nieć w Kalendarzyku Politycznym z 1823 ogłosił opis historyczno-malarski województwa sandomierskiego.
Urmowski nie przestawał pracować w Warszawie na polu lożowem i został mówcą do języka narodowego przy W. Wschodzie.
Nieustanna praca nadwątliła siły Urmowskiego, który zmarł 4 października 1827. Ksiądz Szaniawski tak mówił o zmarłym w lipcu roku następnego na posiedzeniu publicznem Uniwersytetu:
„Codzień zbywające chwile od zwykłych zatrudnień obracał Urmowski na czytanie użytecznych książek, na pisanie własnych postrzeżeń i uwag. Z uzyskiwanego pracowitem życiem majątku, własnym wygodom ujmował, aby grosz oszczędzony mógł łożyć na zakupywanie wyborowych książek; dobraną też posiadał bibljotekę; starał się nadto korzystać z bibljotek publicznych i z uproszonych dzieł od przyjaciół. Nie miał dostatecznego czasu do wydania dzieła obszerniejszego, ale krótsze jego pisma w znacznej liczbie upowszechnione są drukiem. Wiele rękopismów zostawił, służących do wykładu nauk w Uniwersytecie Warszawskim.
„Pełen słodyczy, łagodności, domowe cnoty w najwyższym stopniu-zachowywał. W licznych stosunkach przyjaźni, w obywatelstwa zawodzie, w urzędowych działaniach dokładnym był wzorem ścisłego dopełniania obowiązków i najwyższych chęci i usiłowań, aby dobro drugich pomnażać. Piastując znakomity w towarzystwie ludzkiem urząd sędziego, wszelkie łożył staranie, aby bezstronność zachowywać najzupełniej. Usuwając najmniejsze pod tym względem powody, przykazywał najmocniej wszystkim w domu swoim służącym, aby nie przyjmowali żadnych ofiar dla niego, któreby strony, mający jaki w sądownictwie interes, nie śmiejąc wyraźnie, bo wiedziały, iżby nie przyjęto, choć drogą uboczną składać chciały. Obojętny w nabywaniu i używaniu rzeczy dla siebie, Urmowski czułym był o dobro rodziny, trudnił się troskliwie wychowaniem licznego potomstwa, ubolewał, przewidując, ii widoczne sił jego ustawanie przeszkodzi do osobistej pomocy dzieciom”'.
Otóż tego zasłużonego w świecie i zakonie męża żegnali w 1815 bracia lubelscy. Na tę smutną uroczystość anonimowy poeta lożowy napisał Hołd\
1 op. cit. T. I, str. 81 i nast.
1 Hołd miernych i wdzięcznych serc Szan.'. (ownym) Wars.', (ztatem) na Wsch.’. (odzie) Lubi.', (ina) pod godłem Woln.'. (ość) Odzysk.', (ana) złożony Przewieleb:. (nemu) i Najukochańszemu Mistrz.', (orni) Kat.', (edry) B'. (ratu) Klemensowi Urmowskiemu Kaw.', (alerowi) Szk.'. (ockiemu) przy obchodzie uroczystym oddalania się Jego z pod Wsch:. (odu) r:. (oku) p.\ (ramdziwego) św:, (iatła) 5815. Druk. Bez m., 8°, str. 8. Estreicherowi nieznany.
26