - wymawiamy zawsze jak i; chociaż stosowany bywa jeszcze wadliwy sposób wymawiania ti przed samogłoską jak cj.
ph - wymawia się jak / - philosóphus, czytaj: filosófus. rh - wymawia się jak r - rhetor, czytaj: retor, th - wymawia się jak t - theatrurn, czytaj: teatrum.
Wymienione trzy spółgłoski z przydechem spotykamy tylko w wyrazach pochodzenia greckiego.
v - wymawia sió jak w - villa, czytaj: willa, vinum, czytaj: winum. x - wymawia się jak ks - rex, lux, felix, czytaj: reks, luks, feliks.
lłoczas (Quantltas)
Obecnie w języku polskim samogłoski brzmią jednakowo krótko, o ile nie pada na nie akcent logiczny lub uczuciowy. Polszczyzna do XV w. wyróżniała jednak samogłoski długie i krótkie, tak jak i łacina, w której każda samogłoska miała dwa brzmienia: długie i krótkie. Znakiem długości jest kreska pozioma -, znakiem krótkości półkole u. Wymówienie samogłoski długiej trwało dwa razy dłużej niż samogłoski krótkiej. Jeśli użyjemy znaków muzycznych, samogłoska krótka odpowiada ćwierćnucie, długa półnucie. To następstwo długich i krótkich nadawało językowi melodyjności, na nim też oparta była budowa wiersza.
1. Zgłoska (syllaba) zawierająca długą samogłoskę lub dwugłoskę jest długa z natury (natura longa), np.: saepe, natura, totius, fortuna, figura.
2. Zgłoska zawierająca krótką samogłoskę jest krótka z natury (natura brevis), np. dominus, bene, spiritus.
3. Jeśli po samogłosce następują dwie lub więcej spółgłosek, staje się ona długa z pozycji (positione longa), np.: estis, congressus.
Uwaga: Zgłoska zawierająca samogłoskę, po klórcj następują dwie spółgłoski, jedna zwarta, a druga płynna (mula cum liąuida), może być czasem krótka, np.: lenehrae - ciemności, volicris - ptak.
Nazwa akcentu jest tłumaczeniem nazwy greckiej i oznacza jakby pr/.yśpiew, co każe przypuszczać, że Rzymianie wymawiali zgłoskę akcentowaną głosem wyższym, wzniesionym. Byłby to akcent muzykalny, toniczny w przeciwieństwie do akcentu dynamicznego lub wydechowego (ekspiratorycz-nego), polegającego na spotęgowaniu siły głosu przy wymawianiu zgłoski akcentowanej. Akcentujemy w łacinie, jak i w języku polskim, zwykle zgłoskę przedostatnią. Akcent jednak zależy od iloczasu drugiej zgłoski od końca w wyrazach więcej niż dwuzgłoskowych.
1. Jeśli druga zgłoska od końca jest długa, akcentujemy ją: persona, dccrelum, humanus.
2. Jeśli druga zgłoska od końca jest krótka, akcentujemy trzecią zgłoskę od końca: dominus, tabula, cathedra, linea.
Ćwiczenia w czytaniu
Przeczytaj: Graecia, foedus, Poeni, aura, audio, Aurora, Europa, civis, doceo, Cicero, cera, Cyprus, cultura, rector, medlcus, medicina, collcga, oculus, consul, corpus, designo, schola, versus, rosa, cducatio, ratio, amicilia, bestia, lectio, Iłoratius, iam, Ianuarius, ius, Iulius, villa, vis, ave, lex, indcx, lux, ąuartus, antiąuus, quis, quid, lingua, sanguis, exigu-us, philológus, physlcus, hypotheca, rhetor, zephyrus, zona.
Uwaga. Dla ułatwienia poprawnego czytania w wyrazach więcej niż dwuzgłoskowych będziemy zaznaczać iloczas przedostatniej sylaby, o iic jest ona krótka. Należy wtedy iikccntować sylabę trzecią od końca, np. dominus. Jeśli przedostatnia sylaba jest długa, nic zaznaczamy iloczasu, akcentujemy wtedy właśnie tę sylabę, zgodnie z melodią języka polskiego. Kadzimy jednak, aby starać się zapamiętać iloczas (akcent) wyrazów łacińskich, gdyż w tekstach wydawnictw nic przeznaczonych do nauki języka łacińskiego nie zaznacza się iloczasu. Samogłoskę krótką zaznaczamy półkolem u, długą kreską -.